poniedziałek, 16 stycznia 2012

DEPILACJA BIKINI

Witamy w UsuwanieWlosow.plRANKING NAJLEPSZYCH PREPARATÓW DO DEPILACJIKONTAKT Depilacja mężczyzn Depilacja woskiem Depilatory Elektroepilacja Kosmetyki do depilacji Metody depilacji Porady Archiwum kategorii: ‘Depilacja bikini’ Krem do depilacji lepszy niż wosk? DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA WOSKIEM, KOSMETYKI DO DEPILACJI, KREM DO DEPILACJI, PIELĘGNACJA SKÓRY, PORADY DEPILACJA WOSKIEM pozostawia skórę gładką przez kilka tygodni, co jest niewątpliwą zaletą tej metody. Poza tym wymaga ona jednak wiele poświęceń z naszej strony. Przede wszystkim konieczne jest zaciśnięcie zębów i wytrzymanie całkiem sporego bólu. Ale to nie wszystko. Dużo ważniejszym problemem są PODRAŻNIENIA, POJAWIAJĄCE SIĘ NA SKÓRZE PO DEPILACJI, oraz tendencja do wrastania włosków, która jest ściśle związana z depilacją za pomocą wosku. Poniżej przedstawiamy przykłady sytuacji, kiedy zastąpienie wosku kosmetykiem do depilacji chemicznej jest warte przemyślenia: DEPILACJA WĄSIKA w przypadku cery wrażliwej i delikatnej. Nawet sięgając po specjalne plastry do depilacji wąsika, narażasz swoją skórę na dość znaczne podrażnienia. Nierzadkie są przypadki, kiedy taka depilacja kończy się strupkami na twarzy. Dlatego jeśli nigdy wcześniej nie używałaś wosku do depilowania twarzy, nie sięgaj po niego po raz pierwszy przed ważnym wyjściem czy spotkaniem. Wypróbuj go w zaciszu domowym, gdy będziesz mieć kilka dni wolnego, lub wykonaj próbę dzień lub dwa wcześniej przed planowaną depilacją: odetnij mały kawałek plastra i wydepiluj skrawek skóry. Jeśli pojawi się ranka skutkująca strupkiem, lepiej będzie wyglądała, jeśli będzie niepozorna, niż jeśli obejmie cały wąsik. Jeśli obawiasz się zgubnych efektów depilacji woskiem odłóż ją na kiedy indziej, a tymczasem sięgnij po krem do depilacji – jednak w przypadku pierwszej depilacji, nie zapominaj także o wykonaniu próby uczuleniowej na 24 godziny przed depilacją! DEPILACJA PACH – zwłaszcza przy stosowaniu środków przeciw nadmiernemu poceniu. Każdy z nas ma inny stopień wrażliwości skóry pod pachami. Szczęśliwcy mogą sobie pozwolić na depilowanie pach depilatorem lub woskiem bez większych problemów, ale niektórzy po takiej depilacji mają tak podrażnioną skórę, że uniemożliwia nakładanie jakichkolwiek kosmetyków oraz komfortowe poruszanie się, a co dopiero stosowanie antyperspirantów blokujących typu Antidral czy Ziaja Bloker. Jeśli stosujesz takie preparaty, pamiętaj, że lepiej użyć środka przeciw potliwości dzień wcześniej, i potem taką skórę depilować, niż odwrotnie. Pamiętaj też, aby zachować rozsądny odstęp czasowy – minimum 24 godziny. Aby złagodzić podrażnienia stosuj specjalne kremy i balsamy po depilacji, które zawierają w swych składnikach kojący D-pantenol. Inne kremy mogą spowodować dodatkowe podrażnienia. A jeśli mimo wielu prób przyzwyczajenia się do depilacji woskiem lub depilatorem Twoje pachy wciąż krzyczą z bólu o pomoc – przekonaj się do innych metod depilacji. Może pasta cukrowa? Albo KREM DO DEPILACJI, który może i nie zapewnia tak długotrwałych efektów, ale na pewno jest w stu procentach bezbolesny. DEPILACJA OKOLIC BIKINI, gdy Twoja skóra ma tendencję do wrastających włosków. Wrastające włoski w przypadku okolic bikini to niezwykle uciążliwy problem, a im głębsza depilacja, tym gorzej. Trudno bowiem samemu poradzić sobie z usuwaniem wrośniętych pod skórę włosków w tych miejscach, a powstałe w ich wyniku krostki są wyjątkowo nieestetyczne. Nie da się ukryć, że depilacja woskiem bądź depilatorem w okolicach bikini to prawdziwe wybawienie od nazbyt częstej konieczności powtarzania zabiegów. Jednak nadmierny problem wrastających włosków może spowodować, że taka depilacja przestanie nam odpowiadać. Warto rozważyć wówczas TRWAŁĄ DEPILACJĘ LASEREM, dzięki której jednocześnie pozbędziemy się problemu wrastających włosków, oraz zapewnimy sobie trwałą, idealną gładkość. Autor: AsiaData: 21 czeKomentarze: 1Jak usunąć owłosienie z okolic intymnych? DEPILACJA BIKINI, DEPILATORY, METODY DEPILACJI, PIELĘGNACJA SKÓRY Depilacja miejsc intymnych i bikini to nurtujący problem, zwłaszcza w OKRESIE WAKACJI. Aby czuć się komfortowo i wyglądać atrakcyjnie, wszelkie widoczne owłosienie na naszym ciele powinno zniknąć. Włoski okolic intymnych są jednak na tyle ciemne i grube, oraz szybko rosnące, że ich usuwanie często stanowi nie lada kłopot. Jeżeli nadal jedyną metodą, do której jesteś przekonana, jest golenie, powinnaś przyzwyczaić się do codziennego wykonywania tej czynności. Goląc włoski w okolicach bikini ścinasz ich górną warstwę, część pod skórą wraz z cebulką przy ciemnym pigmencie owłosienia pozostaje widoczna. Z początku codzienne golenie może powodować znaczne podrażnienia skóry, łącznie z jej pieczeniem, zaczerwienieniem oraz pojawianiem się brzydkich krostek. Jednak zwolenniczki golenia twierdzą, że to po pewnym czasie mija – skóra przyzwyczaja się do golenia, pod warunkiem, że będziesz odpowiednio ją nawilżać i pielęgnować. Godnym polecenia jest płyn o podwójnym zastosowaniu NIVEA, (zarówno do higieny intymnej, jak i do golenia). Aby zapobiegać powstawaniu krostek warto sięgnąć np. po maść nagietkową. My jednak zachęcamy do wybrania innych, naszym zdaniem bardziej skutecznych metod usuwania włosów. Możesz zdecydować się albo na WOSK ALBO DEPILATOR. Podczas zabiegu włoski usunięte zostaną wraz z cebulkami, odrosną więc dopiero po kilku tygodniach – będą słabsze i delikatniejsze. Wybierając wosk, musisz pamiętać by nie podgrzewać go zbyt mocno, gdyż istnieje ryzyko poparzenia. W domowych warunkach bezpieczniejszy i wygodniejszy będzie depilator. Na rynku dostępne są modele z węższą końcówką dedykowane do okolic bikini. Model HP6379 marki Philips pozwala nie tylko na depilację, ale również golenie i trymowanie, dzięki czemu jest jeszcze bardziej funkcjonalny. Z kolei dla kobiet, które nie chcą mieć do czynienia z bólem podczas depilowania, świetnym rozwiązaniem będzie wybranie kremu do depilacji, który rozpuszczając strukturę włosa, usuwa go szybko i całkowicie bezboleśnie. Efekt działania kremów do depilacji jest różny. Warto sięgnąć po takie, które zapewniają jak najbardziej długotrwałe efekty – np. krem REVITOL. Aby jeszcze bardziej ułatwić usuwanie owłosienia z miejsc intymnych, niezależnie od wybranej metody, pamiętaj o tym, aby delikatną skórę z owych partii ciała traktować tak samo jak skórę na całym ciele, a może nawet i jeszcze bardziej troskliwie. Z pewnością używasz kremów i balsamów, odżywczych i nawilżających całe ciało, ale czy podczas codziennej pielęgnacji pamiętasz o wrażliwych okolicach bikini? Je także należy pielęgnować, po każdej kąpieli oraz po każdej depilacji. Możesz sięgnąć po specjalny krem do miejsc intymnych – np. rewelacyjny 2SEDUCE, ale nawet pielęgnacja zwykłym kremem Nivea może pomóc Twojej skórze znieść każdą depilację. Autor: AsiaData: 8 majKomentarze: brakDepilacja brazylijska – hot or not? DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA BRAZYLIJSKA Spośród wielu możliwych form DEPILACJI INTYMNEJ możemy wybrać tak zwaną wersję brazylijską, która jest dość popularna i ceniona, choć otoczona także pewną dozą kontrowersji. Depilacja brazylijska oznacza całkowite usunięcie włosów z okolic intymnych, wszystkich, łącznie z tych w okolicach odbytu i sromu. W dodatku, usunięcie tych włosów najczęściej związane jest z wyrwaniem ich wraz z cebulkami, najczęściej za pomocą WOSKU (w gabinecie kosmetycznym). Jak łatwo się domyślić, jest do zabieg bardzo bolesny, ale dzięki temu zapewnia stosunkowo długotrwałą gładkość – włosy nie odrosną wcześniej niż po 3 tygodniach, a jest to bardzo istotne w przypadku takiej całkowitej depilacji intymnej, ponieważ zbyt szybko odrastające włoski mogą doprowadzić do szału (zwłaszcza po zwykłym goleniu maszynką, kiedy są ostre, drapią i kłują). Wiadome nam są zatem zalety tej dość radykalnej depilacji: zyskujemy stosunkowo długotrwałą gładkość, która obejmuje cały teren intymny, nie ma więc mowy o żadnych niesfornych włoskach nie tylko poza linią bielizny, ale także w znacznie głębszym zakresie… Przez parę tygodni możesz zapomnieć o maszynce czy innych metodach depilacji, i cieszyć się gładką skórą. Jest ona w dodatku bardzo miękka i miła w dotyku. Dodatkowym atutem może być podniesienie walorów estetycznym w kontekście pożycia intymnego – jeśli tylko całkowita gładkość jest tym, co uważasz za atrakcyjne. Minusami brazylijskiej depilacji są przede wszystkim duża bolesność owej metody i podrażnienia delikatnej skóry okolic intymnych. Na ból może zaradzić kosmetyczka, stosując przed zabiegiem chłodzące okłady, lub smarując skórę żelem znieczulającym. Podrażnienia z kolei zniwelujesz doskonale samodzielnie, sięgając po zabiegu po KREM ŁAGODZĄCY skutki depilacji intymnej. Oddzielną kwestią pozostaje, czy taka depilacja brazylijska jest trendy w obecnych czasach. Pierwszy boom na tą formę depilacji spowodował dyskusje, czy całkowita gładkość intymna u kobiet nie budzi skojarzeń z młodocianymi „lolitkami”. Depilacja brazylijska obroniła się jednak na tym polu, podkreślając takie zalety owej metody jak wygoda i komfort, ułatwienia w trzymaniu higieny osobistej, zwiększone DOZNANIA MIŁOSNE, czy po prostu brak krępującego owłosienia wystającego poza linię bielizny. Dla uznania depilacji brazylijskiej przyczyniły się także słynne propagatorki tej metody, m.in. Victoria Beckham, która twierdzi, że „brazylijskie bikini powinno być obowiązkowe od 15 roku życia”. Czy zatem brazylijskie bikini jest atrakcyjne czy nie, to zależy tylko i wyłącznie od Twojego własnego smaku i gustu. Najważniejsze, żebyś to Ty czuła się atrakcyjnie i wygodnie. Jeśli nuży Cię częste podgalanie linii bikini, i marzysz o bardziej doskonałej gładkości, wybierz depilację brazylijską. Jeśli jesteś zdecydowaną fanką stuprocentowej gładkości, możesz rozważyć także trwałe usunięcie wszystkich włosków, za pomocą DEPILACJI LASEREM. Autor: AsiaData: 24 kwiKomentarze: brakZestaw Veet Duo Bikini DEPILACJA BIKINI, KOSMETYKI DO DEPILACJI, KREM DO DEPILACJI, PRODUKTY VEET Jeżeli jesteś zwolenniczką domowej depilacji, z pewnością zdarzyło Ci się eksperymentować z różnorodnymi kosmetykami do usuwania włosów. Prawdopodobnie też szukałaś czegoś odpowiedniego do DEPILACJI OKOLIC BIKINI, które są dużo bardziej wymagające w doborze metody usuwania włosów od pozostałych partii ciała. Jeżeli nadal szukasz idealnego środka do depilacji intymnej, przedstawimy Ci produkt przeznaczony specjalnie do tych części ciała – a konkretnie zestaw produktów cieszącej się niesłabnącym uznaniem marki Veet, czyli zestaw Veet Duo Bikini. Opakowanie zawiera dwie tubki kremów: krem do usuwania włosów oraz KREM PO DEPILACJI, ŁAGODZĄCY PODRAŻNIENIA. Oprócz tego znajdziemy w pudełku szpatułkę Perfect Touch. Krem do depilacji usuwa włosy w sposób wyjątkowo delikatny. Przeznaczony jest specjalnie do wrażliwych okolic bikini, aby w jak najmniejszym stopniu podrażniać skórę. Należy go trzymać na skórze ok 5 minut, w przypadku jeśli ten czas okaże się zbyt krótki – można przedłużyć czas działania do 10 minut, ale nie dłużej. Następnie należy krem zetrzeć ze skóry za pomocą dołączonej szpatułki, która zaprojektowana została tak, aby jak najdokładniej ściągać włoski, tuż przy powierzchni skóry. I tutaj niestety często pojawiają się problemy. Owszem, krem jest łagodny; ale ta łagodność wiąże się z tym, że może się zdarzyć, że nie wszystkie włoski zostaną dokładnie usunięte. Zdarzają się przypadki, kiedy użytkowniczki kremu musiały po zabiegu sięgać po maszynkę, aby usunąć niektóre pozostałe włoski. Dużo lepiej spisuje się krem „po depilacji”. Jest to krem nawilżający z formułą opartą na ceramidach, który błyskawicznie usuwa podrażnienia skóry, pozostawiając ją gładką, odprężoną i nawilżoną. Zestaw ma jednak jeszcze jeden dość znaczny minus: jest bardzo niewydajny, bo oba kremy mają objętość po 50 ml. Nie starczą więc na długo, mimo iż ich cena wynosi znacznie więcej niż porównywalnych produktów w drogeriach, kupowanych oddzielnie. Krem do użycia po depilacji spełnia swoje funkcje, ale podobnie działa krem Tanita Effective, który jest większy, mniej kosztuje, a dodatkowo opóźnia odrost włosów. A w przypadku skóry bardzo wrażliwej oraz skłonnej do podrażnień, krem Veet może okazać się niewystarczający, i wtedy konieczne będzie sięgnięcie po bardziej skuteczny środek – np. kojący 2SEDUCE BIKINI GEL. W zestawie Duo Bikini kuszące jest w praktyce tylko to, że dostajemy 2 produkty tej samej marki, których działanie się uzupełnia. Jest to jednak niewystarczający powód do zakupu. Małe opakowanie, brak stuprocentowej skuteczności w depilacji, oraz niezbyt konkurencyjna cena sprawia, że zestaw pozostaje w tyle za wieloma innymi produktami, także za pozostałymi kremami do depilacji marki Veet, z którymi nie w sposób wręcz ich porównać. Autor: AsiaData: 18 kwiKomentarze: 1Depilacja intymna – poznaj najnowsze trendy w pielęgnacji ciała DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA BRAZYLIJSKA, DEPILACJA CUKROWA, DEPILACJA WOSKIEM, KOSMETYKI DO DEPILACJI, KREM DO DEPILACJI, METODY DEPILACJI, PORADY GŁADKIE NOGI i pachy to już standard. Gdy gwiazda pojawia się na czerwonym dywanie z lekkim owłosieniem na nogach, wybucha skandal. Takie są nasze współczesne kanony urody. Jednak standardy piękna coraz częściej obejmują też to, co głęboko ukryte, a więc także nasze okolice intymne. Tak narodziła się depilacja intymna. Czy to też już obowiązek, czy jeszcze kwestia wyboru i preferencji? DEPILOWAĆ OKOLICE BIKINI, a jeśli tak, to jaką metodę wybrać? Przeczytaj nasz artykuł i poznaj wszystkie tajniki DEPILACJI INTYMNEJ. DEPILACJA INTYMNA ma swoich zwolenników i przeciwników. Nie brak tych, którzy dopatrują się w niej próby udawania przez kobietę małej dziewczynki, co wydaje im się problemem powiązanym ze sferą seksualną. Feministki zwracają uwagę, że to kolejna forma narzucania kanonu piękna i wpisywania kobiety w reżim estetyczny. Z innych pozycji występują natomiast lekarze ginekolodzy. Twierdzą oni, że włosy łonowe pełnią ważną funkcję, mianowicie chronią pochwę przed bakteriami. Jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że lekarze ostro krytykowali wydepilowane pacjentki. Dziś dochodzi do tego coraz rzadziej, także medycyna idzie z duchem czasu. Przecież nie biegami dziś nago po lesie, a wiec ryzyko narażenia się na kontakt z niebezpiecznymi zanieczyszczeniami jest mniejszy – do takich wniosków coraz częściej dochodzą lekarze i nie negują już sensu depilacji intymnej. Mimo to jednak, nie powinnaś do niej podchodzić bezkrytycznie. Jeśli po depilacji intymnej odczuwasz nieprzyjemne dolegliwości, skóra jest przez długi czas podrażniona i boli lub też pojawiają się dolegliwości natury ginekologicznej, możliwe, że będziesz musiała na jakiś czas z niej zrezygnować. W takie sytuacji najlepiej zaopatrzyć się w intymny trymer, czyli elektryczną maszynkę, która pozwoli ci przyciąć i podgolić owłosienie łonowe, być mogła czuć się komfortowo. Francja czy Brazylia, czyli typy depilacji intymnej DEPILACJA INTYMNA DEPILACJI INTYMNEJ nierówna. Pod tą nazwą kryją się wszystkie modyfikacje i formy usuwania owłosienia łonowego, od delikatnej regulacji i skrócenia włosków, aż do zupełnego ich pozbycia się. Najmniej inwazyjna jest tak zwana depilacja francuska. Cóż, Paryżanki słyną z wyrafinowania i umiaru. Polega ona na usunięciu włosków rosnących między pośladkami i w pachwinach, oraz na delikatnym wyregulowaniu linii bikini. Na wzgórku łonowym pozostaje wiec szeroki pas lub trójkąt – chodzi o to, by klientka mogła swobodnie czuć się w bieliźnie i kostiumie kąpielowym. Umiar to natomiast pojecie zupełnie obce gorącej i roztańczonej Brazylii. To w końcu w Brazylii narodziły się stringi, namiętnie noszone tu na plażach. DEPILACJA BRAZYLIJSKA jest więc dostosowana do tej mody. Usuwa się włosy niemal całkowicie, pozostawiając jedynie cieniutki paseczek na wzgórku łonowym. DEPILACJA BRAZYLIJSKA w wersji ekstremalnej to tak zwana depilacja a la Hollywood, czyli zupełne usunięcie owłosienia łonowego. Na pograniczu tych typów DEPILACJI INTYMNEJ sytuują się fryzurki intymne. Polega to na pozostawianiu na wydepilowanym wzgórku łonowym części włosków, którym nadaje się kształt na przykład serca lub gwiazdki. Włoski mogą być też zafarbowane lub ozdobione cekinami, brokatem albo kryształkami. Taka DEPILACJA INTYMNA w wersji de luxe przeznaczona jest na specjalne okazje. METODY DEPILACJI INTYMNEJ Najpopularniejszą metodą DEPILACJI INTYMNEJ jest wosk. Możesz oczywiście użyć plastrów z woskiem do depilacji domowej, jednak lepiej oddać sprawy w ręce profesjonalistów, czyli iść na depilację do gabinetu kosmetycznego. Dlaczego? Przede wszystkim sama nie wydepilujesz starannie warg sromowych czy pośladków – potrzeba pomocy drugiej osoby, by naciągnąć skórę i przykleić plaster. Poza tym zimny wosk jest niej skuteczny, a samodzielne eksperymenty z CIEPŁYM WOSKIEM mogą się zakończyć katastrofą, szczególnie, gdy chodzi o tak delikatne okolice. Kosmetyczka używa ciepłego wosku, ma też większą wprawę. Zabieg jest zawsze jednak trochę bolesny, bo włoski są wyrywane w kierunku przeciwnym do tego, jak rosną. Jest jednak na to rada – depilacja pastą cukrową, w której masę cukrową nakłada się „pod włos” natomiast zrywa „z włosem”. Pasta cukrowa jest znacznie delikatniejsza, wiec na tę metodę depilacji intymnej decyduje się coraz więcej klientek. 4,32k Autor: mirabelkaData: 1 lipKomentarze: brakDepilacja woskiem dla mężczyzn DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA BRAZYLIJSKA, DEPILACJA CUKROWA, DEPILACJA MĘŻCZYZN, DEPILACJA WOSKIEM, DEPILATORY, KOSMETYKI DO DEPILACJI, MĘSKA DEPILACJA INTYMNA, METODY DEPILACJI, PORADY Czasy, gdy mężczyzna mógł się czuć zadbany, gdy używał mydła, pasty do zębów i płynu po goleniu na szczęście już minęły. Dziś nie trzeba być metroseksualistą, ani mężczyzną kochającym kosmetyczne nowinki, by żyć zgodnie z innymi standardami higieny i wyglądu. Choć pojawił się nawet makijaż dla mężczyzn, nie trzeba iść tak daleko. Jednak USUWANIE ZBĘDNEGO OWŁOSIENIA staje się standardem także dla mężczyzn. Bądź nowoczesnym facetem i poznaj DEPILACJĘ WOSKIEM. Dlaczego mężczyźni powinni się dEPILOWAĆ? Usuwanie zbędnego owłosienia nie zawsze było uznawane za niemęskie. W starożytności to właśnie mężczyźni wiedli prym w tego typu zabiegach. Nie chodzi tu jednak tylko o wygląd, a przede wszystkim o higienę. USUWANIE OWŁOSIENIA POD PACHAMI pozwala na kontrolowanie wydzielania potu, szczególnie latem. Jeśli masz pod pachami spore owłosienie, to antyperspirant nie będzie skutecznie działał. Pot osadza się na włosach i pozostaje na nich, aż do następnego mycia. Warto wiedzieć, że sam pot jest bezwonny, specyficzny zapach powstaje w kontakcie z tlenem. Jeśli więc masz pod pachami włosy, latem będzie wydzielać przykry zapach. Również względy higieniczne kierują panami, którzy decydują się na depilację intymną. Ma to duży wpływ na jakość ich życia seksualnego i pozwala na utrzymanie tych delikatnych okolic ciała w odpowiedniej czystości. Inne części ciała mężczyźni depilują ze względów estetycznych. Dotyczy to przede wszystkim szczególnie obfitego owłosienia na klatce piersiowej, które widoczne jest pod białą koszulą a nawet wystaje spod kołnierzyka. Tak na pewno nie wygląda profesjonalista! Dlatego panowie na wysokich stanowiskach, gdzie wygląd jest ważny, DEPILUJĄ nadmiar włosów. Dotyczy to też bujnego owłosienia na plecach. DEPILACJA całkowita klatki piersiowej i nóg dotyczy najczęściej sportowcowi zawodowych i mężczyzn bardzo aktywnych fizycznie. Depilacja woskiem – dobra metoda usuwania włosów na mężczyzn DEPILACJA WOSKIEM jest szczególnei wskazana dla mężczyzn. Przede wszystkim mają oni zwykle mocne, twarde i ciemne owłosienie, które golenie tylko wzmacnia. Poza tym który z panów chciałby regularnie golić klatkę piersiową czy okolic intymne? Golenie powoduje też odrastanie nieprzyjemnie ostrych i kłujących włosów bardzo szybko, a przy depilacji woskiem efekty utrzymują się dłużej. W przypadku pleców w ogóle inna metoda nie byłaby możliwa, bo konieczna jest pomoc drugiej osoby! Depilacja woskiem jest wygodna i pozwala długo cieszyć się efektami, więc to idealne rozwiązanie dla mężczyzn, którzy nie chcą codziennie zajmować się pielęgnacją ciała. DEPILACJA WOSKIEM: jak przygotować się do zabiegu Na ZABIEG DEPILACJI woskiem najlepiej udać się do kosmetyczki. Nie ma powodu do wstydu – dla kosmetyczki to normalna sprawa, nawet, jeśli chodzi o DEPILACJĘ INTYMNĄ. Wszystkie reakcje męskiego organizmu, jakie w trakcie takiej DEPILACJI zachodzą, także są dla niej codziennością, wiec nie ma co się krępować. Przed zabiegiem należy się starannie umyć, nie używać jednak balsamów i nie perfumować skóry, która będzie depilowana. W przypadku depilacji intymnej można odświeżyć się w gabinecie, tuż przed zabiegiem. Depilacja woskiem wymaga, by włosy nie były zbyt krótkie ani zbyt długie. Najczęściej, więc kosmetyczka zaczyna od przycięcia ich maszynką na odpowiednią długość. Sama depilacja woskiem jest bolesna, ale prawdziwy mężczyzna powinien to wytrzymać bez trudu;) Dobra wiadomość: najbardziej boli pierwsza depilacja woskiem, później włosy są coraz słabsze i łatwiej się je usuwa, więc ból jest mniejszy. Po DEPILACJI WOSKIEM na ciepło, kosmetyczka nakłada na skórę łagodząca oliwkę. Pozwala ona usunąć resztki wosku oraz łagodzi podrażnienia. Jednak kilka godzin po depilacji woskiem skóra może być zaczerwieniona i lekko opuchnięta. Lepiej na ten dzień nie planować więc sauny, basenu a nawet intensywnego treningu, bo pot na skórze także będzie potęgował podrażnienia. Mimo tych drobnych niedogodności coraz więcej mężczyzn decyduje się na DEPILACJĘ woskiem. 4k Autor: mirabelkaData: 10 czeKomentarze: brakDepilacja intymna – bezpieczne sposoby DEPILACJA BIKINI, MĘSKA DEPILACJA INTYMNA, METODY DEPILACJI Wraz z biegiem czasu zmieniają się kanony urody, także w kwestii depilacji MIEJSC INTYMNYCH. O ile jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikt nie zaprzątał sobie głowy pozbywaniem się tamtejszego owłosienia, to od około lat osiemdziesiątych zaczęły się pojawiać tendencje do skracania włosków, następnie do depilacji linii bikini, aż wreszcie – obecnie – do całkowitej depilacji. Jak depilować? Obecnie najmodniejszą formą depilacji jest całkowite usunięcie wszelkich włosków intymnych, tzw. depilacja brazylijska. Efektownie wygląda też wersja z pozostawionym wąskim paseczkiem włosków – tzw. odmiana hollywoodzka. Wiele kobiet wciąż nie decyduje się na takie radykalne kroki, jednak depilacja linii bikini to już dzisiaj niemal konieczność. Usunięcie wystających spod bielizny włosków to podstawa atrakcyjnego wyglądu. Bardziej głęboka depilacja to już kwestia indywidualnego gustu, poczucia estetyki oraz higieny. Bardzo wyraźną tendencją jest także coraz częstsza depilacja miejsc intymnych u mężczyzn, i coraz częściej depilacja taka wybiega ponad zwykłe skrócenie owłosienia nożyczkami. Sposoby depilacji Depilację brazylijską oraz hollywoodzką posiada w swojej ofercie każdy chyba gabinet kosmetyczny. Niektóre z nich wzbogacają swoje usługi także o podobną depilację dla mężczyzn. Depilację taką z reguły wykonuje się za pomocą ciepłego WOSKU, co jest zabiegiem raczej nieprzyjemnym. Dla wielu osób – wręcz bolesnym. Jednak taka depilacja zapewnia nam gładkość na około 3-4 tygodnie, co jest niewątpliwie wielkim udogodnieniem. Regularna depilacja w salonie może jednak słono kosztować, a ponadto nie każdy jest w stanie znieść taki ból. Problemem dla wielu jest także konieczność rozebrania się przed obcą osobą. Z kolei w zaciszu domowym nie w sposób wykonać samemu taki zabieg, za pomocą zwykłych plastrów z woskiem. Może do być bardzo bolesne, podrażniające, a ponadto – nieskuteczne, gdy nie wszystkie włoski dokładnie przykleją się do plastra. Czy więc można w domu? Decydując się na samodzielną depilację, przede wszystkim musimy pamiętać, aby zabieg depilacji był stuprocentowo bezpieczny. Lepiej zrezygnować tutaj z golenia maszynką, bo wrażliwe miejsca łatwo skaleczyć, a odrastanie włosków intymnych po goleniu jest wyjątkowo nieprzyjemne. Wosk – może być nieskuteczny i zbyt bolesny. Depilator to także zbyt drastyczne rozwiązanie. Z kolei większość kremów do depilacji, pomimo że usuwają włosy w sposób bezbolesny, nie nadają się do depilacji w miejscach intymnych ze względu na ich szkodliwość w przypadku kontaktu z delikatną błoną śluzową. Wyjątkiem tutaj jest KREM DO DEPILACJI REVITOL, który nadaje się doskonale do depilacji także tych miejsc. Polecają go dermatolodzy, gdyż nie podrażnia skóry i działa nawilżająco, a już po 15-minutowym nałożeniu doskonale usuwa wszystkie włosy. Dodatkowym atutem kremu jest to, że zmiękcza i osłabia włoski, dzięki czemu ich odrost nie jest tak nieprzyjemny, a włoski odrastają coraz wolniej – w perspektywie długoterminowej mogą nawet całkowicie zniknąć. A może na stałe? Trwała depilacja intymna jest o tyle ryzykowna, że musisz ją dokładnie przemyśleć: włoski usunięte w ten sposób nie odrosną, a może kiedyś zapragniesz czegoś innego niż gładka depilacja brazylijska. Jeżeli jednak jesteś pewna, możesz śmiało poddać się DEPILACJI LASEROWEJ. A już z pewnością będzie to dobre rozwiązanie w sferze bikini. Dzięki takiej trwałej depilacji pozbędziesz się problemu odrastania, podrażnienia, czerwonych kropek i wrastania włosków raz na zawsze. Autor: AsiaData: 6 czeKomentarze: brakDepilacja bikini a depilacja brazylijska DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA BRAZYLIJSKA, METODY DEPILACJI Usuwanie owłosienia z okolic intymnych nadal budzi wątpliwości niejednej kobiety. Ale okazuje się, że depilowanie tych miejsc jest niezbędne, zwłaszcza gdy panie chcą na plaży pokazać się w skąpym stroju kąpielowym. Są również kobiety, które decydują się nie tylko na DEPILACJĘ BIKINI. Wiele pań coraz częściej stosuje tak zwaną depilację brazylijską. Co trzeba wiedzieć o depilacji bikini? Depilacja bikini należy do bardzo intymnych czynności. Niejednokrotnie wiąże się z bolesnością, ponieważ miejsca te należą do bardzo delikatnych. Z tego też powodu musimy wybrać taką metodę, która nie będzie powodem wielkiego dyskomfortu. Najprostszą i najmniej bezbolesną metodą usuwania włosków jest ich golenie. Niestety usuwanie owłosienia za pomocą tradycyjnej maszynki do golenia ma wiele wad. Przede wszystkim włoski bardzo szybko odrastają, są kłujące i sprawiają wrażenie grubszych i bardziej widocznych. Ponadto bardzo często kobiety skarżą się na swędzenie skóry. Innym sposobem depilacji bikini jest stosowanie kremów. Specyfiki te przyczyniają się do rozpuszczania keratyny, czyli białka budującego włos. KREMY DO DEPILACJI zawierają więc substancje chemiczne. Z tego też powodu, preparaty te mogą wywoływać podrażnienia, zwłaszcza okolic intymnych, które są niezwykle wrażliwe. Dlatego też, jeżeli decydujemy się na depilację za pomocą kremów, wówczas należy wybierać takie specyfiki, które będą przeznaczone do depilacji okolic bikini. Takie preparaty bowiem zawierają dodatkowo substancje, które łagodzą podrażnienia oraz mają działanie kojące (głównie jest to wyciąg z rumianku i aloesu zwyczajnego). Depilację bikini można również przeprowadzić za pomocą PLASTRÓW WOSKOWYCH. Ten sposób usuwania zbędnego owłosienia jest niezwykle prosty, aczkolwiek wiąże się z bólem. Zasady depilacji za pomocą plastrów są dokładnie takie same, jak w przypadku depilacji reszty ciała. Miejsca intymne powinny być uprzednio dokładnie oczyszczone i posypane talkiem, by plastry lepiej przylegały. Plastry należy uprzednio rozgrzać w dłoni i przykleić zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa. Odrywać należy w kierunku przeciwnym. Ten sposób usuwania włosków „wyczerpuje” skórę. Z tego też powodu najlepiej po zabiegu posmarować ciało specjalnym kremem, który będzie łagodził podrażnienia. DEPILACJA LASEROWA również może służyć do depilacji bikini. Jednakże wiele kobiet ma opory nie tylko z powodu bólu, ale i dlatego, że będą musiały miejsca intymne odsłonić przed obcą osobą. Zabieg laserowego usuwania włosków jest na tyle dobrą metodą, że kilkakrotne powtarzanie zabiegu może doprowadzić do całkowitego pozbawienia nas owłosienia na zawsze. Trzeba jednak wiedzieć, że depilacja laserowa wiąże się z wysokimi kosztami, ponieważ cena tego rodzaju usuwania włosków waha się w granicach kilkuset złotych za jeden seans. Jeżeli decydujemy się na depilację bikini jakąkolwiek z powyższych metod, warto po depilacji zastosować kosmetyki o działaniu kojącym i łagodzącym podrażnienia. Doskonale sprawdzą się preparaty zawierające w swoim składzie popularny D-panthenol czy alantoinę. Jeżeli nasza skóra jest bardzo wrażliwa, należy bezpośrednio po depilacji nie zakładać majtek, by dodatkowo nie podrażnić skóry. Mogą one bowiem spowodować otarcia naskórka, a to wiąże się z późniejszymi zaczerwienieniami. Warto mieć na uwadze fakt, że pachwiny PO DEPILACJI będą czułe i podrażnione przez około dwadzieścia cztery godziny. Na czym polega depilacja brazylijska? Choć depilacja brazylijska staje się coraz bardziej powszechna, wiele kobiet nie ma pojęcia co to za sposób usuwania włosków. Dlatego też spieszę z wyjaśnieniami. DEPILACJA BRAZYLIJSKA to depilacja, która obejmuje usuwanie zbędnego owłosienia z łona, warg sromowych, pośladków oraz okolic odbytu. Niekiedy kobiety życzą sobie, by pozostawić niewielki paseczek, ale zdarza się to coraz rzadziej. Jeżeli usuwamy kompletne owłosienie, wówczas mówi się o pełnej depilacji brazylijskiej. Niektórzy nazywają ją też depilacją hollywoodzką. Warto wiedzieć, że taki rodzaj depilacji nie jest nowością. Okazuje się bowiem, że już w odległych czasach kobiety zamieszkujące okolice Morza Śródziemnego chętnie pozbywały się zbędnych włosków z łona. Taka depilacja była koniecznością nie tylko ze względów higienicznych, ale i religijnych. Niegdyś do depilacji brazylijskiej stosowano żywice, dziś wykonuje się to za pomocą pasty cukrowej, bądź wosku pszczelego. Natomiast pojedyncze włoski wyrywane są za pomocą pęsety. W związku z tym, że usuwanie włosków z tych okolic może być utrudnione, lepiej oddać się w ręce specjalisty. Nie wszystkie jednak panie są na tyle odważne, by pokazywać swoje najintymniejsze miejsca komuś obcemu. Depilacja bikini czy depilacja brazylijska? Depilacja brazylijska obejmuje usuwanie wszystkich włosów łonowych oraz tych na pośladkach. Natomiast depilacja bikini obejmuje te miejsca, które po założeniu skąpego kostiumu kąpielowego – widoczne są gołym okiem. Odpowiadając na pytanie, która metoda lepsza – powiem tyle, że wszystko zależy od naszych upodobań. Są bowiem kobiety, dla których depilacja brazylijska jest nie do pomyślenia. Natomiast inne są jej zwolenniczkami i regularnie poddają się zabiegowi. Nasze ciało, nasz wybór! 5,2 k Autor: izabelaData: 18 kwiKomentarze: brakProblemy jakie może nastręczać depilacja okolic bikini DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA LASEROWA, DEPILACJA LASEROWA W DOMU, DEPILACJA WOSKIEM Niepewność i obawy O ile depilacja nóg nie budzi zbytnich rozterek i każda kobieta ma swoje sprawdzone metody, o tyle depilacja okolic bikini jest już dla niektórych pań bardziej skomplikowana. Ta depilacja powoduje sporo dylematów, a ich nasilenie można zaobserwować na początku lata. Czas przed plażowaniem trzeba dobrze wykorzystać, by później wypaść jak najbardziej korzystnie. Wystające spod kostiumu włosy nie wyglądają zbyt dobrze. Dla części kobiet będzie to właśnie jedynie taki wymóg, by dobrze wyglądać w stroju kąpielowym, a inne robią dodatkowo depilację brazylijską. Niezależnie od tego jest to dość trudna DEPILACJA, gdyż chodzi przecież o miejsca bardzo wrażliwe. Tu łatwo o skaleczenia lub podrażnienia skóry. Tego typu depilacja wymaga o wiele większej delikatności i wprawy, dlatego też część pań woli udać się do kosmetyczki. Jeśli faktycznie przeważą obawy i brakuje doświadczenia, lepiej jest wydać trochę więcej pieniędzy i przynajmniej pierwszy raz przeprowadzić zabieg w salonie kosmetycznym. Obojętnie, czy będzie to depilacja przeprowadzana przez kosmetyczkę, czy też we własnym zakresie, nie wolno zapominać o pillingu na zakończenie. To ważne, gdyż w przeciwnym wypadku prawdopodobnie pojawią się krostki. Wybierane i preferowane przez panie metody Trudno jest w tym wypadku opowiedzieć się jednoznacznie za jakąś metodą. Zwykły depilator elektryczny wydaje się dość bezpieczny i łatwy w obsłudze. Jednak jest to sposób dający dość krótkotrwałe efekty. Jego dodatkowym minusem jest to, iż później włosy odrastają bardziej twarde i gęste. Zapewne częsta DEPILACJA MIEJSC INTYMNYCH tą metodą nie jest propozycją zachęcającą. Większość kobiet poleca plastry z woskiem. Na pewno taka depilacja jest bardziej bolesna, ale też o wiele bardziej skuteczna. Wosk musi być dobrze rozgrzany i należy pamiętać o pewnym triku technicznym. Nie można przyklejać całego plastra na depilowane miejsce. Trzeba pozostawić na tyle duży fragment, że będzie można go mocno złapać palcami i szybko pociągnąć. Dzięki temu ból jest stosunkowo krótkotrwały. Włosy odrastają powoli i są zwykle bardziej miękkie. To sprawia, iż można uznać, że w tym wypadku depilacja woskiem jest bardziej wskazana niż za pomocą maszynki elektrycznej. Podobną, lecz bardziej łagodną metodą jest depilacja za pomocą pasty cukrowej. Wywołuje mniej bólu, a daje wymiernie taki sam efekt końcowy. Pastę można kupić lub zrobić samodzielnie. Trzeba przygotować ¾ szklanki wody, ½ szklanki cukru, połówkę cytryny i pół łyżeczki rumianku. Wodę podgrzewa się wraz z cukrem i cytryną, a na koniec dodaje rumianku. Po przestudzeniu trzeba powstałą masę ugnieść i można nakładać na wybrane miejsca, rozetrzeć dokładnie, a później odrywać podobnie jak plastry z woskiem. Spore zainteresowanie budzi także depilacja ultradźwiękami. Jednak tak naprawdę nie jest to w pełni depilacja, gdyż jej przeprowadzenie poprzedza normalna depilacja za pomocą wosku, a tylko efekty są utrwalane aparaturą ultradźwiękową. Takiego zabiegu nie można już przeprowadzić w domu. Jest też dość kosztowny. Bardzo często zaleca się w wypadku depilacji miejsc intymnych różne żele i kremy do depilacji. Według opinii specjalistów jest to DEPILACJA NAJBEZPIECZNIEJSZA, jednak o dziwo, same panie niespecjalnie lubią korzystać z tego rodzaju kosmetyków do depilacji. Z powodzeniem używają ich do depilacji nóg, ale w miejscach intymnych wolą raczej polegać na innych metodach. Niedoceniana depilacja laserem Co ciekawe, rzadko w tym wypadku brana jest pod uwagę depilacja za pomocą lasera. Na pewno ma to związek z wysoką ceną takich zabiegów w salonie kosmetycznym lub (bo i taka możliwość istnieje) w specjalistycznych klinikach dermatologiczno-kosmetycznych. Niestety, trzeba brać pod uwagę wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Jak na zabieg kosmetyczny to mimo wszystko dość sporo. Jednak trzeba też przyznać, że metoda jest dość skuteczna i nie wymaga częstego powtarzania. Nie mam jednak zamiaru zachęcać nikogo do wielkich wydatków. To wcale nie jest konieczne, by móc skorzystać z udogodnień, jakie oferuje DEPILACJA LASEROWA. W tym co piszę nie ma żadnej sprzeczności. Nie jest powiedziane, że taka depilacja musi odbywać się w salonie lub klinice. Od pewnego czasu istnieje możliwość przeprowadzania jej w domu. Nie chodzi też o kupno takiego samego urządzenia, jakim dysponują te instytucje. Wystarczy o wiele mniejszy aparat, które wprawdzie ma nieco mniejszą moc i możliwości, ale jak na domowe warunki, są to możliwości wystarczające. Ile to kosztuje? Cena waha się w granicach tysiąca złotych. Należałby napisać, że to zaledwie tysiąc złotych, gdyż za taką cenę można dokonywać precyzyjnej depilacji przez wiele lat. Z urządzenia może też korzystać kilka osób, a już na pewno tak przeprowadzona depilacja nie będzie odbiegała swoimi efektami od tej oferowanej przez kosmetyczki. Na początku cena może wydawać się duża, ale przeliczmy ją w przełożeniu na ilość możliwych do wykonania zabiegów i szybko okaże się, że nie jest to tak wielki wydatek, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Do tego dodajmy mniejszy poziom bólu oraz długotrwały efekt i od razu widać, że zysk będzie spory. 5,1_S Autor: a.m.Data: 6 kwiKomentarze: brakDepilacja zimą DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA WOSKIEM, DEPILATORY, KOSMETYKI DO DEPILACJI Zima jest porą roku, kiedy rzadziej pokazujemy swe ciało. Ubieramy się ciepło, nie wystawiamy na słońce. Inna jest także podstawowa pielęgnacja naszej skóry. A jak rzecz się ma z DEPILACJĄ? Okazuje się, że dla większości kobiet pora roku nie stanowi żadnej różnicy. W zimie depilują się one tak samo często jak latem. Z różnych względów: część czuje się sama bardziej atrakcyjna wówczas, gdy ma gładkie ciało, i robi to dla własnej przyjemności; spora część kobiet uprawia sporty, chodzi na basen czy na siłownię, i z tego względu dba o regularne usuwanie włosków. Jest jednak także i spora grupa osób, które przyznają, że w zimie nieco rzadziej golą włoski niż w lecie – także dość regularnie, ale nie tak często. Jak prawidłowo dbać o skórę w zimie? Przede wszystkim – usuwać włoski należy tak często, jak tylko tego potrzebujemy. Czy to z konieczności, czy dla własnego dobrego samopoczucia. Jeżeli jednak nie istnieje taka potrzeba, nie stanie się nic złego, jeśli przez jakiś czas pozwolimy skórze odpocząć od zabiegów depilacji. Skóra zimą, wskutek niskich temperatur, często jest przesuszona. Podstawową zasadą pozwalającą na skuteczne i niedrażniące depilowanie jest regularne nawilżanie skóry. Potrzebny tu będzie głęboko nawilżający BALSAM DO SKÓRY SUCHEJ. Nawilżoną skórę łatwiej jest depilować, szczególnie jeśli chodzi o depilację depilatorem czy woskiem. Ale także i w przypadku zwykłego golenia, sucha, łuszcząca się skóra może bardzo utrudnić ten zabieg. Polecaną w zimie metodą usuwania włosków jest depilacja kremami do depilacji. Wykonana raz w tygodniu, zapewnia satysfakcjonującą gładkość skóry. Warto sięgnąć po taki KREM DO DEPILACJI, który jest delikatny i ma działanie nawilżające.

niedziela, 15 stycznia 2012

DEPILACJA

DEPILACJA BIKINI, DEPILACJA WOSKIEM, KOSMETYKI DO DEPILACJI, KREM DO DEPILACJI, PIELĘGNACJA SKÓRY, PORADY DEPILACJA WOSKIEM pozostawia skórę gładką przez kilka tygodni, co jest niewątpliwą zaletą tej metody. Poza tym wymaga ona jednak wiele poświęceń z naszej strony. Przede wszystkim konieczne jest zaciśnięcie zębów i wytrzymanie całkiem sporego bólu. Ale to nie wszystko. Dużo ważniejszym problemem są PODRAŻNIENIA, POJAWIAJĄCE SIĘ NA SKÓRZE PO DEPILACJI, oraz tendencja do wrastania włosków, która jest ściśle związana z depilacją za pomocą wosku. Poniżej przedstawiamy przykłady sytuacji, kiedy zastąpienie wosku kosmetykiem do depilacji chemicznej jest warte przemyślenia: DEPILACJA WĄSIKA w przypadku cery wrażliwej i delikatnej. Nawet sięgając po specjalne plastry do depilacji wąsika, narażasz swoją skórę na dość znaczne podrażnienia. Nierzadkie są przypadki, kiedy taka depilacja kończy się strupkami na twarzy. Dlatego jeśli nigdy wcześniej nie używałaś wosku do depilowania twarzy, nie sięgaj po niego po raz pierwszy przed ważnym wyjściem czy spotkaniem. Wypróbuj go w zaciszu domowym, gdy będziesz mieć kilka dni wolnego, lub wykonaj próbę dzień lub dwa wcześniej przed planowaną depilacją: odetnij mały kawałek plastra i wydepiluj skrawek skóry. Jeśli pojawi się ranka skutkująca strupkiem, lepiej będzie wyglądała, jeśli będzie niepozorna, niż jeśli obejmie cały wąsik. Jeśli obawiasz się zgubnych efektów depilacji woskiem odłóż ją na kiedy indziej, a tymczasem sięgnij po krem do depilacji – jednak w przypadku pierwszej depilacji, nie zapominaj także o wykonaniu próby uczuleniowej na 24 godziny przed depilacją! DEPILACJA PACH – zwłaszcza przy stosowaniu środków przeciw nadmiernemu poceniu. Każdy z nas ma inny stopień wrażliwości skóry pod pachami. Szczęśliwcy mogą sobie pozwolić na depilowanie pach depilatorem lub woskiem bez większych problemów, ale niektórzy po takiej depilacji mają tak podrażnioną skórę, że uniemożliwia nakładanie jakichkolwiek kosmetyków oraz komfortowe poruszanie się, a co dopiero stosowanie antyperspirantów blokujących typu Antidral czy Ziaja Bloker. Jeśli stosujesz takie preparaty, pamiętaj, że lepiej użyć środka przeciw potliwości dzień wcześniej, i potem taką skórę depilować, niż odwrotnie. Pamiętaj też, aby zachować rozsądny odstęp czasowy – minimum 24 godziny. Aby złagodzić podrażnienia stosuj specjalne kremy i balsamy po depilacji, które zawierają w swych składnikach kojący D-pantenol. Inne kremy mogą spowodować dodatkowe podrażnienia. A jeśli mimo wielu prób przyzwyczajenia się do depilacji woskiem lub depilatorem Twoje pachy wciąż krzyczą z bólu o pomoc – przekonaj się do innych metod depilacji. Może pasta cukrowa? Albo KREM DO DEPILACJI, który może i nie zapewnia tak długotrwałych efektów, ale na pewno jest w stu procentach bezbolesny. DEPILACJA OKOLIC BIKINI, gdy Twoja skóra ma tendencję do wrastających włosków. Wrastające włoski w przypadku okolic bikini to niezwykle uciążliwy problem, a im głębsza depilacja, tym gorzej. Trudno bowiem samemu poradzić sobie z usuwaniem wrośniętych pod skórę włosków w tych miejscach, a powstałe w ich wyniku krostki są wyjątkowo nieestetyczne. Nie da się ukryć, że depilacja woskiem bądź depilatorem w okolicach bikini to prawdziwe wybawienie od nazbyt częstej konieczności powtarzania zabiegów. Jednak nadmierny problem wrastających włosków może spowodować, że taka depilacja przestanie nam odpowiadać. Warto rozważyć wówczas TRWAŁĄ DEPILACJĘ LASEREM, dzięki której jednocześnie pozbędziemy się problemu wrastających włosków, oraz zapewnimy sobie trwałą, idealną gładkość. Podobne artykuły: JAK USUNĄĆ OWŁOSIENIE Z OKOLIC INTYMNYCH? Depilacja miejsc intymnych i bikini to nurtujący problem, zwłaszcza w... CIESZ SIĘ GŁADKĄ SKÓRĄ Trudno powiedzieć, aby depilacja należała do najprzyjemniejszych zabiegów kosmetycznych, choć... NAJLEPSZY SPOSÓB NA DEPILACJĘ WĄSIKA Wąsik na twarzy kobiety potrafi być jej prawdziwą piętą achillesową... WADY I ZALETY DEPILACJI LASEROWEJ Depilacja laserowa jest jednym z najpopularniejszych sposobów na trwałe usunięcie...

WYGODNY STSNIK

Dawno nie było recenzji Effuniaków na tym blogu. Złe ramiączka! zakrzyknęły chórem Wygodne i odłożyły Effuniaki na dno szuflad, albowiem piła na ramiączkach to jedno z najgorszych przewinień, jakich może się dopuścić stanik aspirujący do miana Wygodnego dla dużobiuściastej. Ewa Michalak stale pracuje nad swoimi konstrukcjami i to widać. Jednym z efektów tej pracy była zmiana fasonu staników typu plunge, która spowodowała, że nie mogę ich już nosić – niskie mostki i wycięte miski nie są w stanie utrzymać w ryzach mojego biustu i niezależnie od rozmiaru efekt dekoltowy jest fajny przez pierwszą minutę od założenia, a potem wychodzą bardzo seksi buły na środku. Już miałam pożegnać się z nadzieją na idealnie dopasowane dla mnie staniki polskiej firmy, i donaszając stare Effuniaki o poprzedniej konstrukcji i niezbyt wygodnych ramiączkach rozglądałam się za jakąś alternatywą do dekoltów i do noszenia w ogóle – gdy wtem! w sprzedaży pojawiły się halfcupy. Najpierw miękkie, a było to rozczarowanie roku, ponieważ ich rozmiarówka sięgała 75FF i odpowiedników o tych samych miskach (tzn. 70G, 80F itd.). Potem jednak w sklepie pokazały się halfcupy piankowe w większej rozmiarówce (do 75HH i odpowiedników). Mimo dość prostego designu, przypominającego plunge z rodziny Bakłażana, ale w mniej atrakcyjnych kolorach, czym prędzej zakupiłam Fuksję w rozmiarze 75GG. I był to strzał jeśli nie w dziesiątkę, to w solidną dziewiątkę. HP Fuksja spełniała wszelkie moje wymagania, jeśli chodziło o podniesienie biustu i wygląd dekoltu, nie wystawała również z większości moich wyciętych w V bluzek. Mogłam ten stanik nosić codziennie. Jednak tutaj nie zajmujemy się wyglądem stanika, a jego dopasowaniem i komfortem. A więc plusy i minusy. Plus: świetne ramiączka. Pierwszy mój Effuniak, w którym ramiączka były po prostu wygodne. Nie za wąskie (ale i nie za szerokie), odrobinę elastyczne, akurat tyle, ile trzeba, aby się nie wpijać, żadnych drapiących elementów, nie zwijały się, pętelki na bokach mięciutkie – nie było się do czego przyczepić. Znacznie lepsze niż w Bakłażanie. Proste, czarne, spokojnie mogą spod czegoś wyjrzeć latem. Plus: zabudowanie pod pachą. Odpowiednio niskie. Każda z Wygodnych ma coś, co ją szczególnie denerwuje i dyskwalifikuje stanik z grona Wygodniczków. Dla mnie jest to wbijanie się miski w rękę z przodu oraz zbyt długie pod pachami fiszbiny. Z tego m. in. powodu niezbyt się lubię z Freyowymi balkonetkami, z tego powodu nie pasuje mi Dalia K-24, a Panache Superbra odpada po całości – i dlatego też tak lubię Effuniaki – nawet plunge – bo żaden z nich nie gryzie mnie w pachę. HP się pod tym względem sprawdza bardzo dobrze (pod warunkiem, że rozmiar nie jest za duży). Plus: wysokość mostka. Fiszbiny na mostku sięgają na tyle wysoko, by utrzymać biust w ryzach, i na tyle nisko, by nie wystawać z większości dekoltów. Plus: bawełna w środku. Podobnie jak w plunge’ach typu Bakłażan, miski stanika wyściełane są w środku czarną, miłą w dotyku bawełną. Plus: podtrzymanie. Stanik przymurowuje biust do klatki piersiowej. Sprawdził mi się w sytuacji, kiedy trzeba było pobiegać i poskakać. Może nie jest to sportowiec – w końcu w halfcupie zawsze coś będzie falować górą – ale jak na codzienniaka trzyma bardzo dobrze. Plus: trzyhaftkowe zapięcie. Szeroki, solidny pas obwodu, bez szans na rozwleczenie się. Plus/minus: bardzo ścisły obwód. Na 77-78 cm mierzone ciasno pod biustem 75GG był nieco za ciasny. Powinnam była w zasadzie wymienić na 80G, ale miałam imprezę następnego dnia, a stanik przypasował mi do kiecki. Skończyło się chodzeniem stale z przedłużką. Minus za nieprzewidywalność, plus za jakość: obwód nie rozciągnął się przez kilka miesięcy intensywnego użytkowania. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Minus: ślad pod biustem. Nie odczuwałam tego z początku. Jednak po jakimś czasie zauważyłam, że między piersiami, pod biustem, pozostaje czerwona kreska – niezależnie od przedłużki. Porównałam Fuksję z innymi stanikami i doszłam do wniosku, że w tym miejscu brakuje na obwodzie łukowatego wycięcia, tak, aby obwód nie wbijał się w brzuch. Pas obwodu idzie w tym miejscu niemal prosto. Jest to najpoważniejsza wada tego modelu i mam nadzieję, że zostanie ona poprawiona w następnych odsłonach kroju HP. Miałam więc stanik niemal idealny i zastanawiałam się nad dokupieniem mu do towarzystwa całego czarnego albo pudroworóżowego pod jasne bluzki. Zanim jednak zdążyłam się na to zdecydować, pokazał się Chaber. Ten kolor musiałam mieć. Należy ten model omówić oddzielnie, ponieważ wbrew pozorom fasony HP (halfcup piankowy) i CH (halfcup piankowy na bazie Chabra) bardzo się od siebie różnią. Chaber ma miski nieco większe od HP i jest trudniejszy do dopasowania. Zamówiłam początkowo 80G, ale odstawał i wymieniłam na 80FF. Trzeba było jeszcze skrócić obwód, co na szczęście pani Ewa zgodziła się zrobić, i tym sposobem mam 75G. Od czasu skrócenia obwód jest stabilny. Chaber podaje biust do przodu tak bardzo, jak się da, i profil jest w związku z tym zupełnie inny niż w HP. Nie oceniam, czy gorszy, czy lepszy – moim zdaniem zależy to od tego, co na stanik zakładamy. Dekolt wygląda bardzo dobrze w obu modelach. Chaber, w przeciwieństwie do HP, zasługuje na miano halfcupa – odsłania spory kawałek biustu. A wygoda? Plus: materiał. Żadnych koronek. Atłas na wierzchu, obszycia satynową tasiemką, bawełna w środku, nic nie ma prawa drapać. Plus: zabudowanie. Pod pachą jeszcze niżej niż HP, w dekolcie podobnie. Nigdzie nie gryzie. Również na brzuchu nie zostawia takich śladów, jak HP. Plus: mostek. Taki sam jak w HP. Plusik: podtrzymanie. Biust jest wysoko uniesiony, tak jak lubię. Jednak całość nie jest aż tak stabilna, jak w przypadku HP. To czysta mechanika: jeśli duży biust wyciągniemy do przodu, siłą rzeczy będzie się nieco bardziej gibał, niż taki przypłaszczony. Stanik czasem trzeba poprawiać. Plus/minus: ramiączka. Chaber ma oryginalne ramiączka. Część ozdobna jest szeroka i gąbkowana, część regulowana (z tyłu) to guma, taka jak w HP. Wygląda to ładnie, jednak w praktyce trochę przeszkadza to, że część ozdobna nie jest elastyczna i troszkę się zwija. Nie jest to duży dyskomfort, ale też ramiączka Chabra nie dostają ode mnie maksymalnej oceny za wygodę. Minus: luźny obwód. Warto brać mniejszy, szczególnie jeśli ma się ciężki, wymagający podtrzymania biust. Podsumowanie: HP byłby ideałem stanika codziennego, gdyby nie wbijanie się w brzuch. Chaber natomiast robi większy efekt i nie wbija się nigdzie, choć nie jest aż tak wygodny ogólnie. HP jest łatwiejszy do dopasowania, w Chabrze łatwiej wpaść w dziurę międzyrozmiarową. Oba staniki dostają ode mnie solidną czwórkę z plusem za wygodę i piątkę za kształtowanie. Warto się przyjrzeć nowym Effuniakom. Zamierzam jeszcze wypróbować miękkiego halfcupa, którego rozmiarówka urosła ostatnio do 75GG i odpowiedników. Należy ponadto dodać, że dwa modele bazowe oparte na kroju Chabra – biała Lilia i czarny Onyks – mają wymienne ramiączka (trzy komplety) i można je nosić z ramiączkiem na szyję. Ciekawe, jak to się sprawdza w przypadku ciężkiego biustu – testowała któraś z Was? Opublikowano w kategoriach: Długie używanie, Przeglądy pobieżne Tagi: dekolt, effuniak, fiszbiny, halfcup, plunge, podtrzymanie, ramiaczka 1 komentarz »  Czarny Kaszmir Autor: lilith, 2011-05-20 14:36 Model: K-24 Kaszmir Producent: Dalia Rozmiar: 70K Kolor: Czarny Wrażenia ogólne Pierwsze wrażenia były takie, że robi przepiękny kształt, ładniejszy niż wszystkie staniki Freyi, jakie mam, o Panache nie wspominając. No ale to na recenzję trochę za mało. Teraz pochodziłam już sobie w tym staniku na tyle długo, że mogę napisać porządną recenzję. Poza kształtem rzuca się w oczy (w cycki?) ogólna wygoda, ale także ogólna rozciągliwość. Przypominam, że obwód pod biustem mam powyżej 90cm (i najczęściej noszę obwód 75), a ten stanik przy obwodzie 70 po kilku noszeniach rozciągnął się na tyle, że muszę go nosić na najciaśniejszą haftkę. Z wyglądu ponadto jest tzw “zwykłym czarnym stanikiem z koronką”, co jest jak dla mnie zaletą, bo oprócz koronki nie ma dodatkowych udziwnień (nie zawsze ma się ochotę na bajery), oraz trudno dostać na mój rozmiar właśnie takie staniki (wyjątkiem jest chyba Jolie Freyowa), mimo dużego asortymentu staników kolorowych i wzorzystych. Konstrukcja i wygląd Nie żebym była ekspertem od konstrukcji staników, ale na pierwszy rzut oka widać różnicę pomiędzy tym modelem a brytyjskimi balkonikami. Na zdjęciu w sklepie tego nie widać, bo to mały rozmiar, ale w moim egzemplarzu poziome cięcie nie jest proste tylko stanowi coś w rodzaju łuku zawijającego się ku górze po zewnętrznej stronie. Efekt jest taki, że piersi są świetnie zebrane z boków. Koleżanki zauważyły różnicę nawet jak byłam w dość luźnej bluzce, więc o czymś to świadczy. Jednocześnie nie ma tu efektu tzw. parapetu, tylko te legendarne półkule. Miseczki Częściowo usztywnione gąbką, od wewnątrz wyściełane czymś miękkim. Jednak Wygodna mogłaby się skarżyć na górną część zrobioną z koronki. Mi nie przeszkadza. Daliowe K odpowiada mniej więcej brytyjskiemu J rozmiarem (patrząc na takie same obwody). Fiszbiny Przylegają ładnie i jednocześnie nie gniotą. Po całym dniu noszenia nie czuć, że ma się na sobie stanik, w przeciwieństwie do Tango, Fiesty i innych Panaszów, które mam. Ramiączka Nie stwierdziłam problemów z wpijaniem się i próbami odcięcia mi rąk. Ramiączka nie są też bardzo rozciągliwe, w przeciwieństwie do obwodu. Materiał Od zewnątrz trochę sztuczny w dotyku, zwłaszcza w okolicy koronki, ale od wewnątrz przyjemny. Mnie osobiście nic nie drapie. Przede wszystkim nie ma koronki wszytej w obwód. Podsumowanie Gdyby nie obwód rozciągający się bardziej niż w czymkolwiek co miałam do tej pory (a ja Natural Charm Kalyani również noszę, wiem co mówię), byłby to stanik idealny, ponieważ spełnia wszystkie warunki wygody i dodatkowo cieszy oko. Po prostu trzeba kupować obwód mocno zaniżony. Pole do manewru jest tu duże, bo stanik występuje do miski K. Opublikowano w kategoriach: Długie używanie Tagi: Dalia, Kaszmir, obwod, polskie marki 2 komentarze/y »  Dlaczego nie kupuję staników Autor: wygodna, 2011-05-8 1:46 W ciągu ostatniego roku kupiłam dwa staniki. Mogłabym więcej – i stać mnie, i miałabym niby ochotę. Ale nie kupuję. Z tego prostego powodu, że nie mam czego kupować. Brak nowych modeli, które by w jakikolwiek sposób nadawały się do użytku. Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, dyndam na końcu łańcucha… znaczy, rozmiarówki. Obecnie założona Lucy 32J ma miski za małe, tak szacunkowo, o jedną-dwie literki. Taki kaliber w sposób naturalny ogranicza mi pole wyboru, a jednocześnie muszę mieć staniki dość ciasne w obwodzie, więc eksperymentowanie z szerszymi-obwodami-zapinanymi-na-najciaśniejszą-haftkę nie do końca spełnia moje wymagania. Po drugie, nawet jak już znajdę coś teoretycznie moich rozmiarów, to pozostaje kwestia kształtu i wykonania – nie jestem trójkątną babą, żeby nosić niektóre wytwory projektantów Panache, biust mam znacząco za ciężki na wygodne użytkowanie niektórych mięczaków, potrzebuję szerokiego i stabilnego obwodu oraz porządnych, trzymających drutów. Po trzecie, jak już odsieję wszystkie eksperymenty konstrukcyjne, flakowate miseczki, za szeroko rozstawione ramiączka i druty wbijające się w miętke części… …to połowa staników jest jak uszyta z fartucha albo innego stylonowego worka na kapcie. Mówiąc inaczej, są ohydnie i wrednie plastikowe. Niekiedy z dodatkiem jeszcze obrzydliwszej koronki. Niestety, taka jest prawda. Zakładam, że większość teraz wzruszy ramionami, pomaca swoją Brooke albo George’a i prychnie, że przesadzam. Przypomnę, że dawno temu, w czasach Usenetu łupanego, powstał taki sprytny skrót – DGCC – De Gustibus cośtam cośtam (się nie dyskutuje). Rzecz w tym, że co nie przeszkadza większości, mnie uniemożliwia założenie danego stanika i wytrzymanie w nim ponad kwadrans. Byłam raz namawiana gorąco do jednego z tych różowych wymysłów szatana, nie pomnę nazwy. Był tak paskudny w dotyku, że skóra mi cierpła na samą myśl o założeniu go. Pomysł, że miałabym jeszcze zapłacić za tę torturę i potem tego używać – pomyłka. A kiedy bym kupiła? Cóż, gdyby któryś z producentów raczył pomyśleć o modelu, który byłby w kroju Pollyanny, z materiałem z Harmony, fiszbinami ze Sienny, ramiączkami z Deco i posiadał ogólną wygodę noszenia Kalyani Natural Charm. Ponieważ nie widzę szans, idę kliknąć na brastopie to, co spełnia warunek wygody. Czyli KNC szare. Przynajmniej coś, co mnie nie obgryzie, jeżeli nawet nie podtrzyma ani nie podniesie niczego.

Hibiskus i jeżówka-broń w walce z przeziębieniem

Autorem artykułu jest Artefakt


Zimą organizm potrzebuje więcej witamin. Dostęp do ich naturalnych źródeł jest jednak trudniejszy. Zamiast faszerować się końskimi dawkami preparatów witaminowych, polecamy zioła, które są znacznie bezpieczniejsze dla organizmu. Nasz ekspert radzi, jakich ziół zażywać, aby się nie przeziębić.
Ziół w medycynie używa się od wieków. Ziołolecznictwo w domowym wydaniu wcale nie wymaga posiadania wiedzy tajemnej. Aby zwiększyć odporność organizmu i przetrwać mało przyjazną, jesienno-zimową aurę, wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad.

Odporność na słodko
- Pierwszą bronią w walce z przeziębieniem jest miód i sok z malin - mówi Wiesława Gozdecka-Hałas, ekspert ziołolecznictwa portalu Holistyczna Polska i terapeuta w ośrodku Złoty Środek" w Lublinie.

Zarówno miód, jak i sok można dodawać do herbaty. Należy jednak pamiętać, że herbata nie powinna być wtedy cieplejsza niż 40st., w przeciwnym wypadku miód może stracić swoje lecznicze właściwości. - Funkcje miodu to przede wszystkim rozgrzewanie organizmu, nawodnienie i usunięcie z niego toksyn - dodaje Gozdecka-Hałas.

Lecznicze właściwości miodu znane są już od ponad 4 tysięcy lat. Jego działanie polega przede wszystkim na zwiększaniu syntezy przeciwciał, co wzmacnia naturalną odporność. Ponadto miód dzięki dużej zawartości cukrów i inhibinów skutecznie hamuje rozwój szkodliwych mikroorganizmów.

Aronia i cebula na odporność
Zimą dobrze jest pić herbatę z aronii lub napar z nagietka lekarskiego. Owoce aronii to wspaniałe naturalne źródło witamin i związków mineralnych a nagietek lekarski znacznie wzmacnia siły obronne mechanizmu.

Warto także wzbogacić swoją dietę o substancje pochodzenia roślinnego, które wspomagają układ odpornościowy. Do takich substancji należą między innymi popularny wśród naszych babć czosnek pospolity i cebula zwyczajna. - Regularne spożywanie czosnku chroni przed przeziębieniem, a jedzenie cebuli to doskonały środek antyinfekcyjny - mówi ekspert portalu Hopl.pl.

W celu wzmocnienia naturalnej odporności można zastosować również sok z jeżówki pospolitej. - Wyciąg z jeżówki ma doskonałe działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne. Dlatego poza profilaktyką przeziębienia można stosować ją także podczas zapalenia migdałków czy oskrzeli - radzi Wiesława Gozdecka-Hałas.

Lipą w gorączkę
Co zrobić, gdy mimo starannej profilaktyki dopadnie nas jednak przeziębienie?

W pierwszej fazie choroby występują objawy takie jak gorączka, ból, uczucie zatkanego nosa. - Wtedy najlepiej stosować zioła obkurczające naczynia, zioła o działaniu przeciwgorączkowym i przeciwzapalnym. Polecam zwłaszcza napar z lipy i inhalacje olejkami eukaliptusowymi lub rumiankiem. Napar z lipy powinien obniżyć gorączkę a inhalacje udrożnią drogi oddechowe - radzi ekspert.

Na trudności w odkrztuszaniu i osłabienie organizmu pomogą inne zioła. - Polecam zioła wykrztuśne, takie jak korzeń i liście hibiskusa, liście i kwiaty ślazu, kwiaty dziewanny a także liście babki lancetowatej - mówi Gozdecka-Hałas.

Poczuj miętę
Trzeci etap przeziębienia to rozszerzenie procesu zapalnego poza jamę nosowo-gardłową. Zapaleniu ulegają także zatoki, uszy, oskrzela a czasem płuca. - Na tym etapie zdarza się, że trzeba podać antybiotyk. Najczęściej jednak przy stosowaniu wyżej wymienionych ziół przeziębienie w ogóle nie przechodzi w trzecią fazę. Jeśli jednak tak się zdarzy, warto pić wtedy napar z czarnego bzu, który powoduje obniżenie gorączki, podobnie jak mięta pieprzowa. Mięta łagodzi również kaszel i ból głowy - opowiada ekspert z portalu Hopl.pl.

Żeń-szeń, kozieradka i. sen
W profilaktyce przeziębienia bardzo ważny jest higieniczny tryb życia. Do zachorowania wystarczy czasem uścisk dłoni chorej osoby czy przebywanie w jednym pomieszczeniu z przeziębioną osobą. Należy pamiętać o częstym myciu rąk, unikać zatłoczonych miejsc i unikać dotykania własnej twarzy podczas kontaktu z zarażoną osobą.

Przeziębienia są dolegliwością sezonową, dlatego zwłaszcza w zimie należy pamiętać o właściwej, zdrowej diecie i odpowiednim ubiorze. Zioła, które wspomagają odporność można zażywać przez cały rok, a nie tylko w okresie obniżonej temperatury.

- Oprócz miodu i malin polecam również żeń-szeń, który wzmacnia naturalne mechanizmy obronne organizmu. Układ odpornościowy wyśmienicie wzmacnia również kozieradka pospolita. Nasiona kozieradki można też stosować osłonowo podczas brania antybiotyku. Wystarczy przyjmować doustnie ok. 6 g nasion kozieradki na dobę - kończy Wiesława Gozdecka-Hałas z portalu Hopl.pl.

Źródło: hopl.pl

O portalu
Hopl.pl to serwis stworzony dla terapeutów i miłośników nurtu holistycznego. Terapeuci i szkoły rozwoju mają możliwość bezpłatnego zamieszczania w nim informacji o prowadzonej działalności. W serwisie znajduje się baza artykułów eksperckich dotyczących poszczególnych technik i metod leczniczych. Osoby zainteresowane wybraną terapią holistyczną mogą dotrzeć do odpowiedniego terapeuty. Celem Holistycznej Polski jest promocja zdrowia i popularyzacja wszelkiego rodzaju terapii naturalnych.

Więcej informacji na www.hopl.pl.
O Artefakt Firma specjalizuje się w szeroko rozumianym marketingu internetowym (pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych - SEO, marketing i reklama w wyszukiwarkach - SEM oraz internetowy public relations). Artefakt istnieje od 2005 roku i aktualnie obsługuje ponad 300 polskich i zagranicznych klientów - serwisy firmowe, sklepy internetowe, portale i witryny.
--
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

PRZEZIEBIENIE

Nadchodzi okres przeziębień

Autorem artykułu jest Marcjan_atomczyk


Niestety dużymi krokami zbliża się do nas jesień. A wraz z jesienią- sezon osłabienia organizmu, przeziębień i grypy. Choć na razie dni są jeszcze ciepłe i słoneczne, według meteorologów taka sytuacja nie potrwa już długo.
W przyszłym tygodniu ma nadejść do nas niż i ochłodzenie. Jednak już teraz możemy poczuć, że lato niestety się kończy. Wieczory są już coraz chłodniejsze, szybko też robi się ciemno. Choć chcielibyśmy na pewni zatrzymać przeziębieniejeszcze słoneczne lato, pogoda jest nieubłagana. Warto więc przygotować się na nadejście jesieni. Zdecydowanie nikt nie chce we wrześniu leżeć w łóżku, z gorączką, dreszczami i bólem gardła. Jak więc zapobiec infekcjom i przeziębieniu? Należy przede wszytki dobrze o siebie dbać. Skoro lato i ciepłe wieczory mamy już za sobą, idąc chociażby na spacer nie można zapominać o ciepłym swetrze bądź kurtce. Nie jest już niestety tak ciepło, by wieczorem biegać w zwiewnej sukience na ramiączka, czy krótkich spodenkach.

Wieczorem bardzo łatwo się przeziębić. Różnica temperatur w ciągu dnia jest ogromna. Nieprzygotowani do takiej sytuacji na pewno brak swetra przepłacą dreszczami, katarem czy bólem głowy. By zapobiec nieprzyjemnym dolegliwością warto więc ubierać się na tak zwana cebulkę. Co jeszcze można zrobić, by jesieni nie przywitać w łóżku? Przede wszystkim zdrowo się odżywiać. Latem pojawia się wiele sezonowych owoców i warzyw. Należy zatem skorzystać z dobrodziejstwa natury i jeść dużo owoców. Mają one mnóstwo niezbędnych witamin i wartości odżywczych. Ponadto można zakupić witaminy w aptece. Warto także jeść dużo cebuli. Może nie każdy jest jej zagorzałym zwolennikiem, jednak dla zdrowia można się przecież od czasu do czasu poświęcić. Co jednak zrobić, gdy przeziębienie już się pojawi? Na to jest też kilka sprawdzonych sposobów. Liczy się przede wszystkim szybkość reakcji. Gdy tylko zauważymy pierwsze objawy choroby, natychmiast weźmy jakieś lekarstwo. Szczególnie polecamy jest zwłaszcza feblisan. Febrisan działa szybko, skutecznie, ale nie gwałtownie.
Marcjan Atomczyk - Wieloletni projektant gryndogubli oraz maronetli. Znany na całym świecie ze swojego zamiłowania do pisania poezji, tekstów reklamoweych oraz esejów.
--
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.

RADY DOTYCZĄCE POWIĘKSZENIU PIERSI

Większość środków dostępnych na rynku obiecuje „niesamowicie powiększone piersi w 3 miesiące”. Najczęściej ich skład oparty jest na fitoestrogenie- roślinnym odpowiedniku hormonu odpowiedzialnego za porost piersi. Jednak jest o wiele więcej sposobów mających naturalny wpływ na rozmiar biustu, opiszę je w tym artykule. Kluczem do sukcesu w naturalnym powiększaniu biustu jest odpowiednia stymulacja kobiecego organizmu za pomocą ziołowych mieszanek wspomaganych prawidłową dietą oraz serią masaży. Tylko połączenie tych metod da pełną satysfakcję w stosunkowo krótkim okresie czasu. Po kilku mięsiącah terapii zauważysz efekty. Jeśli chcesz, możesz wspomóc swoją kurację tabletkami na powiększanie piersi. Zawierają naturalne składniki, więc będą służyć jako świetny dodatek w trakcie terapii. Polecam Breast Actives dostępny w ofercie naszego sklepu. Masaże piersi stymulują ich wzrost, zwłaszcza, jeśli masujesz je wcierając kremy na powiększanie biustu. Masuj je 15 minut dziennie, dzięki temu możesz się zrelaksować po trudnym dniu. To chyba najprzyjemniejsza forma terapii. Aby maksymalnie przysieszyć wzrost piersi, powinnaś zmodyfikować swoje nawyki żywieniowe. Zbalansowana dieta dostarczy Twojemu organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Jedz potrawy bogate w fitoestrogen, który zawarty jest w większości środków powiększających biust. Ryż, soja, marchewki, ziemniaki, czosnek czy pietruszka powinny stać się stałymi elementami Twojej diety. Inne rady, jak naturalnie powiększyć piersi: unikaj kofeiny znajdującej się w kawie, czekoladzie, herbacie, napojach gazowanych itp. redukuj stres poprzez ćwiczenia, odpowiedni sen lub muzykę relaksacyjną, jeśli bierzesz tabletki stymulujące porost piersi, zażywaj je w trakcie posiłków bogatych w białka, uzyskasz w ten sposób lepsze efekty, zażywaj środki zgodnie z zaleceniami podanymi w ulotce, chyba że Twój lekarz zaleci inaczej, pamiętaj, że środki powiększające piersi mogą działać inaczej u różnych kobiet, postaraj się wybrać najbardziej optymalny dla Ciebie.

NATURALNE POWIĘKSZENIE PIERSI

Wiele kobiet jest niezadowolonych z rozmiaru swoich piersi. Są bombardowane informacjami z telewizji i kolorowych czasopism. Z małymi piersiami czują się niespełnione. W tym artykule opiszę parę naturalnych sposobów na powiększenie biustu. Zacznę od przestrogi: unikaj operacji plastycznych. Implanty nie są do końca bezpieczne, wywołują problemy zdrowotne u wielu kobiet. Poza tym nie wyglądają naturalnie, co więcej, zostają brzydkie blizny. Potrawy bogate w estrogeny mogą pomóc w powiększeniu piersi. Świetnie nadaje się do tego celu drób. Jedz dużo jajek oraz kurczaków. Na rynku dostępne są też ziołowe suplementy pomocne w terapii. Kolejnym sposobem na naturalne powiększenie piersi są masaże. Masowanie biustu z użyciem kosmetyków bogatych w estrogeny pozwala powiększyć biust. Zabiegi powinny być wykonywane codziennie, mniej więcej o tej samej pore. Regularność jest w tym przypadku bardzo ważna. Ćwiczenia także mają wpływ na zwiększenie piersi. Proste ćwiczenia klatki piersiowej są wystarczające. Kilkanaście pompek dziennie i po jakimś czasie dostrzeżesz rezultaty. Staraj się korzystać ze wszystkich metod w tym samym czasie, wypracuj sobie odpowiednie nawyki. Wystarczy przeznaczyć na powiększenie piersi godzinę dziennie i efekty będą widoczne już po paru miesiącach.
Każdym piersiom należy się odrobina luksusu, bez względu na to czy są małe, średnie czy duże. Niestety, nie ma się co oszukiwać, jednym biustom łatwiej o ten luksus, innym trochę trudniej, bo firmy bieliźniarskie wciąż produkują przede wszystkim dla pań w rozmiarach uniwersalnych, czyli 70-80 A-D. Na całe szczęśnie istnieją bieliźniarskie sklepy internetowe, w których o cacka na biust w niekonwencjonalnych rozmiarach nie jest aż tak strasznie trudno. „Duże biustonosze” to katalog coraz częściej pojawiający się na stronach firm zajmujących się sprzedażą babskich fatałaszków online, co więcej, katalog ten z roku na rok staje się coraz bogatszy zarówno jeżeli chodzi o ilość, jak i jakość. O ile jeszcze kilka lat temu, naciskając ikonkę zapowiadającą dział biustonoszy dla pań hojnie obdarzonych przez naturę (o ile w ogóle taki dział był), można było zobaczyć zaledwie kilka dość nudnych okazów o tyle dziś, klikając myszką w „duże biustonosze”, wchodzimy w dość bogaty, różnorodny i zmysłowy świat. Staniki w rozmiarach D+ to już nie tylko modele miękkie, ale też biustonosze push up (kiedyś było to nie do pomyślenia), usztywniane, półusztywniane i bardotki. Jasmine - biustonosz Konrad Na tym zresztą nie koniec. Modele te dostaniemy w najmodniejszych w danym sezonie kolorach, z oryginalnymi dodatkami, z najdelikatniejszych i najbardziej seksownych materiałów. To właśnie w dużej mierze zasługa sklepów internetowych z bielizną, że czasy bawełnianych namiotów w trzech kolorach mamy już za sobą. Dziś zachwycają nas półusztywniane, elegancko haftowane staniki marki Kostar w delikatnych, pastelowych kolorach (szykowna i szalenie zmysłowa Margheritta to prawdziwe dzieło sztuki), bardzo dziewczęce, przywodzące na myśl gorącą plażę i szalone wyprawy push up‚y od Konrada w ciepłych, słonecznych kolorach (żółta Jasmine to model, który trzeba mieć) i eleganckie, luksusowe propozycje od Kingi. Duże biusty także chcą być piękne. Na szczęście współcześnie dzięki sklepom internetowym z bielizną o wiele łatwiej jest spełnić to pragnienie.

wtorek, 10 stycznia 2012

pielegnacja stóp chorych

Pielęgnacja stóp walka z grzybicą

Ludzka skóra bardzo często atakowana jest przez zakażenia grzybicze. Najczęściej ich ofiarami padają nasze stopy. Grzybica atakuje wszystkie partie naszych kończyn dolnych, ale najczęściej dostarcza problemów w okolicach między palcami. Nowoczesne farmaceutyki pozwalają nam skutecznie zapobiegać tego typu zakażeniom, bez konieczności angażowania w ten proces sporych środków materialnych.
Preparaty przeciw grzybicy możemy podzielić na farmaceutyki bez recepty (zapobieganie grzybicy) oraz leki na receptę (leczenie grzybicy). Preparaty przeciwgrzybicze stosuje się bezpośrednio na miejsce zaatakowane przez infekcję. Należy przy tym uważać, aby nie rozprowadzić zbyt dużej ilości preparatu na okolicznej zdrowej skórze, ponieważ może to wywoływać dolegliwości bólowe. Jednak najlepszym środkiem zapobiegającym grzybicy jest wciąż należyta i regularna pielęgnacja stóp. Dbając o pielęgnację naszych stóp powinniśmy zwracać szczególną uwagę na to, czy są one suche, a także dobierać przewiewne obuwie, które zapobiegnie nadmiernej potliwości. Nie polecamy również wypożyczania obuwia np. narciarskiego lub do gry w kręgle, ponieważ jest to jedna z najczęstszych dróg przenoszenia zakażeń grzybiczych.

Najczęstszą oznaką pojawienia się zakażenia grzybiczego jest świąd i zaczerwienienie. Jeśli zaniedbamy pielęgnację naszego ciała, infekcje mogą nie tylko opanować nasze stopy, ale również głowę, paznokcie, pachwiny, narządy płciowe, a w ekstremalnych przypadkach nawet jelita i płuca. Mało kto wie, że grzybica może powstać także w wyniku długotrwałego stosowania antybiotyków lub nieprawidłowego odżywiania.

Tylko codzienna pielęgnacja stóp pozwala uniknąć skomplikowanych infekcji grzybiczych. Dla wielu osób grzybica jest tematem wstydliwym, dlatego po zauważeniu pierwszych objawów, zwlekają z wizytą u lekarza, licząc na samoistne wyleczenie. Działanie to jest bardzo ryzykowne. Grzybica jest schorzeniem całkowicie wyleczalnym, jednak wymaga natychmiastowej konsultacji medycznej. Gdy uporamy się już z tym uciążliwym problemem, musimy pamiętać, aby poprawić jakość swojego stylu życia, dzieki czemu zapobiegniemy nawrotom choroby.
--
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org, kliknij tutaj aby go zobaczyć.
http://www.blogroku.pl/kategorie/zdrowie-end-sex,gwmk5,blog.html

BŁENDY POPEŁNIANE PRZEZ KOBIETy WTRAKCIE SEXU

Największe błędy popełniane przez kobiety podczas seksu Odbierając wiele Waszych maili przez lata, w których pytaliście o problemy w związkach uczuciowych i seksie, postanowiliśmy zebrać w listę największe błędy popełniane przez kobiety podczas stosunku z mężczyznami. 1. Zachowują się jakby on mógł czytać w jej myślach - nie dają wskazówek czego chcą. To jest kobieca gra, ale on nie da Ci tego czego chcesz. Mężczyźni nie myślą jak kobiety, potem nie można ich obwiniach za coś, co nawet nie przyszło by im na myśl by Ci zrobić. Porzuć grę i kieruj. Dobra komunikacja jest wszystkim w związkach. Na przykład, jeżeli chcesz seksu oralnego, zapytaj go, czy mógłby zejść niżej. Zatracanie się w swojej rozkoszy i niemówienie mu nic sprawi, że zacznie się martwić, iż jesteś śpiąca albo niezainteresowania, w wyniku czego, przestanie sprawiać Ci przyjemność. 2. Oburzają się, gdy nie dostają czego chcą. Co, nie przeczytałaś pierwszej wskazówki powyżej? Jeżeli chcesz, powiedz, że potrzebujesz więcej gry wstępnej. Jeżeli naciska prosto na Twoje strefy erogenne, po kilku minutach całowania, powinnaś go wyszkolić i wytłumaczyć czego chcesz. Mężczyźni dużo szybciej się podniecają niż kobiety i potrzebują by ich nieco zwolnić. Jednym z najlepszych sposobów by to osiągnąć, jest to by spododować, abyś dostała orgazm zanim zaczniecie stosunek (patrz poniżej). Jako kobieta jesteś prawdopodobnie bardziej kreatywna niż on, więc możesz zastosować swoje twórcze umiejętności w seksie i urozmaicać Wasze życie seksualne. 3. Nie realizują tego, że "kobieta dochodzi pierwsza" Może nie zawsze, ale ta regula nie jest zła podczas seksu. Mężczyźni tracą natychmiast ochotę na seks po wytrysku: podoba im się czy nie, jednak tak są biologicznie zbudowani (prawdę mówiąc, są zaprogramowani by spać po stosunku) i gdy są szczególnie wrażliwi dla Ciebie, podczas gdy dochodzą, nie będą już zainteresowani Twoim zaspokojeniem. Najlepszym rozwiązaniem tego jest przedłużenie gry wstępnej, włączając w to seks oralny z jego strony, bądź dawanie Ci przyjemności za pomocą palców, dopóki nie dojdziesz... wtedy jego kolej. TO może spowodować, że będzie bardzo pobudzony i będzie miał wielki orgazm, gdy wejdzie w Ciebie - lub w jakiś inny sposób. (I możesz tego niewiedzieć, ale mężczyźni naprawdę lubią widok, zapach i smak Twojego skarbu!) 4. Są bardziej krytyczne na temat swojego ciała niż ich partnerzy Cięzko w to uwierzyć kobietom, ale to jednak jest prawda. Generalnie mężczyźni są znacznie mniej krytyczni wobec Twojego ciała, niż Ty. Gdy zaczynasz zakrywać części ciała podczas seksu lub odmawiasz pewnych pozycji, bo się boisz co może pomyśleć o Twoim ciele, mężczyzna szybko stanie się rozczarowany. Jeżeli potrzebujesz zapewnienia, że Twoje ciało jest wporządku, zapamiętaj regułę nr 1: zapytaj go. Powiedz na przykład: "Czuję się trochę niepewna wobec mojego biustu/tyłeczka/brzucha/cokolwiek. Wydaje Ci się ze są/jest akrakcyjne?" albo "Podoba Ci się moje ciało?". 5. Nie są asertywne podczas stosunku To jest bardzo stary stereotyp: mężczyzna prowadzi, kobieta idzie za nim. To oczywiście nie powinno być prawdą podczas seksu. Nawet jeżeli lubisz, gdy jest męski i dominujący podczas seksu, to będzie miłe dla niego zobaczyć Twoją asertywną stronię. Od czasu do czasu Ty poprowadź w łóżku; spraw mu przyjeność - kobieta na górze, albo od tyłu, włączy wszystkie jego seksualne guziki i sprawi, że zacznie się zastanawiać czy jego urodziny nie przyszły za wcześnie. 6. Są krytyczne w stosunku do jego łóżkowych wyczynów Nic, ale naprawdę nic nie spowoduje szybszego spadku ochoty na seks (szczególnie, jeżeli sądzi, że robi to dobrze) niż bycie krytykowanym. Jeżeli dochodzi szybciej niż Ty, jeżeli nie daje Ci wystarczająco dużo przyjemności, jeżeli jest za szorstki albo dotyka Cię za mocno bądź za słabo, lub cokolwiek innego, nie bądź dla niego krytyczna! Zamiast tego, spróbuj łagodnie wyraźić swoje odczucia i powiedzieć mu co byś wolała zamiast tego. Na przykład "Kiedy nie patrzysz na mnie, wchodząc we mnie, opuszcza mnie uczucie intymności z Tobą" albo "Lubię, gdy to robisz, ale wolałabym gdybyś to robił troszkę wolniej, dotykał brzegu mojej łechtaczki, byś pchał mocniej/słabiej" itp. 7. Traktują penisa, jakby był łechtaczką Co oznacza - trzymaj i posługuj się nim mocniej i bardziej stanowczo. Szybko Ci powie, jeżeli robisz to źle. Generalnie mężczyźni masterbują się mocniej uciskając niż jest to do zaakceptowania w wypadku kobiet: jej łechtaczka jest po prostu zbyt wrażliwa. Musisz mu to robić inaczej, szczególnie jak dochodzi do orgazmu, wtedy naprawdę potrzebuje mocniejszych ruchów. (Pamiętaj, że on wciąż będzie zadowolony, lekkimi i delikatnymi dotykami i ruchami Twojej dłoni we wczesnym stadnium Waszych łóżkowych gierek - spróbuj śliny jako szybkiego i łatwego "smarowania") 8. Odmawiają mu oralnego seksu To może być kontrowersyjne, ale jednak to powiem. Większość kobiet nie rozumie jak ważny jest seks oralny dla mężczyzn. Pewnie wiesz, jak lubią to mężczyźni, ale może nie rozumiesz jak ważne dla niego to jest i to nie jest jakaś prymitywna chęć dominacji. Mężczyźni kochają seks oralny, ponieważ bliskość i zaufanie jest aktem i znakiem Twojej miłości. Wzięcie jego penisa do ust nie jest tylko znakiem akceptowania jego penisa, ale jest również sygnałem Twojej akceptacji go, jako mężczyzny: w jego umyśle może być czynem największej możliwej bliskośći i intymności. Przy okazji - nie musisz pozwalać mu wytrysnąć do swoich ust

KAMASUTRA

Kamasutra to traktat o miłości i życiu erotycznym pisany tysiące lat temu, który jednak dowodzi, że zasadnicze ludzkie potrzeby ciągle w intymnej sferze są takie same, a edukacja w dziedzinie erotyzmu zawsze jest potrzebna. Skupiam się na uwypukleniu tego co w Kamasutrze jest wartością uniwersalną, a nie na kontekście historycznym, z odniesieniami do systemu arystokratyczno- kastowego czy królewskich haremów tamtych epok. Kamasutrę można i należy czytać z perspektywy współczesnego człowieka, jego potrzeb miłosno- erotycznych, które nie uległy atrofii ani zanikowi we współczesnym świecie, a wręcz przeciwnie. Można i potrzeba adaptować pewne zjawiska do warunków współczesnej kultury i jej wymogów czy zwyczajów. Tym bardziej, że Kamasutra to dzieło na którym opierała się i opiera w całej historii Indii domowa edukacja miłosno-seksulna. Kamasutra to lektura dla dziewic i podlotków oraz dla młodzików i kawalerów jak ją zachwalają starożytni komentatorzy, lektura mająca na celu poprawną edukację w sferze sztuki uprawiania miłości, życia w intymnym związku, prowadzenia się w relacjach seksualnych. Kamasutra to podręcznik, którego współczesnej wersji brakuje w programach edukacji szkolnej, a którego rozwinietą postacią są znane już w starożytności nauki 64 Sztuk Tantry, w tym Maithuna. _________________________________________________________ KAMA - Zwyczajne Uczucie Miłości Uczyń swój miłosny związek erotyczny w pełni satysfakcjonującym. Znajdź maksimum rozkoszy i spełnienia. Kamasutra oferuje ci mistyczne pogłębienie rozumienia i doświadczania obszaru seksualności. Kama (Kaama) to w kulturze Indii zarówno intymna miłość, jak i Eros, Amor - anioł miłości, seksu oraz zakochania. Kamasutra to traktat w dziedzinie spraw Amora, anioła miłowania i erotyzmu. W oryginalnym dziele partner nazywany jest "Nayaka", bohater, dosłownie "ten który prowadzi", a partnerka "Nayika", bohaterka, czyli dosłownie "ta która prowadzi". W literaturze takiej jak dramat i poezja pojęcia te oznaczają bohaterów danego zdarzenia, podkreślając rangę głównych postaci na scenie. W Kamasutrze Nayaka i Nayika są głównymi postaciami sceny i równorzędnie, na równych prawach prowadzą całą grę aktu erotycznego. Takie jest widać prawo naturalne w tej materii. Jeśli kobieta czegoś nie potrafii, uczy ją jej meżczyzna, jeśli mężczyzna czegoś nie potrafi uczy go jego kobieta. Partnerzy wzajem się inspirują, stymulują i pobudzają w miłosnej grze. Kamasutra to w pierwszym przybliżeniu indyjski traktat dotyczący życia seksualnego człowieka, którego autorem jest mistyczny mędrzec Vatsyayana Rishi żyjący gdzieś pomiędzy II a I wiekiem p.e.ch. Kamasutra nie jest najstarszym, ani też jedynym indyjskim dziełem dotyczącym życia erotycznego, seksualności, ale jest na Zachodzie najbardziej znana. Zachowało się wiele egzemplarzy Kamasutry datowanych od II wieku p.e.ch. do VI wieku e.ch. W dawnych Indiach istniały jeszcze starsze prace o tej tematyce, ale Kamasutra jest najstarszym w całości zachowanym dziełem, gdyż pozostałe uległy zniszczeniu na przestrzeni wieków lub nie są udostępniane ludziom Zachodu, jako hermetyczne pisma Wielkiej Indii. Kama- sutra oznacza w przybliżeniu wiedzę o miłości: kama to miłość, pragnienie, a sutra to mądrość, wiedza, traktat. Oprócz traktatu Kamasutra innym bardzo znanym i wysoko cenionym dziełem indyjskim jest Asanga Ranga, która nie została jak dotąd przetłumaczona na język polski. Kamasutra jest w swej istocie poradnikiem w jaki sposób uporządkować ludzkie życie seksualne i podnieść jego jakość poprzez stanie się osobą bardziej świadomą tej sfery normalnego życia. W Indiach oraz w Tybecie ciągle jeszcze istnieje i rozwija się nurt nauk ezoterycznych o seksualności nazywany Śakti Tantrą lub w spolszczeniu tantryzmem, czy śaktyzmem od słowa śakti oznaczającego energię życia, moc Bogini, który bardzo dużo miejsca poświęca duchowym i mistycznym wartościom erotyzmu i seksualności. Tantra jest jednak nieoddzielna od religijnych misteriów kultu Bogini, Devi i nie można z jej kontekstu wyjmować samych nauk o rozkoszy erotycznej i życiu seksualnym, jak to niektórzy czynić na Zachodzie próbują. Kamasutra wydaje się być bardziej poradnikiem życia intymnego zwracającym uwagę na wszystkie aspekty życia seksualnego - daje porady dotyczące prowadzenia gry miłosnej, pozycji miłosnych, jak i szereg zdrowych porad życiowych czy psychologicznych związanych ze sferą seksualną. Nie należy jednak tego poradnika wyrywać zupełnie z kontekstu Tantra Margi - Ścieżki Wysubtelnienia. "Kamasutra", "Kama Sutra", czy "Kama-Sutra" to indyjski traktat w sanskrycie na temat miłowania, kultury erotycznej i zachowań seksualnych. Pełen tytuł z nazwiskiem autora to "vātsyāyana kāma sūtra" - "Aforyzmy o miłości napisane przez Mallanaga Vatsyayana". Autorstwo tekstu przypisuje się Watsjajanie (Vātsyāyana Mallanaga) żyjącemu pomiędzy II a I wiekiem p.e.ch. Traktat "Kamasutra" przeprowadza wszechstronną analizę współżycia seksualnego dostarczając wielu informacji pobocznych na temat kultury, gdyż omawia nie tylko teorię i praktykę sztuki miłosnej, lecz zawiera także informacje np. o prostytucji, jej roli w życiu społecznym i kulturze dawnych Wielkich Indii (Maha Bharata). Kamasutra pochodzi z obszerniejszego kanonu pism znanych jako Kāma Śāstra. Pierwszy przekaz nauk o miłości znany historycznie jako Kāma Śāstra pochodzi od Nandi Deva, prawej ręki i strażnika dworu boskiego króla Śiva Mahadeva. Historyk John Keay twierdzi, że współczesna wersja Kamasutry pochodzi z II wieku przed erą chrześcijańską (p.e.ch) i jest streszczeniem części Kamaśastry. Nandi Deva, ikonograficznie przedstawiany jako anioł dworzanin Boga Śiva w postaci Świętego Białego Byka udzielał przekazu nauk Kamaśastry o miłowaniu i zespoleniu erotycznym Bogu Śiva i Bogini Parvati. Faktycznie zatem tekst jest dużo starszy, a jego pradawne korzenie sięgają czasów przed przyjściem Awatara Kriszny (przed 3102r. p.e.ch.). Kamasutra to inaczej wiedza czy nauka o miłości. Kama (काम - kāma) to w klasycznym indyjskim języku sanskrytu "miłość", "pragnienie", "pożądanie" a sutra (सूत्र - sūtra) to "nauka", "aforyzmy", dosłownie "nici wiedzy". Kamasutra pochodząc z około II wieku p.e.ch. jest aktualnie najstarszym znanym z ocalałych traktatów i podręczników o miłości. Watsjajana, jej autor uchodzi za mistycznego wieszcza, Ryszi (Rishi) należącego do tradycji długowiecznych Vana Margi. Kamasutra daje ludzkości szereg porad, jak uczynić nasze kontakty seksualne bardziej szczęśliwymi i satysfakcjonującymi, jak pogłębić wzajemną rozkosz. Ta satysfakcja płynąca z płciowości daje ludziom radość oraz pogłębia wzajemne relacje osobowe partnera i partnerki, przeciwdziała konfliktom i kryzysom w miłosnym zwiazku. Kama Deva to Anioł Miłości, Bóg Miłości, a także Boska Miłość jako duchowa czy mistyczna idea sama w sobie. Uważa się, że ludzkie istoty pochodzą z niebiańskiej hierarchii Gandharwów i Apsaras, niebiańskich tancerzy i tancerek, muzykantów i muzykantek, miłośników i miłośnic w sensie artystów sztuki kochania. W mitologii, Gandharva i Apsarasa to dwa typy istot o ludzkich kształtach i potrzebach. Sztuki takie jak muzyka, łucznictwo, taniec czy wzajemne miłowanie są konieczne dla przywrócenia ludziom świadomości tego czym w rzeczywistosci są potencjalnie jako dusze czy jaźnie. W swej istocie traktat "Kamasutra" należy uznawać za swoiste Pismo Święte kultury tantrycznej. Kamasutra uważana jest za tekst filozoficzny i mistyczny, znacznie wzbogacający ars amandi w płaszczyźnie życia szczęśliwego. W Polsce tekst ukazał się m.in. w roku 1985 jako "Kamasutra, czyli traktat o miłowaniu", który przełożył z oryginału sanskryckiego, wstępem i przedmową opatrzył profesor MARIA KRZYSZTOF BYRSKI. Piękne to dzieło wydał Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985. Ukazało się także wydanie w przekładzie Norberta Marcina Józefa Bladowskiego, ale z uwagi na jakość i formę dobrze oddającą oryginał polecam przekład profesora M.K. Byrskiego. Znane są wcześniejsze wydania, także liczne powielaczowe, które krążyły jako tak zwana ezoteryczna "bibuła". Kamasutra uważana jest za jeden z najobszerniejszych zbiorów pozycji seksualnych, opisujący szereg umiejętności, szczególnie kobiecych (około sześćdziesięciu), różne typy związków seksualnych, sposoby i odmiany pieszczot, klasyfikując zachowania ludzkie w odniesieniu do natury - w terminologii porównując mężczyzn do ogierów, byków lub zajęcy, natomiast kobiety do klaczy, słonic czy gazel. Dzisiaj powiedzielibyśmy o rozmiarach wynikających z anatomicznej budowy ciała, jak XL, M, S. Oprócz tego tekst opiewa mniej intymne tematy ars amandi takie jak środki upiększające, kryteria wyboru partnerki/ra do małżeństwa oraz sposoby zdobywania jego/jej względów, opisy tradycji małżeńskich łącznie z przebiegiem nocy poślubnej, a także wskazówki dla kurtyzan - miłośnic zawodowych. Tak zwane pozycje seksualne Kamasutry mocno nawiązują do pozycji ciała w jodze, do asan, tak bardzo nawet, że wedle wielu Wschodnich komentatorów, mówienie o pozycjach Kamasutry bez kontekstu ćwiczeń pozycji ciała w jodze nie jest właściwe. Sztukę technik pozycji i umięjetności opisywanych przez Kamasutrę często słusznie nazywa się Kama- Jogą, Miłosnym Zjednoczeniem, a w uproszczeniu Jogą Seksualną. Rozważając o życiu erotycznym musimy zdefiniowac sobie kilka pojęć, takich jak Kama (Kaama). Słowo to oznacza Miłość, nie jakąś abstrakcyjną Miłość, lecz Miłość jak najbardziej ludzką, uczuciową i zmysłową, Miłość pomiędzy kobietą, a mężczyzną. Kama w drugim znaczeniu słownikowym to silna namiętność, żądza, emocja o sile takiej jak erotyczne pragnienie zmysłowe. I chociaż duchowość celibatowo- monastyczna nadaje temu słowu czasem konotację negatywną, w potocznym rozumieniu słowo to ma jak najbardziej pozytywne znaczenie. A że mnisi buddyjscy unikali tego pojęcia i je sobie obrzydzali to przecież w tym wypadku jest zrozumiałe. Kamasutra to wiedza i mądrość dotycząca miłości, słowo "Kamasutra" oznacza "Traktat o Miłości". Kamasutra w swoim kraju (w Indiach) przez stulecia pomagała i nadal pomaga w lepszym rozumieniu sfery intymnej. Obowiązkiem matki jest zapoznanie córek z treścią i znaczeniem Kamasutry, a obowiązkiem ojca jest zapoznanie synów z treścią i znaczeniem tej księgi. Szkolnictwo Indii wprowadziło też trwajacy 48 minut film dla młodzieży starszej (grupa III, 12-15 lat) wyjaśniający Kamasutrę. Jest to odpowiedź rządu Indii na obowiązek edukacji seksualnej dzieci i młodzieży w szkole nałożony przez ONZ i poparty tradycyjnymi normami religijnymi i kulturowymi. Należy też pamiętać, że księgi takie jak KamaSutra uważane są w Indii powszechnie za przeznaczone do prywatnego, domowego użytku. Generalnie kultura hinduistyczna nie narzuca się z zachowaniami erotycznymi w miejscach publicznych, wygląda nawet na bardzo purytańską i konserwatywną. Za całowanie się z kimś w miejscu publicznym można trafić nawet do więzienia, ale za to Kamasutrę można bez problemu kupić, czytać i sobie praktykować w swoim domu, prywatnie, we własnym związku intymnym. Lepiej znane chińskie pojęcie Tao to po polsku Droga, a zatem w języku jogi jakim jest Sanskryt jest to Marga. Techniki Kama Marga, Drogi Miłości czyli popularnego z nazwy Tao Seksu wymagają bardziej świadomego i uważnego postępowania ze swoja energią seksualną, niczym podczas jakiejś alchemicznej transformacji nieoczyszczonej rudy w metal szlachetny. Kama Marga czyli Tao Seksu uczy nas odkrywania mocy erotyzmu i przelewania jej po całym ciele, tak aby wzmacniała ona zarówno zdrowie, jak i umysł, tak by dawała dużo inspiracji do życia i wnosiła wiele radości do ludzkich kontaktów osobistych. Wszystkie zatem etapy wzajemnego kontaktu, począwszy od spojrzenia na siebie, a skończywszy na zjednoczeniu seksualnym, powinny stać się bardziej świadome. Bardziej świadome podejście do intymności otwiera przed partnerami nowe horyzonty porozumienia, nowe obszary wzajemnej radości i satysfakcji. Wielowiekowa tradycja ścieżki Kama Marga dowodzi jej praktycznej wartości, którą także my współcześni powinniśmy włączyć do swojego życia intymnego. W myśl takiej wzniosłej nauki jaką niesie Kamasutra czyli Miłosnej Tantry, powinniśmy jako ludzie zaangażować się głębiej we wzajemną relację na wszystkich płaszczyznach osobowości. Powinniśmy odblokować swoje ciała, zrelaksować i uwolnić emocje, uaktywnić wyobraźnię, i być skupionymi mentalnie na bieżącej chwili wzajemnego spotkania. Inaczej mówiąc, powinniśmy przypomnieć sobie, aby być bardziej autentycznymi i szczerymi we wzajemnym kontakcie. To przypomnienie sobie o bardziej naturalnym i pełnym byciu tu i teraz przypomina przestawienie się z telewizora czarno- białego na wizję kolorową. Obecna sytuacja staje się wtedy mniej płaska i szara, a zamiast tego bardziej panoramiczna, wielobarwna i wielopłaszczyznowa. KAMASUTRA - PORADY INTYMNE Ogólnie powiedzieć można, że jakość życia seksualnego ludzi podnieść możemy poprzez stanie się bardziej świadomymi wszystkich aspektów erotyzmu i seksualności. W ramach wspólnej zabawy miłosnej dobrze jest uświadomić sobie, że człowiek często jest ofiarę ciągłego pośpiechu, który tak na prawdę donikąd go nie prowadzi. Powinniśmy zapanować nad swoim pośpiechem, który jest przyzwyczajeniem do pewnego rodzaju bezowocnego napięcia. Kiedy decydujemy się na intymność i miłosną zabawę, to dajmy sobie czas na bycie tylko we dwoje - bez żadnego pośpiechu. Cieszmy się każdym rodzajem pieszczot i delektujmy się nimi znajdując różne poziomy ich subtelności. Wykonujemy z przyjemnością i radością pieszczoty wobec naszego partnera/-rki i sami ich doświadczamy. Skupiamy się na grze miłosnej naturalnie, bez pośpiechu i bez nadmiernego napięcia, wstydu czy lęku. Rozkoszna miłosna igraszka powinna stać się przyjemną zabawą i radością wzajemnie życzliwie do siebie nastawionych osób. Jeżeli faktycznie odprężysz się i pozwolisz sobie doświadczać błogości podczas wzajemnych pieszczoty, to poczujesz jak w twoim ciele płynie przyjemna energia, która ożywia je i rozgrzewa. Wtedy odkryjesz, że wzajemna bliskość i gra miłosna przypominają wzajemny taniec, nastrojowy śpiew i podziwianie uroku życia. Każdy element gry miłosnej może być niezwykle przyjemny, głęboki i zbliżający do siebie partnerów. W duchowości Indii i Tybetu mówi się o mudrach, czyli o układach dłoni oraz ciała. Jeżeli połączysz palec wskazujący z kciukiem, to jest to jakaś mudra - ułożenie dłoni, oczywiście z odpowiedniej pozycji ciała ma to głębszy sens. Taki układ dłoni ma jakieś znaczenie - wyraża jakiś stan energii, stan emocji, stan ciała i umysłu. Najbardziej znanych jest 27 Mudr Tańca, gdzie każda wyraża jakąś emocję ciała i duszy. Odczuwaj swoje dłonie, odczuwaj i uświadamiaj sobie co z nimi robisz, co one sobą wyrażają. Nie chodzi tutaj o jakąś skomplikowaną teorię, co bardziej o proste i bezpośrednie wczucie się w stan napięcia i rozluźnienia, w jakość energii w naszym ciele, w naszych dłoniach. Odczuwaj co wyrażają twoje dłonie, zauważaj, co wyrażają dłonie partnera/-rki, kiedy bawisz się nimi, dotykach ich, ujmujesz, uciskasz, głaskasz. Zauważaj i uświadamiaj sobie, co wyraża twoje spojrzenie, mimika, gesty. Zauważaj spojrzenie swojego partnera/-rki - grajcie waszymi spojrzeniami - wyrażajcie nimi bliskość, radość, przyjemność, poczucie bezpieczeństwa i odprężenia. Zauważajcie, co dzieje się z waszymi oddechami. Poprzez zwrócenie uwagi na oddech bardziej wyraziste stają się zarówno doznania fizyczne, jak i emocjonalne. Ciało staje się jakby pełniejsze energii, a emocje znacznie bardziej przyjemne i radosne. Porady, jakie możemy odnaleźć w indyjskiej Kamasutrze dotyczą zarówno tematu tak znanego jak pozycje seksualne, jak i szeregu innych, istotnych, ale mniej znanych na Zachodzie zagadnień. Kamasutra daje istotne porady związane z wystrojem miejsca do miłości, z używaniem kosmetyków, pachnideł i ozdób. Kamasutra mówi o możliwościach umiejętnego zastosowania w grze wstępnej takich zachowań jak delikatne gryzienie i drapanie, czy wydawanie miłosnych dźwięków. Kamasutra daje szereg porad dotyczących pozycji miłosnych, chociażby w zależności od wielkości męskiego członka (pindika) i żeńskiej pochwy (yoni). Kamasutra daje też konkretne porady w dziedzinie antykoncepcji i wyjaśnia, że człowiek jest istotą stworzoną na wzór aniołów czy bogów, które istnieją także dla czerpania przyjemnosci i rozkoszy z życia seksualnego. Nie należy ludzkiej istoty uwsteczniać i sprowadzć jej do zwierzęcego kopulowania jedynie dla prokreacji. Człowiek uważany jest za istotę nieco wyżej stojącą w hierarchii gatunków niż zwierzęta, które odczuwają pociąg seksualny tylko w okresie rui dla rozmnażania. Ludzkie istoty muszą przypomnieć sobie swój boski wymiar istnienia, a jednym z elementów tegoż jest pogłębiona świadomość erotyzmu i zdolność do współżycia dla czerpania mistycznej rozkoszy seksualnej. Erotyzm jest jedną z 64 tak zwanych uduchawiających, wysubtelniających sztuk tantrycznych wiodących człowiek aku boskości. Interesującym i mającym duże zastosowanie zagadnieniem jest omówienie dziewięciu różnych rodzajów ruchów, które mężczyzna może wykonywać podczas zbliżenia seksualnego. Podobnie chińskie metody seksualne taoistów - zaczerpnięte zresztą z indyjskiej Tantry - zalecają stosowanie różnych ruchów męskiego członka podczas zbliżenia, ponieważ w ten sposób stymulowane są różne okolice kobiecej pochwy, jak i różne partie penisa. I tak, jedna z sekretnych technik zaleca, aby partner wykonywał przez jakiś czas serie składające się z dziewięciu ruchów płytkich, gdzie członek wchodzi na około 1/3 swej długości do pochwy i jednego ruchu głębokiego, gdy wchodzi całkowicie. Dziewięć ruchów miłosnych mężczyzny według Kamasutry to: ruch do przodu - kiedy pindika (penis) kieruje się wprost ku yoni (wagina, pochwa), tarcie lub ubijanie - pindika trzymany w ręce wykonuje ruch obrotowy w joni, jak w przypadku ubijania masła; drążenie - pindika uderza, naciska i obciera zwłaszcza w górną część joni; przecieranie - pindika trafia w dolna część joni; uderzanie - penis wychodzi całkowicie z joni i wracając mocno przenika do jej wnętrza, uderzenie dzika - pocieranie penisem tylko jednej części joni, igraszka wróbla - pindika przebywa w joni i porusza się w niej na przemian w górę i w dół, nie wychodząc na zewnątrz, gniecenie - pindika pozostaje wewnątrz joni i głęboko ją ugniata, wzajemne gniecenie - mężczyzna i kobieta ugniatają na przemian joni. Techniki różnorodnych pchnięć miłosnych mają znaczenie z kilku powodów. Po pierwsze uczą większej świadomości własnych zachowań seksualnych. Mężczyzna i kobieta stają się bardziej świadomi, co dzieje się z ich narządami intymnymi, w jaki sposób one poruszają się, jakie te ruchy wywołują reakcje u drugiej połowy związku. Po drugie, stosowanie różnorodnych technik poruszania się penisa w pochwie stwarza możliwości nowych doznań, poprzez co wzbogaca sferę wzajemnego kontaktu. Trzeci powód wydaje się jednak najistotniejszy - zarówno pochwa, jak i penis są mocno unerwione i zgodnie z medycyną wschodu poszczególne rejony tego unerwienia odpowiadają poszczególnym rejonom ciała człowieka. Innymi słowy - według medycyny ajurwedy penis i pochwa są - podobnie jak stopy i dłonie - mapą całego organizmu. Czyli mamy to do czynienia z pewnego rodzaju refleksologią, z punktami refleksu na narządach intymnych. Kiedy zatem stosuje się zróżnicowany sposób poruszania się penisa w pochwie, powodujemy, że stymulowany jest za pomocą punktów refleksu, marmas na narządach płciowych cały organizm człowieka. Tak dla przykładu, technika ruchów członka, która stymulowałaby jedynie jego koniec, żołądź - nadmiernie pobudzałaby serce i mięsień sercowy. Powiązanie żołądzia z sercem pokazuje, że seks bez uczuć serca jest nienaturalny dla organizmu, wynika z blokad i zaburzeń krążenia energii. Spróbujmyc spojrzeć z lotu ptaka na kontakt seksualny mężczyzny i kobiety, jako na pewną całość, mającą swoje elementy składowe. Udany kontakt seksualny, podobnie jak i satysfakcjonująca rozmowa, czy każda rzecz w naszym życiu, powinien mieć swój wstęp, rozwinięcie tematu i zakończenie. YONI i PAURUSHA - WIELKI IDEAŁ ŁONA Yoni (r.ż., czytaj: joni) to literalnie łono, macica, narządy płciowe kobiety, srom. Yoni to typowy symbol boskiej energii rozmnażania i prokreacji, ale także miejsce narodzenia, źródło, pochodzenie, fontanna, wiosna, miejsce odpoczynku, miejsce odbioru i wrażliwości, siedziba, dom, rasa, rodzina, kasta, rodzaj egzystencji czy stacja życia. Yoni to także podstawa do rozpalania rytualnego ognia, palenisko oraz podstawa ołtarza lingamu w kulturze śiwaizmu. Yoni ma całe bogactwo skojarzeń i metafizycznych obrazów, przenośni. Można powiedzieć, że sanskrycki termin oznaczający "łono" ma wiele mistycznych i kultowych wręcz odniesień. Ujmowanie pojęcia Yoni zwrotami typu "srom bogini" czy "macica wszechrzeczy" jest normą w tantrycznych, a nawet zwykłych powieściowych tekstach hinduskiej literatury. W rozumieniu orientalnym, wejście w Yoni nie jest tylko fizycznym wejściem do pochwy kobiety czy dotknięciem jej dróg rodnych. Jest to docieranie do źródła życia, jest to wejście w jej rodzinę, kastę, pochodzenie i tradycję, jest to wejście w rodzaj życia i sposób egzystencji jaki gatunkowo reprezentuje. W naukach o karmie wykłada się to "wejście" bardziej prosto i swojsko, stwierdzając, że zgodnie z prawem karmana, ten kto seksualnie obcuje z kozą odrodzi się jako cap w kolejnym wcieleniu. Wchodzi się do wnętrza w egzystencję żeńskiej istoty z jaką się obcuje i z tego połączenia określona przyszłość jest gwarantowana. Podobne odniesienia są często wykładane jeśli chodzi o obcowanie z kurtyzanami. Istnieje też cały szereg pojęć wywodzących się od Yoni, a dotyczacych sfery płci, seksu i erotyzmu jak YonisaMvRti, czyli zaciśnięcie waginy (ssanie pochwą, łonem); Yonideza - region, obszar łonowo-płciowy, podbrzusze i krocze. Miejsce dokonywania rytualnych, uświęcających kąpieli to YonidvAra. Jest to także miejsce rytulanych ablucji w świątyniach najwyższego Boga Śiva, Mahadeva. Ryt obmywania w celach religijnych kojarzony jest z pierwotnymi wodami z których człowiek obmyty wychodzi rodząc się z łona swej matki. Podobnie świętym jest miejsce narodzin, do którego wędrują w celach inicjacyjnych ludzie dorośli w wielu kulturach ludzkości, aby doświadczać mistycznych przeżyć swego początku i pochodzenia. Penis jako organ płciowy nie ma aż tak rozległych notowań mistyczno- kulturowych, jednak można często spotkać wywodzenie organu płciowego mężczyzny i jego sfery od sakralnego pojęcia Purusza, które oznacza Duszę, Prawdziwą Jaźń. Penis to Paurusha (Paurusza), coś co przynależy w swej istocie do człowieczeństwa jako, że jest przedłużeniem Duszy w świecie materii. Paurusza to coś co dla Duszy jest święte i jednocześnie jest jej własnością. Paurusza to też okres trzech godzin, czyli czas zalecany jako optymalny na uroczy wieczór we dwoje spędzany w celech erotycznych. Paurusza to także człowieczeństwo, oznaka bycia istotą ludzką i jak wiadomo w tradycji indyjskiej symbol płodności oraz bohaterstwa, odwagi czy heroizmu. Inaczej mówiąc, tchórz to osobnik pozbawiony penisa, człowieczeństwa i honoru, Na-paurush. Podobnie też w potocznym rozumieniu osobnik bez potomstwa, żony i dzieci nie ma wielkiej wartości, ale to nie tylko w Indii tak się rozumuje. Na-paurusha to tchórz, bo nie podejmuje obowiązków rodzicielskich. Brahmani, kasta kapłanów to osoby posiadające rodzinę, dzieci, zdolne do prokreacji. Na-Paurusha to ktoś bez duszy, ktoś bezduszny, bezpłciowy, bezjajeczny, bez cech człowieczeństwa. Można powiedzieć, że te znaczenia dają obraz prawdziwie prorodzinnego wychowania. Wywodzenie męskiego organu płciowego od pojęcia boskiej Duszy czy Jaźni daje jednocześnie poczucie świętości wszystkich czynności wykonywanych z pomocą tego atrybutu jakim jest penis. Paurusha to także "nasienie" jak i "pokolenie", czyli znaczenia od nasionka do szeregu roślinek. Aby dopełnić obrazu, trzeba wspomnieć, że Paurusha to także pierwiastek Buddhi, czyli inteligencja, w tym sensie, że im wyższa kultura życia erotycznego tym więcej Buddhi. Tak rozumuje kultura wedyjska i tantryczna, że akt seksualny i organa płciowe to czyste i święte miejsca na ciała, nie należy im przypisywać żadnego grzechu ani zła, święte organa reprodukcji, która musi być dokonywana w odpowiednim klimacie miłosnym, czułym i przyjaznym, bez stresów, kłótni i napięć. Oczywiście, żeby to było możliwe, ludzka natura musi ćwiczyć dużo, aby odpowiedni poziom móc w stanie zrealizować. Akt seksualny jest jednocześnie aktem sakralnym, co w istotny sposób ukazuje seksualność w zupełnie innym świetle niż czyni się to na Zachodzie. Wiele innych pojęć obrazuje różne dodatkowe znaczenia jak Danda, a to penis jak krótki kij, laska, czy pojęcia zbliżone, meDhraka i meNDhra, oba w znaczeniu zarówno barana, baranka jak i penisa. W literaturze indyjskiej bardzo trudno czasem zrozumieć niewprawnemu czytelnikowi, czy w tekście powieści chodzi o baranka czy o penis jako zsakralizowany narząd płciowy męski. Termin piNDika oznacza z kolei penis, ale w sensie tego co łączy lub splata, tego, co służy do połączenia. Bardzo interesującym jest badanie pojęcia penisa z barankiem w kontekście celibatowych wyrzeczeń i ofiary z barana, z baranka. Można znaleźć odniesienia w tej materii i do gnozy orientalnej i do nurtów monastycznego chrześcijaństwa. Kamasutra odwołuje się od równowagi pomiędzy trzema podstawowymi składnikami ludzkiego życia, którymi są Dharma, Artha i Kama, dokładnie w takiej kolejności. Dharma to religia, prawo, obowiązki, cele - to, co nadaje naszemu życiu sens - poczucie połączenia z całą przyrodą i ludzkością. Artha to sztuka życia i dobrobytu, rzemiosło, praca zarobkowa, czyli inaczej twórcza sztuka codziennego życia. Kama rozumiana jest tu zasadniczo jako miłość erotyczna i seksualność, jako spełnienie się w życiu miłosnym i intymnym. Dawne kultury Wschodu nie traktowały seksualności jako czegoś złego czy negatywnego. Raczej traktowały ją jako bogactwo i potencjał, które powinny zostać umiejętnie wplecione w całość naszego życia. Mistyczne i duchowe aspekty seksualności znane były w Indiach dzięki Kama Tantrze. Tantra, a szczególnie jej szkoła znana jako Śaktyzm zakładały, że umiejętne pokierowanie i użycie własnej energii seksualne może doprowadzić człowieka do bardzo głębokiego mistycznego przeżycia, do doznania zarówno spełnienia erotycznego, jak i rozwoju duchowej pełni. Interesujące jest także spojrzenie na to, co wyraża słowo Artha, czyli dobrobyt, rzemiosło. Wyraża ono zdolność do poruszanie się w codzienności, wyraża harmonię i jasność naszej codziennej świadomości, wyraża zdolność do tworzenia dobrych relacji z otaczającymi nas ludźmi. A w podstawowym sensie wskazuje na fundamentalną zdolność do życia i przeżycia, radzenie sobie z zarobkowaniem, radzenie sobie z utrzymaniem siebie i swej rodziny. Dharma, artha i kama znane są jako tri-varga. Są to trzy zasady życia w świecie materialnym i jako takie podlegają one prawu karmana, akcji i reakcji, przyczyny i skutku. Są one też zwane Karma-marga czyli ścieżką karmana, a także potocznie Karma-jogą. Jeśli ktoś chce działania pozbawionego skutków karmana to podejmuje Moksha-varga, czyli ścieżkę wiodącą do wyzwolenia, zbawienia od działania karmy, ścieżkę opartą o zasadę uwalniania, wyzwalania, wybawiania. ETAPY EROTYCZNEGO POBUDZENIA Pierwszym etapem wzajemnej relacji intymnej wedle indyjskiej sztuki miłosnej opisanej w Kamasutrze - jest cześć. Cześć to po prostu pogłębione wzajemne pozytywne nastawienie do siebie i do bliskości. Jeśli przyglądnęlibyśmy się świeżo zakochanej parze kochanków, dla których intymność ma ową nieopisaną moc i magię, to zauważymy, że właśnie charakteryzuje ich pewnego rodzaju silna wzajemna cześć, czczenie się nawzajem, kochanie, fascynacja etc. Ważne jest, aby jakiś element tej postawy wzajemnej czci zachować podczas całego trwania znajomości. Można zatem zwrócić większą uwagę na klimat i atmosferę, w której będzie odbywało się intymne spotkanie i obcowanie. Można chociażby zapalić świece, włączyć nastrojową muzykę, użyć olejków zapachowych w postaci kominka zapachowego, czy innych przyjemnych pachnideł. Możemy stworzyć bardziej odświętny i intymny nastrój przy pomocy takich szczegółów, jakie przychodzą nam do głowy i odpowiadają obojgu partnerom. W Kamasutrze i indyjskiej tantrze miłosnej tę pierwszą fazę zbliżenia nazywa się także "erotycznym uśmiechem". Wyraża to właśnie pozytywne nastawienie się do siebie, uświadomienie sobie, że wzajemny kontakt jest czymś przyjemnym i radosnym. Erotyczny uśmiech wyraża połączenie wzajemnej życzliwości i erotycznego magnetyzmu, jaki niesie ze sobą bliskość i czułość. Zatem, zanim partnerzy przechodzą do fazy intymnych pieszczot - funkcjonują przez pewien czas w tym nastroju erotycznego uśmiechu i wzajemnej czci. Rodzi się w nich szczere pragnienie kontaktu fizycznego, aktywizuje się ich sfera emocjonalna. Cieszą się tym, że są ze sobą, że spędzają razem czas i mogą rozkoszować się bliskością. Warto zwrócić większą uwagę na ten wstępny etap stworzenia nastroju i atmosfery do wzajemnej bliskości i czułości. Kamasutra podkreśla, że właściwy nastrój musi być zachowany nawet w intymnej bliskości z kurtyzaną, wykluczając z zasady jakieś prymitywne, zwierzęce formy seksu. Drugim etapem wzajemnej bliskości jest wzajemna adoracja, uwielbienie, czyli zaloty. O ile pierwsza fazy wiązała się z odczuciem emocji i zainteresowaniem kontaktem seksualnym, to druga fazy dotyczy pragnień w naszym sercu. Kochankowie zwracają teraz większa uwagę także na swój kontakt wzrokowy. Można i trzeba uświadomić sobie bardziej w tym etapie co wyraża nasze spojrzenie. Tantra i Kamasutra mówią o tym, że co innego wyraża spojrzenie oczami prosto, co innego w lewo i prawo, co innego spojrzenie bardziej w górę, i jeszcze co innego spojrzenie bardziej w dół. Stopniowo rozpoczyna się wzajemna bliskość i pieszczoty; partnerzy czując coraz bardziej czar i adorację płynące ze wzajemnego kontaktu, wchodzą w stan relaksu, niczym wypoczynek podczas snu. Patrzenie na siebie, pragnienie siebie nawzajem oraz radość z kontaktu płynąca w sercu - wszystko to coraz bardziej zanurza ich w relaks, odprężenie i błogość. W tej fazie bardzo wiele wyrazić mogą rozmaite pocałunki. Patrzenie sobie w oczy harmonizuje ich ducha, a pocałunki rozpuszczają wszelkie bariery między partnerami. Pocałunki pomagają w zharmonizowaniu uczuć - nazywane jest to kontaktem "wyższych bram". Niższe bramy to fizyczne narządy seksualne, a wyższe bramy to usta i język. Mówi się co najmniej o ośmiu rodzajach pocałunków miłosnych, które zależne są to od różnego kąta pochylenia głowy, od tego czy języki kochanków dotykają się na wprost, czy też jeden z partnerów ujmuje ustami i językiem którąś z warg partnera etc. Te dwa wstępne etapy bliskości, faza czci i adoracji, powodują, że ślina kochanków nabiera bardzo szczególnych właściwości, dlatego ich pocałunki powodują wzajemne witalizowanie się i wzmacnianie. Wartość śliny partnerów w stanie wzajemnego kontaktu przyrównuje się do lekarstwa i nektaru. Szczególnie dużą wagę zwraca się na górną wargę, która energetycznie jest połączona z narządami seksualnymi i mocno w pływa na świadomość. Może być ona dotykana językiem ze szczególnym skupieniem, odczuwając przy tym, jak nektar błogości przemieszcza się między kochankami. Trzecim etapem gry miłosnej jest intymny uścisk. Jeśli chcemy, aby wzajemna erotyczna bliskość sprawiała nam prawdziwą i głęboką rozkosz, to warto pamiętać, aby dotyk, objęcia i uściski wyrażały wzajemną miłość i chęć przekazania ciepła i intymności. Najróżniejsze formy dotykania się i obejmowania, poczynając od wzajemnego trzymania dłoni mogą stać się bardzo intymne i sprowadzające rozkosz, jeżeli zwrócimy uwagę, by w naszym dotyku zawarta była czułość. Ta trzecia fazy miłosnej gry kochanków może być przyrównana do barwnych snów podczas śnienia i głębokich wizji w naszym wnętrzu. Jest to wedle ludzi na Wschodzie przekazywanie sobie wzajemnie energii, siły życia i uczuć serca. Czwarty etap, którym jest seksualne zjednoczenie staje się całkowitym wyjściem poza ego - totalnym zespoleniem ze swoim partnerem i całym wszechświatem. Uważa się, że osoby niezdolne do przeżywania i przedłużania choćby jednego tylko z tych czterech etapów intymnych, są w swej istocie upośledzone czy niewykształcone w dziedzinie życia erotycznego. Tantra jako wyzbycie prymitywności to oprócz innych sztuk, także nauka sztuki kochania, nauka rozbudzania i przedłużania rozkoszy miłosno- seksualnej. Oznaką, że między kobietą i mężczyzną dochodzi do rzeczywistego zjednoczenia seksualnego jest zgoda i harmonia pomiędzy nimi pośród spraw dnia codziennego. POCAŁUNKI - MAGICZNA MOC i GŁĘBIA ROZKOSZY Pocałunki powszechnie występują w ludzkim życiu. Kamasutra zawiera zalecenia odnośnie czystości i higieny jamy ustniej, gardła oraz języka, jako że jest to istotne dla kultury pocałunków. Wiele osób składając sobie życzenia, czy też witając się z rodziną używa pocałunku pełnego rozwagi. Pocałunek w czoło jest zwykle wyrazem troskliwości i opiekuńczości rodzica względem swego dziecka. W miłosnej grze erotycznej pocałunek pełni bardzo ważną i istotną rolę. Wyraża szczególnie czułe i bliskie uczucia oraz pragnienia. Czułość to moc pocałunku wynikła stąd, że uczestniczą w nim usta i język, a więc rejony ciała szczególnie wrażliwe i mocno związane z naszym sercem. W indyjsko- tybetańskiej medycynie Ajurwedy język traktuje się jako organ szczególnie związany z sercem i żywiołem ognia. Agni - ogień reprezentuje tutaj siłę doznawania i namiętność naszej psychiki. Zarówno całowanie ustami ciała partnera (-rki), jak i całowanie jego/jej ust ma zatem bardzo szczególne znaczenie. Kiedy partnerzy dotykają się czy muskają czule ustami i językami, wtedy w szczególnie bezpośredni sposób przekazują sobie odczucie wzajemnej bliskości i kontaktu. To dotykanie się językami wyraża jakby dotykanie i wspieranie jednej psychiki, osoby czy duszy przez drugą. Zawiera w sobie dużo erotyzmu, ciepła, poczucia kontaktu na poziomie zarówno zmysłów, jak i serca. Miłosny pocałunek ma tak duże znaczenie, że można by go umieścić na drugim miejscu zaraz po akcie seksualnym. Podkreśla to Kamasutra i inne wschodnie traktaty miłosne, chociażby taoistyczne. Całowanie samo w sobie jest jakby odrębnym rytuałem, który powinien być potraktowany nie tylko zdawkowo, jako malutka okrasa do zbliżenia seksualnego i pieszczot, ale jako ceremonia wartościowa i spełniająca sama w sobie. Ten szczególny i głęboki aspekt pocałunku wyrażają zazwyczaj osoby świeżo zakochane, które potrafią odczuwać moc jednego pocałunku przez kilka godzin, lub też potrafią spędzić bardzo dużo czasu na czułym i pełnym bliskości całowaniu się, nie tylko po ustach i szyi ale po całym ciele. Także osoby mające już pewien staż i rutynę w kontaktach seksualnych ze swym partnerem mogą odnieść bardzo dużo satysfakcji i pożytku z doceniania roli pocałunku i nie traktowania go zdawkowo i marginalnie. Kamasutra uczy, że osoba, która nie znajduje rozkoszy w całowaniu, jest w jakiś sposób niedojrzała do życia seksualnego. Podczas pocałunku warto zwrócić uwagę na kilka jego istotnych elementów, które sprawią, że stanie się on jeszcze bardziej spełniający i satysfakcjonujący. Kiedy kochankowie całują wzajem swoje usta i inne miejsca ciała, wtedy dotykają się i pieszczą językami. Fakt ten ma w sobie coś bardzo szczególnego, gdyż poprzez język bezpośrednio przekazują sobie poczucie wzajemnego bycia ze sobą i wymiany swojej energii psychicznej. Warto pamiętać podczas pocałunku o owym odczuwaniu wzajemnej obecności i kontaktu poprzez dotkanie się językami. Miłosny pocałunek harmonizuje uczucia dwojga, sprowadza poczucie bezpieczeństwa i otwiera na radość wzajemnego kontaktu. Nie umieją czerpać rozkoszy z całowania zwykle osoby niezdolne z jakiś powodów do bycia ze sobą, lub traktujące się w zwierzęcy, instrumantalny sposób. Obowiązkiem kurtyzan jest dla przykładu nauczenie takiego prymitywnego osobnika higieny, pieszczot oraz generalnie obchodzenia się z przeciwną płcią, a nie tylko pozwolenie mu na wyżycie się. Drugim istotnym elementem jest to, że podczas pocałunku zachodzi wymiana śliny. Wschodnie teksty nadają tej ślinie aż do przesady bardzo szczególne znaczenie. Ślina sama w sobie jest czymś bardzo higienicznym, ponieważ posiada właściwości bakteriobójcze. Także pomaga istotnie w procesach trawienia. Jednak podczas miłosnego podniecenia i pocałunków ślina zyskuje jeszcze nowy wymiar. Jest znacznie bardziej naenergetyzowana, jest wypełniona miłosną energią, enzymami partnerów, a poprzez to jej lecznicze i pozytywne właściwości są znacznie spotęgowane. Niekiedy można wtedy odczuwać, jakby ślina miała jakiś szczególny, trudny do opisania smak. Wschodnie teksty mówią jasno, że ślina wypełniona miłosną energią kochanków przypomina boski nektar. Zalecają nawet by połykać tę miłosną ślinę z nastawieniem, że połykamy coś bardzo cennego. Dzieje się to naturalnie w miarę jak dwie osoby otwierają dla siebie swoje serca, pragną siebie i coraz bardziej jednoczą się ze sobą, tak psychicznie jak i fizycznie. Kolejnym elementem mistycznej magii pocałunków jest fakt, że kochankowie złączeni ustami są bardzo blisko wobec swoich oddechów. Ponieważ ich nozdrza są blisko siebie, mogą naturalnie odczuwać swój wzajemny oddech. Oddech w naukach wschodnich, a także w niektórych wersetach biblijnych oznacza życie, tchnienie życia, energię życia. Warto to docenić podczas pocałunków, warto wczuwac się wzajem w swoje oddechy i szukać wspólnego rytmu oddychania. Kochankowie podejmują się gry miłosnej i aktywności seksualnych, ponieważ w istocie poszukują poczucia bliskości, uwolnienia się od stanu alienacji, wyobcowania i osamotnienia. I właśnie wtedy, gdy mogą podczas pocałunków patrzeć sobie w oczy i odczuwać nawzajem swój oddech, to poczucie kontaktu i satysfakcji staje się coraz głębsze, a zadowolenie staje się coraz pełniejsze. Skupienie poprzez chwilę uwagi na doznaniu oddychania i przenikających się nawzajem oddechach harmonizuje emocje, daje błogie odprężenie i sprowadza poczucie wewnętrznej mocy. Dzięki temu kontakt intymny staje się coraz bardziej spełniający. Bardzo ważnym elementem pocałunku, jak się wspomina, jest wzrok, spojrzenie. Istnieją warianty pocałunku z zamkniętymi oczami, kiedy partnerzy bardziej koncentrują się na emocjach i wzajemnych uczuciach oraz odczuwaniu ciała i obecnej w nim elektryczności seksualnej, jak i warianty pocałunku z otwartymi oczami. Kiedy oczy są otwarte, partnerzy mogą patrzeć na siebie nawzajem, mogą szczerze spoglądać sobie w oczy koncentrując się na doznaniu harmonii dusz i serc. Istnieje powiedzenie, że oczy są zwierciadłem duszy, a z praktyki wiadomo że gdy dwie osoby z życzliwością i akceptacją spoglądają sobie w oczy, wiele napięć i ukrytych problemów rozpuszcza się. Patrzenie sobie w oczy sprzyja przepływowi energii, życzliwości i wzajemnej miłości pomiędzy partnerami. Tantryczne teksty wschodnie mówią o pocałunkach jako o spotkaniu i kontakcie wyższych bram. Kontakt dolnych bram to zbliżenie narządów seksualnych, a kontakt środkowych bram to dotykanie okolicy piersi i odczuwanie wzajemnego przepływu miłości. Pocałunek, czyli kontakt wyższych bram, sprzyja kontaktowi świadomości. Warto na niego zwrócić uwagę, aby nasza intymność stała się w pełni świadoma i satysfakcjonująca. Kamasutra zwraca uwagę na kilka szczegółów dotyczących techniki pocałunków. Mallanaga Watsjasana Ryszi mówi iż pocałunek może być spokojny, wyciśnięty, ściągający i miękki. Innymi słowy pocałunek może być bardziej łagodny, jak i bardziej namiętny. Warto dobierać jego rodzaj w zależności od nastroju, jaki ma nasz partner/-rka w danym momencie. Ponadto zwraca się uwagę na to, że istnieją warianty pocałunków, gdy jeden z partnerów wkłada język do ust drugiego, lub gdy oboje z partnerów dotyka się językami. Istnieją także warianty polegające na chwytaniu swoimi wargami wargi partnera, czy też polegające na naprzemiennym wsuwaniu i wysuwaniu języka do ust kochanka. Oczywiście nie chodzi o to, abyśmy do technik seksualnych podchodzili sztywno i kurczowo trzymając się jakichś instrukcji, gdyż należy raczej otworzyć się na bogactwo kontaktu, które dają pocałunki i naturalnie odkrywać wszystkie ich niuanse i tajniki podczas wzajemnej gry miłosnej. MASAŻ EROTYCZNY Istnieje szereg możliwości wzajemnej miłosnej zabawy, która będzie sprawiać obojgu partnerom głęboką satysfakcję, przyjemność i rozkosz. Przyjrzyjmy się sposobom pieszczenia i masowania miejsc szczególnie korzystnie oddziałujących na samopoczucie i świadomość. Masowanie miejsc szczególnie związanych z naszą świadomości i zmysłami jest ważną częścią całej sztuki kochania. Aby nadać naszej intymności dużej satysfakcji, przyjemności, rozluźnienia i wymiaru nieco terapeutycznego w znaczeniu pomagania sobie nawzajem w osiąganiu lepszego kontaktu z samym sobą i większej harmonii ze sobą i otoczeniem, warto wykorzystać podczas gry intymnej techniki masażu i pieszczot bardzo korzystnie wpływające na ludzką świadomość. Dotyczy to chociażby delikatnego rozmasowywania czoła, uszu i okolic oczu, podbródka i mostka. Zapewne bardzo dobrym dla wszystkich będzie delikatny głaskany masaż pleców, który partner i partnerka mogą sobie wykonywać nawzajem przez kilka minut. Podaję kilka prostych i czesto spotykanych w literaturze tantrycznej przykładów tego typu korzystnych dla dobrego samopoczucia form intymności. Masowanie i głaskanie czoła. Niektóre wschodnie szkoły tego typu masaż erotyczny nazywają „tajemnym przejściem”. W wyniku jego ma się rozluźnić nasze czoło i jednocześnie mamy bardziej intensywnie odczuć tylną część głowy, a zwłaszcza miejsce schodzenia się rdzenia kręgowego z mózgiem. Zależnie od preferencji możemy siedzieć za głową naszego partnera, czy też z przodu. Ruch możemy wykonywać zarówno obydwoma kciukami, lub wszystkimi palcami, byle symetrycznie. Rozcieramy czoło partnera dwiema dłońmi jednocześnie i symetrycznie od jego środkowej osi, na zewnątrz, następnie schodząc nieco w dół i do tyłu. Ruch jest mniej więcej taki, jakbyśmy założyli na czole opaskę i poruszali się wzdłuż jej linii. Zaczynamy od środka czoła i otaczamy czoło partnera masując je kciukiem lub wszystkimi palcami) dookoła, idąc maksymalnie daleko do tylu głowy. Możemy poruszać się po liniach równoległych, zaczynając najpierw tuż przy brwiach, następnie przesuwając się w kolejnych jakby liniach coraz wyżej w kierunku czoła, aż do linii, która jest krawędzią owłosienia na głowie. Oczywiście możemy masować, delikatnie głaskać czoło partnera/-rki także w jakiś inny przyjemny sposób. To także będzie dla niego/niej przyjemne i wpłynie pozytywnie na jego/jej samopoczucie. Jednak zaproponowany przez medrców sposób od środka czoła do tyłu głowy wpływa szczególnie korzystnie na samopoczucie i wywołuje szczególnie głębokie i przyjemne odprężenie, daje doznania jakby poszerzania się świadomości i wzrostu jasności myślenia. Jest to też rodzaj masażu zapobiegający bólom głowy, migrenom i syndromowi przedmenstruacyjnemu u kobiet. Masowanie i nacieranie uszu. Uchwyć czterema palcami dolne części małżowin usznych swojego partnera(-rki). Rozcieraj delikatnie za pomocą kciuków ich wewnętrzne powierzchnie nie spiesząc się przy tym. Możesz myśleć, że bardo korzystnie oddziałujesz na całe ciało, wywołujesz stan większej harmonii z przeszłością. Uszy traktuje się w indyjskiej akupresurze jako mapę całego ciała, oraz jako reprezentantcję nerek, które są zapasem naszych biologicznych sił życiowych, szczególnie tych otrzymanych od biologicznych przodków jako energiewrodzoną. Uszy w swoim kształcie przypominają nerki. Uszy zawierają wiele punktów erogennych, co czyni ich masaż bardzo przyjemnym i zmysłowym. Głaskanie dookoła oczu. Swoimi palcami środkowymi, także symetrycznie masujemy oczodoły partnera. Zaczynamy od przyłożenia palców do nasady nosa partnera, następnie zataczamy koło bardzo lekko i z wyczuciem uciskając pod dolnymi krawędziami brwi, i dookoła powracamy do punktu wyjścia, poruszając się pod dolnymi powiekami do wewnątrz, w kierunku nasady nosa. Potem znowu poruszamy się na zewnątrz pod brwiami, i do wewnątrz pod dolnymi powiekami, tak zataczając kolejne koła. W tym czasie kciuki mogą opierać się lekko o czoło lub kości policzkowe partnera. Powtarzamy to jakiś czas zwykle około 20 do 50 razy lub dłużej, powoli i z czułością. Powinniśmy skupić się na subtelności tego ruchu, uświadamiając sobie, że są to bardzo wrażliwe miejsca na ciele pacjenta. Nie tylko są wrażliwe w sensie mechanicznym, ale także bardzo ważne w sensie psychicznego odczuwania podczas masowania tej okolicy. Są to okna na świat doznań wzrokowych, ważne niczym słońce i księżyc, głębokie niczym zwierciadło duszy. W tej okolicy jest dużo tak zwanych marmas, punktów do akupresury. Głaskanie i pocieranie policzków. Rozcieraj przez mniej więcej minutę symetrycznie linię pomiędzy środkiem policzka, kością policzkową, a dolna nasadą ucha. Możesz wykonywać ten masaż palcami wskazującymi i środkowymi. W tym czasie kciuki mogą wspierać się na czole, jeżeli wykonujesz ten masaż zza głowy partnera (-rki), lub na szczękach jeśli wykonujesz to głaskanie siedząc przed jego twarzą. Powtarzaj czynność przez około minutę wczuwając się w obszar twarzy. Wpłynie to korzystnie na zatoki, jak i rozładuje napięcia blokujące wewnętrzne ciepło. Masowanie i rozcieranie szczęki. Dotykając palcami i kciukami obie strony na krawędzi podbródka, przesuwaj się od miejsca na środku pod ustami partnera w kierunku zewnętrznym, aż do końca szczęki w okolicy nasady ucha. Ujmuj krawędź podbródka symetrycznie dwiema rękami, czterema pacami od spodu od strony szyjnej i kciukiem od góry od strony twarzowej. Przesuwaj masująco palce powoli w kierunku uszu. Na całość poświęć około dwie - trzy minuty, lub więcej. Myśl o tym, że uwalniasz partnera od wielu lęków i napięć oraz wzmacniasz jego wolę. Takie delikatne w swej istocie masowanie można robić także jedną dłonią, raz na w kierunku jednego, a raz w kierunku drugiego ucha. Nacisk palców nie może być większy niż 5 kg, a to oznacza zdecydowany dotyk, a nie ucisk jak się czasem błędnie tłumaczy. Masowanie i głaskanie mostka. Wszystkimi palcami, lub wewnętrzną stroną dłoni masuj lekko nacierając środek mostka partnera, obszar punktu „środek piersi”, który tak u mężczyzn jak i u kobiet znajduje się na środku linii łączącej sutki. Ten magiczny punkt (marma) serca ma srednicę czterech palców dłoni osoby, która jest masowana. Dobrze też energizować ten obszar wchłaniania bioenergii. Wykonuje się masujące ruchy obrotowe rozciera dookoła to miejsce zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Myśl o tym, że taki masaż zarówno odpręża partnera/-rkę, zwiększa jego/jej stabilność emocjonalną, uwalnia go/ją od nadmiaru napięć emocjonalnych i polepsza regularną pracę serca. Powtarza się to przez około minutę, ale kilka razy. Na koniec można kilkakrotnie przegłaskać dłonią wzdłuż osi ciała, przesuwając dłoń od punktu „środek piersi” do miejsca pod pępkiem na dwie szerokości palca partnera pod pępkiem i z powrotem. Możesz kilkakrotnie powtórzyć taki ruch, co będzie działało bardzo korzystnie na ogólne zharmonizowanie partnera. PIESZCZOTY czyli NECKING i PETTING (*) Erotyka (gr. eros – miłość) to termin określający przeżycia wewnętrzne, mające źródło w seksualności oraz oceny i postawy wobec niej. Erotyka jest często postrzegana jako nacechowana seksualnością, pożądaniem, wulgarnością oraz uwielbieniem ciała i przez beton rzekomo religijny mylona z pornografią, gdy pojawia się jako sztuka czy literatura. Dzieła erotyczne, w tym wiersze i poematy przedstawiające seksualność człowieka mają aspiracje do wyższej sztuki i ich podstawowym zadaniem nie jest wywołanie podniecenia, ale raczej dostarczenie oglądającemu lub czytającemu wrażeń estetycznych, a także pokazanie wzorców wiedzy o erotyzmie i pożyciu seksualnym. W znaczeniu ogólnym seks (łac. sexus - płeć) oznacza całość życia erotycznego człowieka, w znaczeniu węższym i potocznym stosunek płciowy, jednak samo słowo seks pierwotnie oznacza po prostu płeć. Dawni mędrcy i wieszczowie powiadali, że jeżeli twoja druga połówka cię nie pieści to znaczy, że nie kocha, bo nie dba o twoją rozkosz. A ci, którzy nie chcą dać nic z siebie, a jeno skorzystać, aby sami się wyżyć, powinni raczej korzystać z usług prostytutek niż łudzić związkiem i miłością podrywane osoby. Takie samo stanowisko w sprawie pieszczot podtrzymuje także generalnie Kamasutra, doprowadzając pieszczotki do doskonałości. Necking oraz petting, stanowią wstęp do inicjacji seksualnej, umożliwiając wzajemne poznawanie reakcji psychicznych i fizycznych. Necking, to podstawowa forma kontaktów intymnych, w której partnerzy ograniczają się wyłącznie do pieszczot górnej połowy ciała, szyi, ust, ramion, piersi, głaskania i przytulania plecków itp. W ten sposób możliwe staje się stopniowe przełamywanie wstydu i poznawanie budowy ciała oraz jego reakcji. Bardziej zaawansowany jest petting, właściwe pieszczenie, który stanowi gruntowny wstęp do inicjacji seksualnej i jest wyrazem ewolucji intymnych pieszczot. Necking oraz petting przygotowuje psychikę i ciało do podjęcia dojrzałego współżycia. Pozwala wyzbyć się zahamowań oraz stopniowo rozbudza pragnienie seksu. Pieszczoty z wyłączeniem stosunku, doprowadzają jedno lub oboje partnerów do orgazmu, a Kamasutra przyjmuje, że partner powinien dbać szczególnie o to, aby partnerka osiągnęła rozkosz. Dość często petting sprowadza się do ręcznego pobudzania przez kobietę członka mężczyzny aż do wytrysku, oraz do pobudzania łechtaczki przez mężczyznę - również prowadzącego do orgazmu. Rzadziej spotykane są oralne formy pettingu jak pobudzanie do orgazmu poprzez pieszczoty ustami narządów płciowych partnera, czy też inne, ale godne polecenia i uwagi jak stymulacja punktu G. W obu rodzajach podstawowych kontaktów płciowych nie dochodzi do pełnego zbliżenia, a kobieta i mężczyzna uczą się masowania, przytulania, całowania i innych pieszczot. Dlatego zdecydowanie zmiejsza się ryzyko wystąpienia niepożądanej ciąży choć w sporadycznych przypadkach zdarza się zapłodnienie, ale tylko z powodu nieuwagi partnera i partnerki. Stosowanie tego typu praktyk erotycznych, jest bardzo dobrym przygotowaniem tak do dojrzałego życia erotycznego jak i każdorazowo do zbliżenia. Pieszczenie, czyli necking oraz petting wyklucza i zmiejsza prawdopodobieństwo seksualnego szoku psychicznego oraz pozwala na racjonalne planowanie wspólnej, bezpiecznej i rozkosznej przyszłości. Petting to słowo z języka angielskiego o znaczeniu "pieszczenie, pieścić", jedna z form aktywności seksualnej człowieka, która wydaje się być najwazniejszą dla erotyki. Polega na pieszczeniu seksualnym drugiej osoby z pominięciem pełnego stosunku płciowego lub najczęściej jako normalna gra wstępna zdrowych ludzi przed zbliżeniem seksualnym. Istnieje wiele wersji definicji pettingu, pieszczenia. Zasadniczo pieszczota, petting polega na zaawansowanych pieszczotach erotycznych, czyli pieszczeniu narządów płciowych lub innych stref erogennych partnera w taki sposób, że może dojść do osiągnięcia naturalnej satysfakcji seksualnej, czyli orgazmu, ale innymi metodami niż poprzez immisję to jest wprowadzenie członka do pochwy kobiety. Jest to aktywność mająca urozmaicić lub czasem zastąpić pełne współżycie seksualne. Według najszerszej definicji, pettingiem są wszelkie formy pieszczot z zastrzeżeniem podanym powyżej, w tym seks oralny czyli robienie minetki oraz tzw. laski. Problematyczne jest również ujęcie w definicji stosunków doodbytniczych, generalnie jednak petting to seks bez stosunku koitalnego. Petting ma często miejsce w rozwoju seksualnym człowieka pomiędzy fazą masturbacji a rozpoczęciem naturalnego biologicznie pełnego życia płciowego. Pieszczenie umożliwia człowiekowi łagodne wejście w świat współżycia seksualnego czyli uprawiania seksu pomiędzy kobietą i mężczyzną poprzez poznanie i naukę ciała i reakcji, zarówno u siebie, jak i u partnera czy partnerki. Petting zasadniczo pozbawiony jest obaw o "sprawdzenie się", ból przy defloracji lub zajście w ciążę, mniejsze są też możliwości wystąpienia zaskakujących negatywnych doznań, wpływających na późniejsze życie seksualne, co może mieć miejsce w przypadku pierwszego pełnego stosunku z immisją, wejściem do pochwy kobiety i wytryskiem w niej. Z tego powodu, petting bywa zalecany także przez seksuologów jako etap rozwoju seksualnego człowieka przed pełnym stosunkiem seksualnym i oczywiście jako gra wstępna oraz zabawa erotyczna po ejakulaji. Petting, jako jedna z metod współżycia w okresie przed defloracją kobiety, jest również dopuszczany, lub nawet zalecany przez te osoby o zdrowych umysłowo poglądach, które przywiązują zasadniczą wagę do doniosłości aktu utraty przez kobietę dziewictwa. Jest więc jednym z krytycznych aspektów pojęcia tzw. czystości seksualnej. Przez osoby o demagogicznie spaczonych na seksualność poglądach petting, szczególnie ten kończący się ejakulacją partnera, jest czasem niedopuszczalny jako naruszenie rzekomej czystości. Nie zajmujemy się jednak chorobliwymi poglądami niektórych niezdrowych środowisk religijnych, które w ramach obłędu widzą w seksualności i erotyce szatana, zło i nieczystości, bo nie ma to nic wspólnego ani z nauką ani z normalnością, ani z religijnością. Petting jest świetną metodą uprawiania pięknego i harmonijnego seksu w stałych związkach, gdzie uprawianie seksu z immisją jest utrudnione lub nawet niemożliwe z powodu różnic w budowie anatomicznej narządów seksualnych partnerów. Petting jest głównie również formą urozmaicania życia płciowego u partnerów uprawiających normalne stosunki seksualne, może także zastępować stosunki seksualne np. w okresach płodnych, przy stosowaniu przez partnerów naturalnych metod zapobiegania ciąży a także w czasie menstruacji. Seksuolodzy podają jednak, że sporadycznie może dojść do zajścia w ciążę podczas pettingu połączonego z wytryskiem nasienia bezpośrednio na kobiece narządy płciowe lub wprowadzeniu go tam przez nieuwagę np. palcem. Kamasutra to dobra reklama pettingu czyli pieszczenia, poznawania swoich ciał poprzez przyjemne czułości. Petting to forma kontaktu seksualnego, o którym nie można powiedzieć nic złego, żadnego straszenia, żadnych "ale" nie powinno się produkować. Kamasutra zawiera wiele pieszczot określanych jako necking i petting, a obowiązkiem bliskich i szkoły jest nauczenie pettingu, zapoznanie z tymi podstawowymi zachowaniami erotycznymi, które są przyrodzone człowiekowi. Oto krótka lista zachęt do uprawiania pettingu czy chociaż neckingu: * pozwala łagodnie i bez lęku czy obaw wkraczać w dorosłe życie seksualne; * jest sposobem na to, by pogodzić partnerów, jeśli jeden z nich nie jest jeszcze gotowy na pełny stosunek; * pomaga poznać siebie, swoje ciało, doznania seksualne; * pomaga poznać w tych samych aspektach partnera; * urozmaica wszelkie życie seksualne, jest elementem gry wstępnej, sposobem osiągnięcia najwyższego pułapu podniecenia zanim dojdzie do penetracji; * daje prawie pełną satysfakcję seksualną bez narażenia na ciążę acz trzeba tylko uważać, by nasienie nie dostało się do przedsionka pochwy i znacznie zmniejsza ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową. W razie jak nasienie dostanie się do pochwy trzeba szybko zrobić gruntowną irygację pochwy zimną wodą, co ostudza rozkosz, ale wypłukuje plemniki oraz osłabia je, gdyby weszły do macicy. Jedyne drobne "ale" jakie się przypomina to takie, że takie zaawansowane pieszczoty partnerów prędzej czy później obudzą chęć pójścia krok dalej, dobrze więc się z tym liczyć, choćby w sprawie bycia gotowym od strony antykoncepcji czy zakładania rodziny, wedle wyboru. Gdy jeden z partnerów nie czuje się gotowy do rozpoczęcia pełnego współżycia, petting a także necking, czyli pieszczoty dotyczące tylko górnej części ciała pomaga oswoić się z sytuacją, z ciałem partnera, pomału, w swoim tempie dochodzić do tej decyzji. Daje komfort pewności, że to własny wybór, nikt nikogo nie przymuszał, nie popychał, stało się, bo pokierowały własne pragnienia. Kochankowie, którzy są już nawet bardzo doświadczeni, z nostalgią zwykle wspominają młodzieńcze czasy samego neckingu czy pettingu, wzajemnego wypieszczania się. Długie godziny wzajemnego odkrywania się, ekscytacji seksem, czyli płcią drugiej strony to jedne z przyjemniejszych chwil w życiu. Nie ma co sobie tego odbierać, ani skacząc od razu na głęboką wodę w seks koitalny ani deprywując naturalne potrzeby przytulania i pieszczoty. Ale długie pieszczoty, zadbanie o każdy skrawek ciała partnera nie powinny minąć wraz z rozpoczęciem pełnego współżycia, a wręcz przeciwnie. Necking i szerzej petting to wypróbowany już w starożytności sposób na pierwszą fazę STOSUNKU PŁCIOWEGO, i nie jest to nic innego jak gra miłosna, czasem zakończona cielesnym zjednoczeniem się kochanka i kochanki, a czasem spełnieniem, orgazmem bez wprowadzania penisa w pochwę. Należy pamiętać, że według Maithuna Tantry nie każdy stosunek płciowy musi być stosunkiem koitalnym, ze zbliżeniem. Właściwie petting to już współżycie seksualne, obcowanie dwóch płci, możliwość przeżywania orgazmu, tyle że bez penetracji i ejakulacji w łonie kobiety. Masturbacja i Miłość Turecka Podlotków Masturbacja inaczej błędnie onanizm, a także ipsacja, samogwałt to zachowanie seksualne polegające na pobudzaniu własnych organów płciowych czyli odpowiednio penisa, sromu, pochwy, kończące się najczęściej orgazmem, w celu wywołania przyjemności seksualnej. Masturbacja u zwierząt została opisana u wielu gatunków, zarówno dzikich jak i tych udomowionych. Masturbacja odbywa się bez udziału partnera lub przy jego wyłącznie biernym udziale, jako osoby oglądającej. Istnieje pojęcie wzajemnej masturbacji, które dotyczy sytuacji z aktywnym udziałem partnera, zwykle jest to petting wzajemnej stymulacji dłońmi robiony sobie przez nayika i naikę. U mężczyzn masturbacja polega niemal wyłącznie na ręcznej stymulacji penisa, która ma imitować kopulację. Część mężczyzn stosuje również specjalne przyrządy jak sztuczne pochwy, fantomy itp. lub ociera członek o pościel lub poduszkę itd. Masturbacja zwykle związana jest z intensywnymi marzeniami o współżyciu z konkretną osobą, czyli jest rodzajem zaspojania się kimś kto o tym nie wie i cześto nigdy się nie dowie. Bywają to aktorki czy aktorzy ze znanych filmów, śpiewaczki, nauczycielki ze szkoły etc. U kobiet masturbacja polega najczęściej na ręcznej stymulacji łechtaczki lub pochwy, warg sromowych i innych stref ciała (np: piersi). Podobnie jak mężczyźni, kobiety stosują też czasami specjalne przyrządy do masturbacji – sztuczny członek, wibrator i inne. Niektóre osoby potrafią doprowadzić się do orgazmu stymulując inne części ciała, a nawet dokonując aktu masturbacji jedynie grą wyobraźni, co w badaniach Kinseya zadeklarowało 2% kobiet. Zjawisko grupies często odnosi się do sytuacji, że jakaś znana osoba np. aktor czy aktorka ma dużo fanów i fanek, którzy masturbują się taką osobą, a bywa, że z tych masturbacji przesyłają listy pełne intymnych relacji i zwierzeń. Zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, masturbacji towarzyszą najczęściej marzenia erotyczne. Masturbacja nie jest szkodliwa dla zdrowia, a wręcz przeciwnie jest zaspokajaniem naturalnej biologicznej potrzeby organizmu. Współczesne badania naukowców dowodzą, że masturbacja u mężczyzn może ograniczyć ryzyko zachorowania na raka prostaty i analogiczne działanie zachodzi między karmieniem piersią oraz masturbacją a rakiem piersi u kobiet. Miłość turecka to zdrowe zachowanie seksualne, polegające na jednoczesnym masturbowaniu się obojga partnerów seksualnych, połączonym z obserwowaniem swoich reakcji seksualnych. Zachowanie to jest wykorzystywane w terapii zaburzeń seksualnych, np. trudności w osiągnięciu orgazmu. W ten sposób partnerzy pokazują sobie optymalne sposoby stymulacji, pozwalające na osiągnięcie pełnej satysfakcji seksualnej. Jest to bardzo dobry sposób na wzajemne zapoznanie się pomiędzy kobietą a mężczyzną, pokazanie sobie jak się przeżywa i czego się potrzebuje, jak to się robi samemu czy samej ze sobą. Masturbacja zwykle uprawiana jest samemu, tak, żeby nikt nie widział, a pokazanie tego sobie w parze wzajemnie jest zerwaniem pewnej zasłony, zerwaniem tabu, chwilą praktycznej szczerości i ufności. W podobny sposób do masturbacji czyli tymi samymi technikami naśladującymi elementy kopulacji mogą również pieścić się nawzajem partnerzy, czyli para może uprawiać zdrowy petting. Masturbacja, a w dalszej kolejności miłość turecka są zalecane w terapii przez seksuologów, bo zdarza się, że osoby zakompleksione, wychowane w lęku przed seksem, mają problemy ze wzwodem i trzeba nauczyć je najpierw masturbacji, a potem właściwych reakcji na pieszczoty z kobietą. U kobiet tak leczy się oziębłość seksualną, brak pociągu i brak orgazmu. Choroby, które można wywieść z braku masturbacji, ze strachu przed masturbacją, z braku wzajemnych pieszczot w związku miłosnym to długa lista, bo deprywacja masturbacji i pieszczot jest bowiem często przyczyną samej impotencji, oziębłości, ale i niepłodności, raka prostaty, raka piersi, suchot, epilepsji, reumatyzmu, ślepoty, zaparć, hemoroidów, obłędu (paranoi), niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa. Dziś wiadomo, że wiele chorób, w tym zaburzeń umysłowych powstaje wskutek tłumienia naturalnych potrzeb erotycznych takich jak masturbacja czy robienie minetki, miłości francuskiej czy wzajemnej masturbacji w ramach pettingu. Często osoby z zaburzeniami umysłu to jednocześnie osoby niespełnione w życiu seksualnym, także ofiary przemocy seksualnej, czyli gwałtów, a to jest akurat ten seks nieodpowiedni. Zespoły lękowe często jako jedną z przyczyn mają lęki i obawy przed ujawnieniem ich potrzeb seksualnych czy urojenia grzeszności i winy z powodu współżycia lub autoerotyzmu. Kamasutra leczy te wszystkie kompleksy i problemy. W XIX wieku większość psychiatrów w Europie i Ameryce hołdowała błędnemu, wręcz paranoidalnemu przekonaniu o szkodliwości masturbacji, którą uważano za przyczynę chorób psychicznych, a niektórzy dewianci, jak np. J.E.D. Esquirol, uważali nawet, że masturbacja nie powinna być oceniana jako przyczyna chorób psychicznych, lecz jako ich objaw. Niektórzy pseudobadacze psychiatryczni wywodzili niski głos kobiety z ekscesów seksualnych lub zbyt częstych masturbacji łechtaczkowych, a do dobrego tonu należał wówczas wysoki głos kobiety, który uchodził za oznakę jej niewinności. Dopiero rozwój naukowej seksuologii w latach 60-tych XX wieku pozwolił na obalenie fałszywych ciemnotowych poglądów dotyczących szkodliwości czynności seksualnych, m.in. masturbacji w tak zwanej medycynie i psychiatrii zacofanych w erotyzmie krajów Europy i Ameryki. Lepsza kultura życia seksualnego była od wieków u Papuasów czy Aborygenów, jeśli o masturbację i pieszczoty wzajemne chodzi. Psychoanalityk Zygmunt Freud uważał, że palenie cygar a i podobnie papierosów może być substytutem masturbacji, oznaką niezaspokojonych popędów, stłumionych potrzeb i lęków seksualnych. Więcej badaczy donosi o związku nałogu palenia z zaburzeniami seksualnymi, chociaż głównym skutkiem nikotyznizowania się jest wzrost ilości zaburzeń typu urojeniowego, gdyż tak działa nikotyna, że wzmaga urojenia, ale zwykle bez omamów czy halucynacji, czyli raczej te paranoiczne, usystematyzowane. POZYCJE SEKSUALNEGO ZJEDNOCZENIA Pozycje seksualne są dopełnieniem całości sztuki miłosnej. Spotkać można dwie postawy względem pozycji seksualnych, czy pozycji Kamasutry: jedni namiętnie poszukują interesujących i podniecających pozycji, inni podkreślają że przede wszystkim ważny jest dobry kontakt między partnerem. Oczywiści dobry kontakt jest podstawą dla satysfakcjonującego pożycia seksualnego, jednak są też pewne racje przemawiające za pozycjami seksualnymi i ich znajomością. Po pierwsze umożliwiają one przekroczenie występującego w wielu związkach niedobrania wielkości narządów płciowych. Optymalna sytuacja jest wtedy gdy oboje partner i partnerka mają zbliżoną wielkość narządów płciowych, rozmiar pochwy i penisa, czyli gdy oboje mają narządy małe, duże, czy średnie. Wtedy jednak gdy występuje rozbieżność rozmiaru, bardzo pomocna może okazać się odpowiednio dobrana pozycja. Można i często odpowiednią pozycję odnaleźć w podręczniku ale też można po prostu zwrócić uwagę na bogactwo i różnorodność pozycji i samemu dobrać sobie taką, która najbardziej odpowiada obojgu partnerom. Ponadto niekiedy partnerzy mogą wykazywać istotne zróżnicowanie w budowie ciała, gdy przykładowo mężczyzna jest bardzo wysoki względem partnerki, ma duży brzuch, czy jest bardzo ciężki etc. Również w takich przypadkach niektóre pozycje mogą okazać się bardziej komfortowe, niż inne. Podobnie w przypadku niektórych chorób, czy niepełnosprawności pewne pozycje umożliwiają bardziej dogodne odbywanie zbliżenia płciowego. Indyjska sztuka miłosna mówi także o zdrowotnym wpływie poszczególnych pozycji podobnie jak chiński taoizm. Tantra podaje wręcz wykaz pozycji o działaniu leczniczym, których opis jest podobny do opisu leczniczego działania asan z jogi. YAB - YUM czyli Śiva-Śakti Erotyczne zjednoczenie w pozycji lotosowej nazywane jest Yab-Yum. Partner siedzi w pozycji skrzyżnej czy nawet lotosowej na wygodnej poduszce. Partnerka siedzi na poduszce przytulona do partnera, obejmuje go obydwiema nogami za biodra. Para jest zespolona seksualnie i czule w siebie wzajemnie wtulona. Pozycja często spotykana w orientalnej ikonografii obrazującej zespolenie i zjednoczenie Boga oraz Bogini czyli Boskiej Pary. Yab to istota żeńska, a Yum to istota męska. Literatura erotyczna Indii opisuje Yab- Yum jako miłosny taniec partnerki na biodrach swego partnera. Partnerka jest źródłem poruszeń, a zadaniem partnera jest jej podtrzymywanie w zespoleniu, chociaż służą temu też wygodne poduszki, celem odpowiedniego ułożenia ciał w tej jednoczesnie medytacyjnej i seksualnej pozycji. Zaleca się związkom pracujacym nad swoim rozwojem osobistym czy duchowym codzienną praktykę erotycznych medytacji w Yab-Yum przez przynajmniej pół godziny, a lepiej przez dwie Tattwy, czyli 48 minut. Rozróżnia się Yab-Yum z pieszczotami i przytulaniem oraz Yab-Yum z pełnym zespoleniem łona. Yab-Yum jest zalecane jako rodzaj luźnej medytacji i lekkiej pieszczoty, nawet parom w okresie zaniku sił seksualnych. Yab-Yum wedle tantryzmu rozwija świadomość zjednoczenia nie tylko ciała i łona ale też serca, umysłu i ducha. Słowa Yab-Yum to także sekretna w tantryzmie mantra, sylaby wibracje służące do ożywiania świadomości Bogini (Yab) oraz Boga (Yum), co razem w całości daje pełnię Bóstwa, czyli Yab-Yum. Ikonograficzne pozycje erotycznego zespolenia w takich wersjach, że partner stoi, a partnerka wisi niejako na jego biodrach obejmując go za biodra nogami podobnie jak w siadzie skrzyżnym czy pozycja gdy oboje obcują ze sobą stojąc każde na jednej nodze także należą do grupy tantryczno- jogicznych Yab-Yum. Jeździec i Jeździec Odwrócony (*) Pozycja na jeźdźca należy do pozycji odwróconych, w których partnerka znajduje się nad partnerem, a mężczyzna leży pod nią. Mężczyzna leży na plecach, kobieta siada przodem do niego, opierając się na kolanach obejmuje jego biodra swoimi udami. Plusem pozycji jest to, że kobieta może kontrolować rytm i tempo penetracji, mężczyzna może odrobinę sterować tym rytmem podtrzymując kobietę w pasie, masowac jej uda i biodra oraz piersi. Namiętny kontakt wzrokowy oraz możliwość różnorakich pieszczot przez pochykającą się nad partnerem kobietę daje upust erotycznych fantazji kobiecych. Pozycja na jeźdźca jest wariantem tej pozycji, w którym partnerka siedzi na leżącym partnerze, tańcząc biodrami na jego berle. W pozycjach tego typu rolę wiodącą przejmuje kobieta, co stanowi o jej istotnej atrakcyjności, a niekiedy kobiety odczuwają naturalną potrzebę, by od czasu do czasu przejąć aktywność seksualną. Ponadto pozycje tego typu umożliwiają pieszczenie pośladków kobiety, czy jej pleców, a pozycji na jeźdźca - także piersi kobiety. Pozycja ta jest często zalecana do uczenia się taoistycznego czy tantrycznego przedłużania stosunku płciowego, gdyż w takim ułożeniu ciała mężczyźnie jest łatwiej się odprężyć i uspokoić podczas zbliżającego się wytrysku. Jest to dobra pozycja także dla mężczyzn o zbyt szybko następującej ejakulacji. Dzięki temu zatrzymanie ejakulacji umożliwia dalsze kontynuowanie zbliżenia o podobny przedział czasowy. Polecany jest także wariant, w którym partner jest dodatkowo aktywny, podnosząc biodra wraz z każdym wychodzeniem partnerki do góry. "Jeździec odwrócony" jest odmianą pozycji "na jeźdźca" w której partnerka odwrócona jest o 180 stopni, gdzie kobieta zwrócona jest twarzą na zewnątrz - od partnera, w kierunku jego stóp. W pozycji tej mężczyzna może leżeć, tak jak w klasycznej pozycji "na jeźdźca" lub też siedzieć w siadzie prostym. Pozycja ta może być ciekawym urozmaiceniem pozycji na jeźdźca. Powoduje ona inne ułożenie narządów intymnych względem siebie - w większym stopniu stymulowana jest przednia ściana pochwy, w której znajduje się szczególnie aktywny erogennie punkt G, czyli "święte miejsce" kobiety. MAITHUNA TANTRA MARGAH Droga Tantrycznej Rozkoszy Tantra Marga to starożytna droga do samoudoskonalenia, która w aspekcie Maithuna - erotycznego zespolenia uważa energię seksualną jako najmocniejszą siłę napędową w życiu. Poprzez Tantrę ludzie mogą doświadczać przeplatających się wzajemnie energii - miłości i erotyzmu. Podstawą drogi do tantrycznej rozkoszy jest zmysłowa świadomość swojego ciała - świadome „nastrajanie” się na jak najsilniejsze odczuwanie wszystkich bodźców. Mithuna zwana jest także Czerwoną Tantrą, a jej sztandarowym dziełem jest Kamasutra. Istnienie biegunów płciowych leży u podstaw filozofii Tantry, podobnie i Tao Miłości, które z Tantry pochodzi. Ludzie mogą łatwo nauczyć się sposobów równoważenia męskich i żeńskich energii w swoim ciele i umyśle. Proces równoważenia zachodzi, gdy Ida i Pingala znajdują się w doskonałej równowadze, a Kundalini uwalnia się w górę Suszumną. Kiedy łączysz się ze swym partnerem w związku seksualnym, tworzycie obwód energii, w którym wzajemnie wyrównujecie biegunowość swych ciał i umysłów. Kobieta stanowi zazwyczaj magnetyczną energię księżycową. Przyciąga ona do siebie słoneczne, elektryczne impulsy mężczyzny. Kiedy oboje łączą się w akcie miłosnym, następuje czasowa zamiana biegunów. Ona przestaje być typową kobietą, on nie jest już typowym mężczyzną. Gdy on staje się bardziej bierny, ona robi się assertywniejsza. Normalnie w Maithuna Tantrze mężczyzna wykonuje niewiele ruchów, bo to Śakti wytwarza energię, a i przedłuża obcowanie. Należy jednak dbać o wzajemne zadowalanie drugiej osoby i zważać na to, co przynosi rozkosz. Oboje osiągają doskonałą równowagę dbając o siebie nawzajem. W tym czasie następują przemiany w ich układach nerwowych. Ich umysły osiągają spokój, czynnik ego znika w jednej chwili, a kochankowie przenikają siebie wzajemnie, roztapiając się w sobie i w Kosmosie, Wszechduchu. Formy w zjednoczeniu seksualnym lub trzymające się w objęciach to po tybetańsku Yab-Yum, dosłownie Ojciec- Matka. Jest to w ikonografii trzecia kategoria bóstw oprócz form łagodnych i groźnych. Symbolizują one ponadczasowy stan ekstazy w doskonałym zjednoczeniu dwóch dopełniających się wzajemnie aspektów, biegunów Jedności. Przedstawiają one m.in. zjednoczenie Miłości i Mądrości, spokoju i aktywności, energii i przestrzeni, Pustki i Doskonałej Formy, słońca i księżyca. Bóstwa Yab-Yum odpowiadają także znanej już nieco lepiej na Zachodzie taoistycznej koncepcji Jin-Jang. Teksty tantryczne nie tylko tak jak czyni to mahajana stawiają znak równości między nirwaną i samsarą, ale podają, że pięć skandh uwarunkowanej jednostki jest w istocie pięcioma doskonałymi buddami, którzy odwiecznie pozostają w ekstatycznym zjednoczeniu (tyb. yab-yum) z odpowiednimi pięcioma partnerkami, będącymi oczyszczonymi postaciami pięciu elementów ludzkiego ciała. Jest to jedność pary na pięciu płaszczynach przejawienia, takich jak ciało, energia, emocje, myśli i duch. Podczas mistycznego doświadczenia Yab-Yum pojmujemy, że jesteśmy tylko jedną, maleńką kroplą w kosmicznym oceanie. Jedynie zwierzęce ego i jego przywary każą nam czuć swą odrębność. Ego, poczucie istnienia jako Ja w odróżnieniu od Ty, stanowi rzeczywistą przeszkodę w pełnym przeżyciu miłości. Im bardziej chore, wynaturzone i wybujałe jest ego, tym trudniej osiągnąć jedność z drugą osobą. Ludzkie istoty bywają bardzo przywiązane do swojej odrębności. Lubią porównywać się z innymi ludźmi, osądzać i krytykować innych, manipulować i rywalizować z innymi, obwiniać innych za własne problemy. Aby dostąpić przeżycia metafizycznego, ludzie muszą zrezygnować z tych złych nawyków, w jedności bowiem nie ma odrębnego Ja. Musi umrzeć to małe ego, abyś Ty mógł się odrodzić jako wyższa świadomość. Miłość wyłania się z próżni tylko wtedy, kiedy nie istnieje żadne Ja i żadne Inni. Kamasutra omawia duchowe aspekty współżycia oraz przedstawia wiele seksualnych pozycji, które mają uatrakcyjniać związek dwojga kochanków oraz zwiększać intensywność seksualnych doznań. Kamasutra to również, a może przede wszystkim sztuka doprowadzenia do mistrzostwa wrażliwości zmysłów i przez to uświadomienia sobie wartości piękna naszego życia. Należy pamiętać, że prawdziwa wartość Kamasutry to nie tylko propozycje na nowe pozycje seksualne ale również wskazówki jak wyćwiczyć umysł i zmysły w celu budowania bardziej idealnego związku mężczyzny i kobiety. Zgodnie z filozofią Kamasutry, miłość i seks są nierozłącznie związane i nie można ich rozdzielać. Jeżeli nauczymy się być świadomymi swojej cielesności, zaakceptować siebie i swojego partnera w swoim umyśle, osiągniemy pełnię szczęścia. Zabójcza dla związku jest monotonia i szablonowe przyzwyczajenia. Ograniczenia tworzone przez wychowanie w nieświadomości piękna stosunków seksualnych, sprowadzanych do celów prokreacji lub aktów zwierzęcych bez miłości, zabijają urok prawdziwych, dogłębnych przeżyć. Najważniejsza jest pogłebiona świadomość przeżywania rozkoszy. Umysł ludzki ma tendencje do „wyłączania” się w trakcie robienia rzeczy zautomatyzowanych. Jeżeli w łóżku kochanków zagości automatyzm i przyzwyczajenie, wrażliwość się wyłącza, a w trakcie stosunków najważniejsza jest świadomość zmysłowych doznań, odczuwanie przyjemności, sprawianie rozkoszy. Jeżeli popadamy w automatyczną nieświadomość, stajemy się niewolnikami własnych myśli i stajemy się jak „liście na drzewie w trakcie burzy”. Warto kontrolować swój umysł nie tylko w trakcie stosunków seksualnych ale także na codzień, dzięki czemu poczujemy napływ nowej energii, poczucie spełnienia i drogę do pełni szczęścia. Święty Rytuał Maithuna znany jest w różnych formach, zależnych od tradycji, wszystkim rozwiniętym cywilizacjom. Jest on jednym z najświętszych obrzędów, w których możesz uczestniczyć z wybraną osobą i w harmonii z innymi mieszkańcami naszej planety. Jeżeli zostanie prawidłowo przeprowadzony, może zapewnić osiągnięcie oświecenia w ciągu całej życiowej praktyki. Stanowi on najprostszą drogę wiodącą do celu, bo generalnie ludzie z natury tworzą związki w postaci pary. Adepci i adeptki Maithuna Tantry otrzymują wszystkie instrumenty niezbędne do wzmocnienia i oczyszczenia ciała fizycznego i pranicznego. Jeżeli sumiennie wykonają prace przygotowawcze, rytuały Maithuny mogą spowodować radykalne zmiany w ich świadomości życia erotycznego. Wielu ludzi Zachodu nie zna nawet symbolicznego znaczenia pierścienia obrączki ślubnej, a cóż dopiero sakralnych wymiarów erotyzmu. Palec serdeczny symbolizuje Narakam (męski organ seksualny), pierścionek zaś Yoni (organ kobiecy, waginę). Nałożenie pierścionka na palec symbolicznie jednoczy Śiwę i Śakti (Śivaśakti). Podczas ceremonii ślubnych w różnych cywilizacjach padają podobne słowa o stawaniu się “jednym ciałem". W rytuałach tantrycznych zaczynamy od pogłębionego związku ciał fizycznych, następnie całkowicie łączymy ciała eteryczne, potem stajemy się jednym umysłem, przestajemy być umysłem, aby na końcu połączyć się z Umysłem Uniwersalnym. W starozytności odbycie stosunku seksualnego uważano często za akt zawarcia związku małżenskiego, a obie uczestniczące w nim strony były naturalnie zobowiązane do dbania o siebie i wspierania się, także do wychowywania ewentualnego wspólnego potomstwa. Przygotujcie Świątynię Yab-Yum, jakieś szczególne miejsce, przeznaczone tylko na ten intymny duchowy rytuał. Gdy oddajecie się medytacji zawsze w tym samym pomieszczeniu, wytwarzacie pole energetyczne. Po kilkakrotnym powtórzeniu rytuału już samo przebywanie w tym miejscu uruchamia krążenie sił witalnych w waszych ciałach i umysłach. Używajcie zawsze tych samych pachnideł, wyłącznie drewna sandałowego, piżma lub paczuli. Pokój powinien być oświetlony przytłumionym światłem czerwonych, bursztynowych lub fioletowych żarówek. Zapewnijcie dopływ świeżego powietrza i przyjemną temperaturę. Uszykujcie dwie lub więcej poduszek. Utwórzcie ołtarzyk z dwiema czerwonymi świecami, wazonem z różami, wizerunkami duchowych przewodników, z którymi czujecie się związani, lub innymi obrazami, wywołującymi atmosferę duchowego przeżycia. Wasza odzież niech będzie uszyta z naturalnych tkanin. Materiały syntetyczne zakłócają przepływ energii i lepiej ich nie nosić. Kobieta powinna mieć na sobie suknię koloru hibiskusa, symbolicznego kwiatu Tantry.Zapewnijcie sobie przynajmniej kilka godzin, a jeśli to możliwe – nawet cały dzień czy wieczór niczym nie zmąconego spokoju. Weźcie następnie gorącą kąpiel, która dokładnie oczyści Wasze ciała. Wykąpcie się razem, jeśli macie odpowiednio dużą wannę, prysznice. Jeżeli możecie wziąć gorącą kąpiel, a potem skorzystać z basenu czy prysznica z zimną wodą, zapewnicie sobie wspaniały zastrzyk energii. Wylegujcie się w gorącej wodzie, a potem od razu wskoczcie do zimnej. Kiedy zbliżycie się do siebie wzajemnie, będą przelatywać między Wami iskry. Nie spiesząc się, zróbcie sobie rozkoszny masaż całego ciała. Użyjcie do tego pachnących olejków, dobierając na Rytuał Maithuna Tantry szczególny, budzący Waszą namiętność zapach. Mężczyźni mogą pachnieć piżmem, kobiety - paczulą. Są to najsilniej podniecające zapachy, najbardziej zbliżone do woni wydzielin seksualnych. OSIĄGANIE MAITHUNA TANTRY (*) 1. Naucz się Kochać Siebie Nie możesz w pełni kochać swojego partnera jeżeli najpierw nie zaakceptujesz i nie pokochasz siebie. Tantra Maithuna to odpowiedzialność za jakość miłości jaką można dać partnerowi, ale jeżeli nastawiasz się tylko na spełnienie zachcianek drugiej strony, stajesz się niespełniony i uzależniony, przez co ta jakość spada. Paradoksalnie zatem przez dbałość o pełnię własnych doznań, sprawiasz, że możesz dać partnerowi to co najlepsze. Odnajdź swoje pragnienia i intensywnie je przeżywaj z wybraną osobą, a wasz związek będzie udany przez długie lata. Dawne czy obecne marzenia i fantazje świadomie skieruj na swoją partnerkę czy partnera dla wspólnego przeżywania erotycznej ekstazy. Autopieszczoty czyli rozmaite formy masturbacji są często wstępem do intymnego zbliżenia we dwoje, stąd wynika potrzeba pokazania drugiej stronie co lubimy sami, jak lubimy się pieścić. Bardzo dobrze pokazywać drugiej połowie po prostu pieszcząc się jej czy jego dłonią, pieszcząć się o jej czy jego ciało okazując przy tym zadowolenie, wydając odgłosy rozkoszy jakie sami ze sobą wydawaliśmy. Wiele osób łączy autopieszczoty z kąpielą, stąd bywa wskazany wspólny prysznic z lekkimi pieszczotami wprowadzającymi w nastrój rozkoszy i przeżywania przyjemności. 2. Połączenie z Partnerem Poczucie głębokiej więzi z partnerem jest podstawą seksu tantrycznego, kamatantry. Więź ta jest budowana na wielu płaszczyznach – emocjonalnej, uczuciowej, seksualnej – dzielenie wspólnych wizji poprzez głęboką więź tworzy zjednoczenie dusz. Nie buduj więzi emocjonalnej na podstawie cech osobowości, naucz się widzieć swojego partnera sercem, okiem serca. Cechy charakteru często stają na drodze do wyzwolenia miłosnej energii, szczególnie te cechy, które mogą irytować partnera, są dla współżycia najgroźniejsze. Mów prawdę o swoich pragnienaich, potrzebach i uczuciach, nie obrażaj się na drugą połowę, bo obraźliwość często niszczy związki miłosne, już u ich początku. Otwarcie rozmawiaj o swoim związku, co dla ciebie oznacza, mów, bądź stroną wysłuchującą a jednocześnie bądź osoba otwartą na uwagi swojego partnera czy partnerki. Poddaj się potrzebie kontrolowania, porzuć bierność, bo bierność w związku miłosnym często prowadzi do frustracji, która jest dla współżycia intymnego bardzo niebezpieczna. Nie bądź osobą zbyt pasywną ale nie bądź też osobą nachalną – znajdź punkt równowagi w waszym związku. 3. Zaangażujcie Wszystkie Zmysły W większości związków wzrok jest najintensywniej „wykorzystywanym” zmysłem przez mężczyzn, a słuch przez kobiety w czasie aktu erotycznego. Naucz się angażować wszystkie zmysły w celu wzmagania pożądania w akcie miłości. Warto w tym celu wyeliminować zmysł wzroku poprzez zakrycie oczu partnera, np. specjalną maską. Zacznij od drażnienia zmysłu słuchu - dźwięk Twoich słów, wasza ulubiona muzyka to prawdziwy erotyczny balsam dla uszu. Potem zacznijcie odkrywać centymetr po centymetrze zapach swojego ciała. Pozwól partnerowi z zamkniętymi oczami wąchać twoje ciało od włosów, przez kark, pępek i tak dalej, wszystko powinno odbywać się bardzo wolno i delikatnie, tak żeby partner poczuł esencje Twojego ciała. Następnie zajmijcie się erotycznymi czułościami i pieszczotami. Dotykajcie wzajem swojego partnera w sposób, w który lubicie być dotykani czy głaskani. Upewniajcie się czy to co robicie sprawia przyjemność drugiej stronie. Jeżeli nie wiesz co lubi, osiągając Tantrę na pewno będziesz wiedzieć. Dotykanie można wzbogacić wprowadzając piórka, jedwabne apaszki czy cokolwiek sobie wymyślicie. Smak też jest ważny, poczuj smak ciała swojego partnera czy partnerki odkrywając je na nowo. Możesz dla urozmaicenia dodać jakieś owoce, bitą śmietanę, czekoladę, miód lub cokolwiek na co macie ochotę. Teraz możesz odkryć oczy swojego partnera czy partnerki, reszta należy do Twojej wyobraźni. Inspiracji możecie szukać pośród seksualnych pozycji Kamasutry. ROZMAWIAJMY O SEKSIE W ŁÓŻKU (*) Jak uczy Kamasutra, rozmowa z partnerem czy partnerką o tym, co w grze wstępnej, w pieszczotach i seksie sprawia wam obojgu największą przyjemność może popchnąć życie erotyczne waszej pary w nowym kierunku. Większa satysfakcja z seksu pogłębia więzi między partnerami i korzystnie wpływa także na inne sfery życia. Powszechny problem wielu par, to niezrozumienie potrzeb seksualnych partnera czy partnerki i nierozmawianie o tym. Czy warto chodzić do seksuologa po to, żeby aranżował nam rozmowy terapeutyczne o seksie polegające na tym, żeby każde opowiedziało jasno i zrozumiale o swoich potrzebach i oczekiwaniach? Czy dorośli ludzie muszą być tak zakompleksieni przez wychowanie i religię, że o najważniejszej części swego pożycia ze sobą nie rozmawiają? Rzecz w tym, że gdy dochodzi do zbliżenia seksualnego spodziewamy się, że natychmiast staniemy się specjalistami. Seks jest sztuką jak każda inna umiejętność, a przecież jeśli chcemy dobrze jeździć samochodem, musimy zacząć od podstaw i poświęcić wiele czasu i wysiłku na naukę teorii i praktyczną jazdę na drodze. Z pożyciem seksualnym jest z grubsza dokładnie tak samo. Aby zrozumieć własne potrzeby i oczekiwania partnera i nauczyć się je zaspakajać w łóżku czy innych miejscach współżycia potrzeba czasu i wielu wspólnych ćwiczeń, co wyklucza seks jednorazowy na margines sztuki erotycznej. Każdy człowiek indywidualnie podchodzi do pieszczot i zbliżenia seksualnego, czego innego oczekuje i co innego go podnieca. Jedni wolą delikatną grę miłosną w otoczeniu świec, kadzideł i nastrojowej muzyki, inni spontaniczny seks na klatce schodowej w godzinach szczytu. Jeśli nie posiadasz wybitnych zdolności parapsychicznych jedyny sposób by się dowiedzieć czego oczekuje parter czy partnerka, to rozmowa z nim z czy z nią. Rozmowy o wzajemnych erotycznych preferencjach dają wiele korzyści i pozwalają na wzajemne poznanie oraz zrozumienie swoich potrzeb. Możliwość swobodnej rozmowy o seksie nie tylko zwiększa radosne podniecenie, ale także zapewnia większy relaks i umacni a więź z partnerem. Większość par chciałoby urozmaicić swoje życie miłosne, ale obawiają się zacząć rozmowę na temat własnych preferencji, generalnie wstydzą się rozmawiać o zbliżeniu seksualnym. Powstrzymują się od sugerowania partnerowi, że potrzebują więcej przytulania albo całowania, że chcieliby spróbować jakiś pieszczot czy pozycji, że chcieliby doświadczyć np. pieszczot oralnych, wypróbowania erotycznych gadżetów albo choć innych pozycji czy seksu w wannie lub w parku czując zażenowanie i lęk przed odrzuceniem. Trzeba pamiętać, że rozmowa nie może ograniczyć się do suchej propozycji, a dobra metoda, to pokazać partnerowi na przykładzie, chociażby filmu czy opisu na co miałoby się ochotę. Warto pomysleć jak dać delikatnie znać drugiej osobie, czego się chce spróbować, na co ma się w danej chwili ochotę. Zapewne partner czy partnerka już przy najbliższej okazji skorzysta z szansy do erotycznego eksperymentu czy nowej zabawy. Także sprawna komunikacja niewerbalna jest istotną podstawą udanego seksu. Ogólnie rzecz ujmując polega na obserwacji i prawidłowego odczytywania zachowań partnera czy partnerki. Dawaj odczuwać partnerowi czy partnerce, kiedy sprawia Ci przyjemność, pochwalaj za otrzymaną rozkosz, okazuj wdzięczność. Podziękuj czule za mile spędzony czas i rozkosze. Naucz się dziękować za czułości i pieszczoty, bo zwykle bardzo to pomaga i otwiera drugą osobę na więcej. Następnym razem podczas seksu, upewnij się, że partner jest świadom faktu, że sprawił Ci rozkosz. Jeśli kochanek czy kochanka potrzebuje wskazówki, łagodnie pokieruj jego czy jej dłońmi i poinstruuj, jaka pieszczota sprawia Ci przyjemność. Niech komunikacja będzie dwukierunkowa, a w tym celu zachęcaj drugą połowe, aby dawała ci wskazówki czego akurat potrzebuje. Słuchaj i notuj w pamięci zachowania partnera czy partnerki, bo tylko w ten sposób dowiesz się także, co lubi, a czego nie. Jeśli chcesz powiedzieć partnerowi czy partnerce, co lubisz oraz dowiedzieć czego partner/ka oczekuje od seksu musisz pamiętać o trzech ważnych zasadach zalecanych przez seksuologów: * Bądź osobą pewną siebie, osobą która chce czego chce. Nigdy nie mów partnerowi czy partnerce, że jest kiepski czy kiepska w łóżku, a lepiej steruj tą osobą ręcznie i głosem, aby robiła z toba to, czego ty potrzebujesz. Skupiaj się na tym, co robi dobrze i powiedz mu o tym: „Kiedy ostatnim razem dotykałeś mnie tu czy tam, myślałam, że eksploduję…” * Bądź osobą szczerą dając znać o swej rozkoszy. Nie warto mówić, że coś sprawia Ci przyjemność jeśli tak nie jest. To daje mylne wskazówki partnerowi czy partnerce. Zamiast się poprawić będzie powtarzać te same błędy czy niedociągnięcia. * Bądź osobą nieskrępowaną, czuj się swobodnie. Dawaj wyraźnie odczuć partnerowi czy partnerce, kiedy doprowadza Cię do szczytu rozkoszy. Najbardziej erogenne strefy to piersi, sutki, genitalia i wargi, płatki ucha, palce, palce u nóg, miękka skóra w zgięciach łokci i kolan, połączenie kręgosłupa i karku. Odprężcie się teraz we wstępnej grze miłosnej, dotykając się nawzajem, całując, podniecając w każdy możliwy sposób także wykorzystując wiedzę o strefach erogennych. Niech trwa to pół godziny albo godzinę lub więcej, aż ogarnie was wielopoziomowe podniecenie. Nie dopuszczajcie jednak do orgazmu, a wytwórzcie tylko energię, emocje rozkosznego podniecenia, a następnie przekażcie ją całemu ciału, kontemplujcie w środku ciała, w każdej komórce. Prawie każda miłośnica chciałaby, aby partner poświęcił więcej czasu na pieszczoty poprzedzające samo zbliżenie niż intensywniejszy orgazm. Niemal wszystkie miłośnice marzą, aby ich partnerzy zrozumieli, że gra wstępna to coś więcej niż sam petting - pieszczoty przed stosunkiem. Oczywiście, w sferze potrzeb miłosnych, oprócz większości istnieją też mniejszości i trzeba ją rozpoznać. Dla większości z kobiet gra wstępna zaczyna się wtedy, gdy np. wracają zmęczone z zakupów, a ich mężczyzna proponuje im kubek gorącej kawy, masaż stóp lub przygotowanie kąpieli z dużą ilością piany. Te drobne rzeczy tworzą atmosferę czułości, całą otoczkę, która wprawia kobietę w odpowiedni nastrój przekształcając ją w namiętną miłośnicę i najwspanialszą kochankę. Ważne jest, aby dobrze poznać swojego partnera, aby wiedzieć co kręci erotycznie tę drugą stronę. Statystyki wskazują, że na 10 przypadków, w których mężczyzna nie zadowolił partnerki, aż 9 porażek było wynikiem źle poprowadzonej gry wstępnej lub jej brakiem. Kobiety zwykle nie odczuwają podniecenia na zawołanie, potrzebują na to czasu i odpowiedniego nastroju. Najważniejsza jest komunikacja i rozmawianie o seksie bez tabu, bez wstydu i niedomówień. Mężczyźni skarżą się, że gdy starają się podczas gry wstępnej, wciąż nie wiedzą czy nadszedł już odpowiedni moment, aby posunąć się krok dalej. Kobiety natomiast często narzekają, że partner zbyt szybko chce rozpocząć penetrację, tzn. w momencie, gdy one nie są jeszcze wystarczająco podniecone. Jedynym rozwiązaniem jest niczym nieskrępowana rozmowa na temat waszego współżycia. Najlepiej jest ustalić jakiś umowny sygnał albo powiedziec sobie, kiedy jesteście gotowi. Poznanie ciała partnera i reakcji na pieszczoty wymaga czasu, zaufania i dobrego zrozumienia. Z czasem przyjdzie to samo i będziecie sami potrafili rozpoznawać ten moment, lecz na dobry początek najlepiej mówic o tym partnerowi, w końcu chodzi o waszą obopólną satysfakcję z życia erotycznego. Komunikacja jest także ważna z tego względu, że oboje macie swoje ulubione pieszczoty i warto o tym mówić. Niech mężczyźni nie zapominają, że na kobiety nie tylko dotyk działa pobudzająco ale ogromną moc mają słowa. Powiedz mu, co mu zrobisz, gdzie go pocałujesz, jak go dotkniesz. Kobiety zwykle bardzo lubią rozmawiać o seksie a już samo mówienie na ten temat może być początkiem wspaniałej miłosnej gry wstępnej, nawet jak się rumienią! Święte Miejsce Kobiety - Punkt G (*) Punkt G to tajemnica kobiecej rozkoszy - Święte Miejsce czy Punkt G od kilkunastu lat końca XX wieku e.ch. wzbudza kontrowersje - niektóre kobiety twierdzą, że jest on dla nich najważniejszy dla osiągnięcia orgazmu, inne uważają, że taki punkt wogóle nie istnieje. Punkt G jednak istnieje, znany był już w starożytności, tylko nie wszystkie kobiety są w stanie go wyczuć, bo ujawnia się dopiero po dłuższej, bezpośredniej stymulacji, z odpowiednim partnerem. Nie jest to ani magiczny przycisk ani mechaniczny guziczek, którego dotknięcie wywołuje superorgazm. Trzeba się trochę napracować, żeby pobudzić to skupienie receptorów i osiągnąć orgazm, często trzeba się wysilić i dobrać odpowiednią pozycję. Jeśli chcesz się dowiedzieć co to właściwie jest, gdzie go szukać, jak go znaleźć i jak sprawdzić jego wrażliwość temat Świętego Miejsca Kobiety jest dla Ciebie. Jeżeli kobieta ma aktywny punkt G to znajduje się on zwykle od 2.5 cm do 5 cm od wejścia pochwy na przedniej ścianie pochwy. Bez problemu kobieta powinna go wyczuć palcem. Jeżeli nie jest podniecona może on być malutki - wielkości ziarenka grochu, zaś w stanie podniecenia punkt G zwiększa swoje rozmiary dwukrotnie, nabrzmiewa. Trudno go wyczuć przy braku orgazmu u kobiety, trudno go aktywować, kiedy życie seksualne nie sprawia przyjemności. Właściwie jest to raczej strefa G, niż punkt, tak jak określono w starożytności: Święte Miejsce. Jeżeli chcesz poczuć punkt G szukaj palcami powierzchni, która jest bardziej szorstka, chropowata w porównaniu do pozostałej, gładkiej powierzchni pochwy. Punkt G bywa czasem słabo aktywny, zwykle u kobiet u których z powodu traumy takiej jak gwałt, awersja do partnera czy molestowanie w dzieciństwie odczuwanie przyjemności zmysłowej uległo zahamowaniu. Powszechnie dziś stosowane określenie "G" pochodzi od pierwszej litery nazwiska znanego ginekologa Ernsta Gräfenberga, który jako pierwszy na Zachodzie opisał to miejsce jako punkt wyjątkowo wrażliwy na bodźce seksualne w 1944. Inspirował się opisami stymulacji miejsca podniebnej rozkoszy w tak zwanej taoistycznej jodze seksualnej. Jednakże już 5.000 lat temu Kamasutra opisywała w drodze do tantrycznej rozkoszy "punkt święty" w kobiecej vaginie. Ćwiczono nawet język, aby partner mógł nauczyć się stymulować to "Sakralne Miejsce Rozkoszy" u kobiety z pomocą jęzorka, którego zasięg metodami jogicznymi wydłużano. Dla wielu kobiet punkt czy obszar G to bardzo wrażliwy, wyjątkowo erotyczny punkt, który zapewnia bardzo przyjemne doznania erotyczne, a nawet mistyczne. Niektóre kobiety nie czują żadnego podniecenia w czasie pieszczot tego miejsca a jeszcze inne wydaje się nie mają go wogóle, jednak zwykle jest to związane z nieodpowiednim pobudzaniem lub niewłaściwym określeniem jego położenia, które może też być nietypowe. Istnieje kilka biologicznych teorii próbującyh wyjaśnić przyczyny wrażliowości strefy G. Jedna z nich mówi, że punkt G zbudowany jest z takiej samej tkanki jak męska prostata i dlatego charakteryzuje się tak wysoką wrażliwością na bodźce. Inne podejście jeszcze poszerza tą teorię, potwierdzając że, rzeczywiście tkanka jest taka sama jak w męskiej prostacie ale nie jest to jedyna przyczyna wrażliwości tego miejsca. Również łechtaczka i cewka moczowa są bardzo wrażliwe na bodźce i są najsilniej stymulowane podczas pieszczot przedniej ściany pochwy, podobnie jak sam punkt G. W związku z tym jest wiele miejsc erogennych stymulowanych przez przednia ścianę pochwy. Dlatego naukowcy poszerzyli pojęcie punktu G i nazwali te erogenne miejsca "kompleksem stref erogennych przedniej ściany pochwy", a punkt G jest jedynie jednym z elementów tego kompleksu. Zupełnie inne podejście mówi, że punkt G jest tak naprawdę naturalnym uśmierzaczem bólów porodowych ponieważ w trakcie stymulacji tego miejsca dochodzi do podniesienia progu bólu o prawie 100%. Najważniejsza jednak istota punktu G to nie to z czego jest zbudowany i gdzie sie znajduje ale jaki stopień przyjemności przynosi kobiecie jego stymulacja. Dawna wiedza erotyczna wiązała punkt G z pojęciem splotu sakralnego jako miejsca seksu uświęconego czy raczej uświęcającego. Jest to bowiem także strefa odpowiedzialna za odczucia bardziej metafizyczne, wyższe, jednoczące, czyli subtelne. Jeżeli kobieta już ustaliła, odkryła że ma punkt G, swoje "święte miejsce", powinna sprawdzić czy pieszczenie go sprawia jej przyjemność. Głaskanie, lekkie masowanie o różnej intensywności jest zwykle najprzyjemniejszą formą pieszczoty dla większości kobiet. Włóż zatem palec wskazujący do swojej pochwy do około drugiej kostki i wykonuj ruch palcem jak byś chciała pokazać "chodź do mnie" w stronę przedniej ściany pochwy. Możesz zmieniać natężenie i siłę pieszczot, żeby sprawdzić co naprawdę sprawia Ci przyjemność. Ważne, żeby kobieta przed eksperymentem była lekko pobudzona, nakręcona na erotyczne przeżycia i subtelne doznania. Wiele kobiet obserwuje również zmiany wrażliwości punktu G w zależności od dnia cyklu - warto więc wybrać dzień w środku cyklu około owulacji. Czasami na początku pieszczenia kobiety mają uczucie, że muszą skorzystać z toalety, prawdopodobnie dlatego, że pęcherz znajduje się tuż za przednią ścianą pochwy i jest w trakcie pieszczenia dotykany. Najlepiej więc przed testowaniem opróżnić pęcherz całkowicie. Na początku ćwiczenie może się wydawać dla kobiety żenujące ale naprawdę warto spróbować, także z partnerem, którego trzeba też nauczyć znajdowania i obsługiwania "świętego miejsca". W zależności od rozmiaru i umiejscowienia punktu G kobieta może odczuwać stymulowanie w trakcie stosunku lub nie, prawdopodobnie jednak będzie czuła pieszczoty jeżeli jej łechtaczka jest powiększona. Inna popularna pozycja to pozycja od tyłu, na czworaka, czy tam piesek przez odpowiednie ułożenie miednicy można nakierować pieszczoty członkiem dokładnie na punkt G. Każda kobieta musi to sprawdzić indywidualnie z odpowiednim mężczyzną. Punkt G może być też stymulowany przez meżczyznę w czasie stosunku - penisem. To się łatwiej udaje w pozycji stojącej od tyłu i "ginekologicznej", gdzie kobieta z uniesionymi do góry nogami leży np. na stole, mężczyzna stoi, a kobiet nogi opiera o jego ramiona. KAMA to EROS, AMOR i KUPIDYN (*) Eros (gr. Ἔρως) to w mitologii greckiej bóg miłości i namiętności seksualnej. Grał na lutni podobnie jak Apollo. Od imienia bóstwa Erosa pochodzi słowo erotyka, a sam Eros jest patronem uduchowionej miłości pelnej mistycyzmu, która nazywano erotyką, a także miłosnych zalotów, czyli amorów. Istnieją różne wersje co do jego pochodzenia: miał być on pierwszym z bogów, rówieśnikiem bogini Gaia, którego obecność musiała być konieczna do zrodzenia się pozostałych bogów, lub też synem Afrodyty i Aresa oraz Hermesa. Przedstawiany był jako uskrzydlony piękny młodzieniec o złotych skrzydłach, z łukiem i strzałą, którą godzi w zakochanych, by ich ze sobą złączyć i sharmonizować. W czasach późniejszych przedstawiany jako pulchne niemowlę z łukiem i strzałami, kwiatem i lirą. Jego odpowiednikiem w mitologii rzymskiej jest Amor lub Kupidyn. Zlote skrzydła bóstw amiłości są bodaj uniwersalnym atrybutem miłowania, wierności i przyjaźni. Słowo eros w literaturze greckiej było używane dwojako raz jako imię Boga Miłości raz jako rzeczownik wyrażający pragnienie czy pożądanie czegoś, czego się nie posiada. Takie rozumienie słowa eros wydaje się należeć do wcześniejszej tradycji niż to w którym eros to imię olimpijskiego Boga Miłości, czy raczej Archanioła Miłości i Małżeństwa. U Homera ’'ερος (eros) jest rzeczownikiem pospolitym, nie oznacza osoby lecz pragnienie i pożądanie, pragnienie by posiąść coś czego się nie ma. Z tym pragnieniem wiąże się poczucie bólu spowodowane brakiem danej rzeczy czy osoby. Eros to dążenie do osiągnięcia tego, czego się nie ma i czego brak dotkliwie się odczuwa. Dla Hezjoda eros to pramoc, bezosobowa siła twórcza i stwórcza. Rodzi się ona wraz z Chaosem i Ziemią (Gają), ale jest siłą przeciwstawną Chaosowi. Orficy postrzegają Erosa jako stworzyciela świata. W refleksji Homera Eros uosabia gwałtowny popęd seksualny, odpowiedzialny za związki Zeusa z Herą czy Parysa z Helena. W ujęciu Platona natomiast Eros staje się bezinteresownym dążeniem do dobra najwyższego. Nie można zatem, jak się wydaje zrozumieć obyczajowości erotycznej i postaw wobec seksu w kulturze europejskiej bez znajomości kultury starożytnych Greków i Rzymian. Ku czci Erosa obchodzono co 4 lata w Tespiach święta zwane Erotia, skąd może wywodzi się idea roku przestępnego. Święto Erotia obchodzone było w latach podzielnych przez cyfrę 4, rzecz oczywista. Eros to pierwotna siła kosmiczna istniejąca od początku istnienia świata. Należy do grona bogów najstarszych wraz z Gają, Chaosem, Tartarem. Jest więc starszy od Afrodyty. Różni filozofowie komentowali jego działanie we wszechświecie. Dla przykładu, według Empedoklesa wszechświat to zmaganie się miłości (erosa) ze sporem. W V w.p.n.e. Parmenides pisze o "kosmicznym Erosie" jako mocy godzącej sprzeczności. Zaś Eurypides uważał Erosa za samego Boga wszechmocnego. Eros jest uznawany za pięknego, młodego, urodziwego i skrzydlatego Boga Miłości, towarzysza Afrodyty. Z upływem wieków jego obraz staje się bardziej figlarny, jest on też coraz młodszy, chociaż stare opisy pokazują jego groźne oblicze. Przyjmuje się, że to Eurypides jako pierwszy przypisał Erosowi łuk i strzałę jako jego atrybuty, a przynajmniej pisał o tych symbolach. Eros miał posiadać dwie strzały. Jedna niszczyła dotychczasowe życie, druga dawała człowiekowi spokojne szczęście. Jednakże zniszczenie starego życia jest tylko początkiem odrodzenia i przygotowaniem do Miłości. Jeszcze później Eros zaczyna być opisywany jako syn Afrodyty, który często zaczepia innych bogów czy aniołów, płata im figle, za co często odbywa pokutę. W II wieku e.ch. Apelejusz pisze baśń o Amorze (Eros) i Psyche pt. "Przemiany", i wydaje się że baśń ta stanowi fundament współczesnego obrazu Erosa - Amora ze skrzydełkami i łukiem w ręku. W literaturze greckiej z VII - VI wieku p.e.ch. Eros to imię Boga z Panteonu Olimpu, któremu przypisywane są takie cechy groźnego bóstwa jak: groźny, przebiegły, okrutny, gwałtowny, mężny, wytrwały. Co miało odzwierciedlenie także w innych dziedzinach sztuki, np. na malowidłach Eros bije niewłaściwie zakochanego batem lub siekierą. W poezji, głównie za sprawą Safony, zaczęto mówić o podwójnej bo słodko-gorzkiej sile Erosa. Czasem widać, że pokazane są dwie natury, jedna męska, bardziej twarda, a druga żeńska, bardziej miękka, gdzie Eros jest ubogi, bosy, bezdomny, pragnie dobra i piękna. Amor oznacza miłość po łacinie jak i po hiszpańsku. Amor, Kupido, Cupido - Bóg miłości, syn bogini Wenus, utożsamiony z greckim Erosem. Amor - Kupid, Kupidyn to Bóg czy Anioł Miłości i namiętności seksualnej starożytnej religii rzymskiej czyli Imperium Romanum. Pragnieniem Boga Miłości, czyli Erosa, Amora inaczej Kama jest obudzić naszą wrażliwość, która otwiera serce na miłość. Kupido, Kupidyn to Bóg miłości, utożsamiony z greckim Erosem, przedstawiany jako nagi chłopczyk z łukiem i strzałami, Amor. Etymologia łacińska Cupido to w dpn. Cupidinis 'jw.' od cupido 'pożądanie' z cupere '(po)żądać, kochać'. Obraz cielesnego serca z mistyki niesie obietnicę stania się bardziej ludzkim poprzez kultywowanie miłości. Miłość jest innym imieniem mądrości życiowej. Najgłębszą prawdę o sobie, świecie i Bogu Miłości pojąć można jedynie sercem kochającym. Obiecanym przez Boga Miłości skarbem jest właśnie wrażliwe serce, zdolne przyjmować, chłonąć, nasycać się i pulsować prawdziwą mądrością. Wrażliwe serce otwiera nas na piękno i bogactwo całej Bosko - ludzkiej rzeczywistości. Serce jest jak dobrze nastrojony, znakomity instrument. Struny poruszane przez dotyk Boga Miłości, Amora czy Kama, objawiającego się we wszystkim, brzmią muzyką wszechświata. W każdym człowieku mieszka głębokie pragnienie intensywności doznawania własnego istnienia i własnej egzystencji, która zdolna jest miłośnie współgrać z innymi istotami tej ziemi, a przez nie z samym Stwórcą. Eros,a w Rzymie Amor to Bóg Miłości, jeden z najpotężniejszych bogów, w najdawniejszych kosmogoniach uważany za siłę sprawczą wszelkiego życia, która wyłoniła się wprost z Chaosu czy jak kto woli z Punktu Stworzenia. Nawet jak po łacinie, czyli w języku chrześcijaństwa mówi się o Bogu Miłości to ma się na myśli Amora oraz Eros, a nie jakieś abstrakcje teologiczne. Bóg Miłości u chrzescijan to oczywiście stary rzysmki Amor, odpowiednik greckiego Boga Erosa i indyjskiego Boga Miłości - Kamadeva. Stałymi atrybutami Boga Miłości były strzały, łuk i kołczan, a jako Syn Boży czyli Syn Afrodyty (Wenus) i Aresa (Marsa) był miał cechy obojga tych swoich rodzicielskich bóstw. Eros to bóg miłości, przyjaźni, wierności, spełnienia, rozkoszy seksualnej, przysięgi małżeńskiej i tak trzeba rozumieć te idee. Eros czy Amor to Bóg Miłości ale groźny i rujnujący dla niewiernych, straszny dla oszustów i kłamców w sprawach miłosno- matrymonialnych. Pokazuje może raczej prawa natury, przyczyny i skutku niż jakieś boskie kaprysy mieszkańców osobowego panteonu z niebiańskiego Olimpu. W starożytnej Grecji podobnie jak w Indii akceptowano płeć i seksualizm, które przypisywano również bogom. Miłość bogów kojarzy się z płodnością, pięknem, przyjemnością oraz mistycyzmem. Mitologia Grecji zawiera panteon bóstw obojga płci. Ich życie małżeńskie oraz seksualne jest bogate i zróżnicowane, co pokazuje mit o Psyche i Erosie. Jeden z mitów opowiada, jak Eros sam zakochał się w królewnie Psyche. Królewna Psyche, to kobieta, później bogini nadzwyczajnej urody, o którą zazdrosna była Afrodyta (wg Metamorfoz Apulejusza). Królewna Psyche była tak piękna, że poddani modlili się do niej zamiast do Bogini Matki, Afrodyty. Obrażona bogini Afrodyta nakazała swojemu Synowi Erosowi sprawić, by Psyche zakochała się w najszkaradniejszym potworze. Z jej polecenia Syn Boży, Eros miał wzbudzić miłość Psyche do najbardziej odrażającego mężczyzny - potwora, ale sam się w niej zakochał. Odwiedzał ją co noc, przestrzegając jednak, że nigdy nie może go ujrzeć i dowiedzieć się, kim naprawdę jest. Królewna Psyche posłuchała rady zazdrosnych sióstr i w czasie snu Amora zapaliła lampę. Oczarowana urodą Erosa niechcący uroniła kroplę gorącej oliwy na obnażone ramię bożka. Niestety obudzony Bóg Eros zniknął. Zrozpaczona Psyche wyruszyła na poszukiwanie ukochanego. Po długim okresie prób i służby w świątyni Afrodyty Psyche wzruszyła serce bogini, która obdarowała ją nieśmiertelnością i pozwoliła na związek z Erosem. Eros, który kochał ją zawsze, niósł jej pomoc i pociechę, a na koniec Bóg Ojciec Zeus ulitował się nad parą kochanków i przyjął Psyche na Olimp, gdzie odbyły się jej zaślubiny z Erosem, Bogiem Miłości. W sztuce archaicznej Psyche przedstawiano pod postacią ptaka, w czasach hellenistycznych i rzymskich - jako dziewczynę ze skrzydłami motyla, często z Erosem. Podobny mit mamy w Indii, gdzie bogini Rati (Rozkosz) pozostaje Bóg Kama w postaci bezcielesnej, gdyż zostało jego osobowe ciało spopielone, kiedy zakócił kontemplacje i ascezę Boga Śiva (Shiva). W swej istocie jest to też symbol podniesienia Bóstwa do wyższej pozaosobowej rangi, ale porces ten jest bolesny dla osobowego jeszcze otoczenia person. Kamadewa to w indyjskim języku dewanagari कामदेव trl. Kāmadeva, ang. Kamadeva) - Bóg Miłości w hinduizmie. Ma postać pięknego młodzieńca, uzbrojonego w łuk wykonany z trzciny cukrowej i w strzały z kwiatów, których jest pięć. Cięciwę łuku tworzą połączone ze sobą pszczoły. Kamie towarzyszą jego święte zwierzęta: kukułka i papuga. Jego porą roku jest wiosna, a żoną Rati. Śiwaicka księga Śaiwa czy Śiva purana podaje, że Kamę stworzył bóg Brahma. Według Skanda purany Kama jest bratem Prasuti i synem Szatarupy. Jego żoną jest Rati- córka Prasuti i Dakszy - również stworzonego przez Brahmę. Według niektórych wersji wisznuizmu Bóg Miłości Kama inkarnował się wcześniej jako Pradjumna - syn boga Kryszny i Rukmini. Najbardziej znany mit o Kama Deva opisany jest w Kumārasāmbhavam: Kama, aby skłonić boga Śiwa (Shiva), pogrążonego w medytacji do spłodzenia dziecka z Parwati, wystrzelił w Śiwę strzałę z kwiatów. Jednak Śiwa natychmiast otworzył swoje trzecie oko (adźńa) i jego promieniami spalił Kamę. Światu, pozbawionemu miłości i pożądania, groziła zagłada. Aby temu zapobiec, Śiwa na prośbę Rati Devi przywrócił Kamę do życia, jednak tylko jako myśl podkreślając w ten sposób, że miłość jest stanem umysłu, a nie wyłącznie fizyczną rozkoszą. Festiwal Holi powszechnie obchodzony w Indii wiosną ma upamiętniać to wydarzenie. Kamadeva posiada dużo imion przymiotów jak: * Ragavrinta (Łodyga namiętności) * Ananga (Bezcielesny) * Kandarpa (Bóg zakochanych) * Manmatha (Ubijający serca) * Manosidż (Powstający z umysłu) * Madana (Odurzający) * Ratikānta (Pan pór roku) * Pushpavān * Pushpadhanva (Uzbrojony w kwiecisty łuk) Pokazują one cechy prawdziwych kochanków i kochanek, miłośników, osób zdolnych do miłości oraz sposób powstawani amiłości jako wzajemnej relacji kobiety i mężczyzny. Inwokuje się imię Kamadeva aby zjednać czy przyciągnąć sobie miłość, pogodzić z powrotem kochanka z kochanką, etc. Om Kamadevaya Namah! [oM kAmadevAya namaH] (108x) Indyjski Model Świętej Rodziny Kliknij obrazek aby powiekszyć Model indyjskiej Świętej Rodziny Dewów (Bogów, Aniołów). Od lewej do prawej na rycinie: Ganeśa (Syn Boży, Bóg Mądrości), Śiva (Ojciec, Avatara, Mahadeva, Mahakala), Parvati (Matka, Śakti, Uma, Durga, Kali), Kartikeya (Młodszy Syn Boży, Skanda). W mitologii i ikonografii Indii bogowie są zwykle przedstawiani jako niebiańskie pary włącznie z potomstwem, podobnie zresztą jak bogowie w panteonie Grecji. Oznacza to, że boskość czy duchowść (Daiva) posiada swój aspekt męski i żeński, a także filozofię życia rodzinnego, w tym pożycia intymnego, które jest uważane za uświęcone i oraz sakralizowane w naturalny i oczywisty sposób, jako akt czy wręcz rytuał duchowy. Podobna ikonografia jest podstawą dla indyjskiej tak zwanej tantry śiwaickiej (śaiva tantra) oraz śaktyjskiej (śakti tantra). (cdn.) Polecana Lektura: Vatsyayana Mallanaga; KAMASUTRA czyli Traktat o Miłowaniu; przekład Maria Krzysztof Byrski; PIW; Warszawa 1985 Uwagi: 1. Fonetyka: głoski oznaczone jako ā, î, ū oraz podobne, pisane z "daszkiem" to tak zwane samogłoski długie, wymawiane nieco dłużej i mocniej niż odpowiednie polskie w pozycji akcentowanej. Długa samogłoska jest w wymowie języków orientalnych takich jak Sanskryt 2-3 razy dłuższa niż odpowiednia samogłoska krótka. 2. Całkiem możliwe, że jeszcze trochę dopiszę w tym artykule, a to z uwagi na generalny brak w języku polskim poważniejszych opracowań Kamasutry i jej miejsca w kulturze Orientu, nie tylko Indii. Postaram się też ujednolicić i omówić trochę transliterację sanskrytu, jako, że używam tu w zasadzie trzech systemów robiąc trochę zamieszania...